Teraz jest 26 listopada 2024, o 02:01

Romans + erotyka (15+)

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 grudnia 2014, o 16:12

Skoro myśli o jednym, na nic więcej nie starczyło miejsca :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 16:24

w akcie beznadziejnej ciekawości czytam Temping the beast pani LL...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 5 stycznia 2015, o 16:56

:hyhy: I jak?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 17:03

eeeee..... jakby to napisać... czytałam gorsze i bardziej pozbawione fabuły. Pomijam, że oczywiście Callan - bohater ma bardzo duży i sprawny ekhm ... sprzęt
Spoiler:
. Ona go od pierwszej chwili pożąda, a jest dziewicą. On na samą myśl o niej jest ekhm... gotowy. Do tego STRASZNA :evillaugh: :evillaugh: zagadka, tajemnica pochodzenia i źli , oj źli :burn_joss_stick: najemnicy.
po Bound Hearts, które IMHO było straszne az tak źle nie jest. Jeszcze... ale to dopiero 1/3 i już jest gorączka sparowania :evillaugh: :heat: matko...
Spoiler:
czyli się zaczyna...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 5 stycznia 2015, o 18:34

10 lat temu to był hit, a teraz szmira. Niektóre rzeczy okrutnie się starzeją.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 19:23

szczerze to przy ostatnim nawale domorosłych pisarki szału erotycznego to aż tak straszne jak Boud Hearts to nie jest. Panie tłumaczone na gryzoniu potrafią być bardziej wulgarne, kretyńskie i desperackie. Chociaż literaturą średnich lotów też bym tego nie nazwała.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 5 stycznia 2015, o 20:15

Chyba powinnam wgryźć się w gryzonia, bo najwyraźniej omija mnie zabawa :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 20:30

Tam są - moim zdaniem i patrząc na czas tworzenia- całe cykle o napalonych (czy to gorączką księżyca, cyklu miesiąca, czy też jakimś magicznym dniem w oku) zmiennych (przodują wilki potem kotowate). do tego dochodzą kobitki - raz są to blade z przerażenia dziewice innym razem bijące sie między sobą, rzucające mięsem i tak wyzwolone seksualnie jakby sie nie śniło dziewczyny. I potem następują scenariusze : on chce ona nie, razem chcą ale jakaś była przeszkadza (lub rodzina) względnie on ma opory (honor duma itd... ) całe stosy tego... o ile niektóre jeszcze jako tako, do przeczytania, to niektóre po prostu żenuła, jak mówią kulturowcy ;-) Czasem są to dosyc popularne w tym temacie nazwiska, czasem jednostrzałowce. I jakby sie przyjrzec to Pani LL może gdzieś tam w gronie inspiracji sie lokować.
Te powielające sie teorie o Mate/partnerce, o takim pożądaniu, że w danym terminie umawiają się z kimś dowolnym byle spędzić czas w łóżku (seria taka chyba Laurahn Dohern Mate set i dalsze, tam własnie taki wątek). Są i logiczniejsze tzn, bardziej na uczucia nastawione np. Alpine Wood Shifters, Halle Pumas, Were Chronicles, całkiem przyzwoite Granite lake Wolves, Alaskan warewolf.
Jest też bardzo długa lista serii M/M i M/M/M (lub K).

No nie natknęłam się na te koniki morskie, ale wszystko przede mną (ta ciekawośc mnie dobije :mur: )
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 5 stycznia 2015, o 20:42

Uważaj, bo z tą ciekawością to wiadomo jak jest ;) Ja się przekonałam jak próbowałam "tknąć" to coś o satyrach z dwoma członkami.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 20:49

ooooo to musiało być mocne :evillaugh: o tym nie słyszałam... a może przeoczyłam :roll:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 stycznia 2015, o 21:50

Liberty napisał(a):Chyba powinnam wgryźć się w gryzonia, bo najwyraźniej omija mnie zabawa :hyhy:

