For forty years he has searched for her. Now that search is over...
After a search which spanned four decades, Craven isn't about to let anything stand in the way of his reunion with his fated mate. Even if she has no idea who he is.
Jackie Coleman might love to read paranormal romance, but she isn't stupid enough to believe it's real. And no smooth-talking guy is about to convince her otherwise.
Finding her was the easy part... W zalewie podobnych historii o wilkach i ich miłościach, sama nie wiem dlaczego ta historia wyróżniła się. mamy dziewczynę: Jackie, która pięć lat temu została znaleziona z totalna amnezją. Żyje nudnym życiem, poza czytaniem książek o wilkołakach nie ma zbyt wielu przyjemności. ma lokatorkę imprezowiczkę. Pracuje w biurze podroży.
Pewnego dnia, do jej biura przychodzi przystojny tajemniczy mężczyzna. I pierwsze , co zwróciło moja uwagę: nie rzuciła sie na niego, nie walnął w nią piorun miłości. wręcz przeciwnie, przyznała, że przystojny i pociągający. Ale jego zachowanie wzbudziło jej czujność, nie podała mu nazwiska, uparcie trzymała dystans. Mężczyzna jak sie pojawił tak zniknął. W ramach odreagowania poszła na imprezę. Bawiła się źle i chciała jak najszybciej wyjść. Przy wyjściu spotyka mężczyznę: on nawiązuje rozmowę, ale nasza Jackie mieszka w dużym mieście nie od wczoraj- robi unik, nie wyraża zgody na odprowadzenie i chce uciec. pech, trafia na dwóch rozochoconych kolesi, którzy bardzo szybko przechodzą do ataku. I skończyłoby się źle gdyby nie ten tajemniczy nieznajomy. ratuje Jackie, wsadza do taksówki i proponuje odwiezienie. Co znowu zwróciło moja uwagę to nieschematyczne , a bardzo zdroworozsądkowe zachowanie: nie podaje mu adresu, wysiada, łapie inną taksówkę. To chyba własnie takie reakcje Jackie zatrzymały mnie przy tej książce: na ogół bohaterka od pierwszej chwili rzuca sie w ramiona przystojniaka, a jeśli nawet nie to pozwala sie odwozić, podaje adres, ufa jak dziecko we mgle. Jackie jest twarda, wręcz przeciwnie: boi się Cravena, uważa go za prześladowcę. Kiedy następnego dnia odwiedza ją w pracy, pod pozorem pytania o samopoczucie zaczyna sie bać. Ale jest ostrożna nie tylko w stosunku do niego. kiedy przychodzi dostawca i za wszelka cenę chce jej podpis i wnieść paczkę, nie wpuszcza go za próg - co jak się okazuje było słusznym posunięciem. Rozpisałam się o tym, bo naprawdę zwróciło to moja uwagę - pomyślałam, że ja bym pewnie wpuściła i pewnie po napadzie bym sie pozwoliła odwieźć...
co jeszcze jest innego? Kiedy zabita zostaje współlokatorka Jackie i Craven ją zabiera żeby ratować Jackie żąda prawdy. I słyszy : jesteś moją partnerką. Ku mojemu zdziwieniu nie dosyć, że w to nie wierzy to jeszcze ucieka od Cravena sadząc, że jest szalony. Cały czas powtarza, że jest ona Louise, jego partnerką, której szukał 40 lat.
Jackie w czasie tych pamiętanych 5 lat miewała sny, koszmary, z ucieczka przez jaskinie i wołaniem imienia Louise. Kolejna próba jej zabicia i widok przemiany mężczyzn w wilki każe jej uwierzyć Cravenowi. Poddaje sie temu co sie dzieje: ucieka z Cravenem, przestaje walczyc z pożądaniem ( do tej pory walczyła bo wariat, bo jakieś szaleństwo). Przyjmuje jego opowieść o jej pochodzeniu, jego pozycji... Cravem porzucił stado aby jej szukać. Miał wcześniej partnerkę, kochał ją, wychowywał się z nią od małego. Została zabita przez wampira. Ale cały czas mówi, że kiedy spotkał Louise to wtedy dopiero poczuł prawdziwą więź, czym jest prawdziwe partnerstwo, nie tylko przywiązanie i miłość. ale i więź. Dlatego rzucił wszystko i poświęcił się szukaniu Louise. Teraz, żeby mieć ochronę znajdują stado i przystępują do niego. mamy, jak zwykle, zamieszanie, wewnętrzne rozgrywki i w końcu spokój. HEA dla bohaterów, ale wiemy, że to nie koniec historii - jest kilka tajemnic do wyjaśnienia, zagadek do rozwiązania.
Co mi sie jeszcze podobało to skrótowe ale takie bez przesady opisy watah: nie ckliwe, ale tez nie okrutne.
W tej ilości podobnych powielanych historii ta akurat czymś się wyróżniła, była inna - nie całkowicie oczywiście, ale zawsze. Dla fanek gatunku .