Mnie chyba też, ale nie wiem, czy tego żałuję :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 5 stycznia 2015, o 22:01

szuwarek napisał(a):ooooo to musiało być mocne :evillaugh: o tym nie słyszałam... a może przeoczyłam :roll:


Była rozmowa w Alei, ale nie pamiętam gdzie dokładnie.
A mocne nie było, w tym rzecz. Jak myślisz satyr z 2 penisami, to od razu w głowie rodzą się dzikie obrazy orgii. A tu nic z tego. To było zwyczajnie nudne, pozbawione wyobraźni, pełne dziur fabularnych, w ogóle nie erotyczne, nie romantyczne i generalnie do kitu. Pierwszy lepszy HQ ma lepsze sceny. Do tej pory zastanawiam się jak autorce udało się połączyć gł. parę :mysli: Między nimi było tyle chemii i miłości, że na mikroby by nie starczyło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 22:35

No to kicha.
Te wspomniane wyżej wilki i inne to ... hmm... No miały mega zapał i dużoooo o sił.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 stycznia 2015, o 00:20

I co, na tym się kończyło? :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 stycznia 2015, o 13:27

zależy Kawo. Generalnie we wszystkich masz motyw tej Mate/partnerki. W Granite Lake jest kwestia walki o władzę, głuchoniemej wilczycy, znęcania się nad samicą (ten watek jest częsty, że gnębiona w innym stadzie ucieka i potem ma traumy. Potem spotyka cudownego innego wilka i jest miodzio - Were Chronicles 1, , samica która nie chce być wilkiem albo z jakiś tam powodów jest odtrącona (bo inna, bo rodzina) - Were Chronicles 1, Granite 3, lub też dawna miłość (często on uważa, że jest za stary, za silny etc. Were Chronicles 3, Alpine 3, Granile Lake Wolves 2,
W Alaskan Warewolf jest znowu motyw kobiet, które stały się (z powodów rożnych ) wilczycami i przystojni bracia im pomagają :hyhy:
Generalnie rozwija się tu prawie uwielbienie dla dodatkowych atutów (siła, wzrok , węch, słuch no i .. ekhm... popęd). no ideały.
U Dany Marie Bell to juz mamy i kotowate i w sumie mniej takiej noooo fabuły. Kobiety zaczynają być własnie IMHO wulgarne, same staczają walki, prowokują. Faceci sa z tego dumni i głownie sie puszą jaka to mają partnerkę. I nie mówię tu tylko o formie zwierzęcej. zanim sie staną członkiniami stada, a także w życiu tzw. codziennym sa własnie takie.
tu juz zaczynaja mieszać gatunki.
w serii Mate Set jest totalnie pojechane - jest tydzień czy dwa kiedy każdy znajduje dowolnego partnera - bo inaczej oszaleje i jaaaaazda. No i tutaj przypadkowe kobitki wpadają w łapy zmiennokształtnym i psuja im plany. o ile w jedynce jeszcze facet jakiś stały, to w dwójce następca alfy szczycący sie tym, że mu wszystkie stada podsyłają cały rok partnerki (ma rozpiskę ) i szuka wybranki... całe szuflady prezerwatyw... tam jest zwariowana samica alfa, która chce zabić synów i męża itd.. sceny seksu w aucie przy braciach, rozmowy o tym, kogo zaprosili na tydzien seksu ( bo jej facet wyjechał, bo miła etc..). no i super wytrzymałosc samca..
no a shelly laurestone znasz.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 stycznia 2015, o 00:11

Acha. Z Granite Lake zaliczyłam dwie części i jakoś nie było okazji, aby dokończyć. Przy kolejnych widzę, że nie ma co się śpieszyć. Wygląda na to, że to jest o tym, kto może dłużej i bardziej albo w jak najbardziej pokręcony sposób :roll:
Jakiś czas temu miałam ślepego wilkołaka, tak w ogóle tło tej historii nieźle się zapowiadało.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 12 stycznia 2015, o 21:00

teraz jestem po dwóch tomach Pani Oak Sophie. Miasteczko Bliss i jego pokręceni mieszkańcy. Tom pierwszy to bracia blixniacy i ich jedyna - rozterki i ucieczka przed byłym i gorący trójkąt.
druga część o dziewczynie, która swój absolutnie pierwszy raz miała z dwoma agentami - na prośbę wspólnego przyjaciela. Po latach się znowu spotykają i znowu kryminał, rozterki, rozstania i HEA.... oczywiście one cały czas gotowe, chętne, mokre. A faceci jak maszyny- moga całą noc bez przerw. I podnieca ich obecnośc drugiego faceta.. :zalamka:
:mur: :mur: :mur: :mur: :mur:
z opisów widzę, że trójkąt to wersja superlight....
nie wiem czy dam radę resztę... :czeka:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 stycznia 2015, o 22:02

A co, zamierzasz dalej testować własną wytrzymałość? :lol:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 stycznia 2015, o 11:53

kurcze, niczego mi sie nie chce czytać to mogę to, ale naprawdę mam tak mieszane uczucia... trzecia jest o Dominie facecie - był opisany w 1 z aktualną niewolnicą. Teraz niby jest zakochany :czeka:

no i jestem w połowie 3 - nie ma trójkąta jest Domin (rany co za domin) i niby niewolnica, i niby trauma i on ją kocha więc odpycha ona walczy- nie walczy - walczy... i rosyjska mafia.... :czeka: :ohlala:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 stycznia 2015, o 17:20

pisze po kilku dniach - skończyłam 6 części miasteczka Bliss. Ostatnie dwa to juz taaaaaaaaki schemat, że się przewalało... Poza Dominem w każdym tomie zachwyty i zachwalanie poliandrii. Dochodzą kolejni koledzy i czuję, że to sie może ciągnąć i ciągnąć. Menage a trois do bólu.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 1066
Dołączył(a): 14 czerwca 2014, o 14:04
Ulubiona autorka/autor: KA/Wylde/Jewel/Evanovich/Mitchell/Kleypas..

Post przez Lestat » 15 stycznia 2015, o 17:25

ja chyba pani LL mam dość na cale życie :evillaugh:
Obrazek
and in the and .. love doesn't conquer all..

"YOU? You hate me! You once told me that calling me Satan was an insult to Satan!" - D.S. evil1

Freakin' Book Lover ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 stycznia 2015, o 17:47

oo a czym przesadziła?
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 1066
Dołączył(a): 14 czerwca 2014, o 14:04
Ulubiona autorka/autor: KA/Wylde/Jewel/Evanovich/Mitchell/Kleypas..

Post przez Lestat » 15 stycznia 2015, o 17:51

nawet nie chodzi o fakt, że przesadziła. Po prostu po przeczytaniu kilku, każda kolejna była wtórna ;) motyw 3kąta wyeksploatowała do granic :lol:
Obrazek
and in the and .. love doesn't conquer all..

"YOU? You hate me! You once told me that calling me Satan was an insult to Satan!" - D.S. evil1

Freakin' Book Lover ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 stycznia 2015, o 18:16

ooo to miałyśmy takie same przeżycia - ja po serii Bliss pani Oak http://www.sophieoak.com/books.html mam jw. po prostu odrzut. nawet fabuła powtarzalna- kobieta po przejściach ucieka do Bliss a tam od razu rzuca się na nią facet, który albo już ma przyjaciela i razem sie zakochują, albo poznaje. Wahania, dylematy i trójkąty...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 1066
Dołączył(a): 14 czerwca 2014, o 14:04
Ulubiona autorka/autor: KA/Wylde/Jewel/Evanovich/Mitchell/Kleypas..

Post przez Lestat » 15 stycznia 2015, o 19:13

O! Szuwarku, tej pani Oak nie znam :D Jest jeszcze jedna autorka, podobna tak bardzo do LL, że często mi się myli co która popełniła :hahaha: http://www.goodreads.com/series/40683-wicked-lovers
Obrazek
and in the and .. love doesn't conquer all..

"YOU? You hate me! You once told me that calling me Satan was an insult to Satan!" - D.S. evil1

Freakin' Book Lover ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości