Ilona Andrews

przez **szuwarek** » 29 grudnia 2014, o 16:58

Sol- ale czemu tak ?
Koty Singh specyficzne... zaborcze ale poranioneeeee

przez **•Sol•** » 29 grudnia 2014, o 17:31

czemu atakowali?
Bo człowiek miał być alfą. Człowiek, istota według nich słabsza, mniej godna. Oni w roli Małżonki widzieli kogoś od siebie.

przez **KatiaBlue** » 29 grudnia 2014, o 17:37

Nawet dokładnie było wymienione, co jakim zwierzakom nie pasowało w Kate...

przez **klarek** » 29 grudnia 2014, o 18:16

szuwarek napisał(a):Koty Singh specyficzne... zaborcze ale poranioneeeee

Nie byłam w stanie czytać bez wspomagacza, a i tak przeczytałam pewnie jedynie ze 3 części

przez **szuwarek** » 29 grudnia 2014, o 19:24

klarku - bo tam za bardzo rozwodzi sie o tych siatkach PSI. można samemu zgoopieć.

Mało Currana w 5 na początku. Chociaż pytanie o księcia :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 29 grudnia 2014, o 20:56

szuwarek napisał(a):Mało Currana w 5 na początku.

To jest zła wiadomość ;(

przez **ewa.p** » 29 grudnia 2014, o 21:23

a ja mam pytanie,bo w czwartej części Kate odbiera długi i pada tam tekst o tym,że Teddy wisi jej z jabłka...Jest to gdzieś opisane,bo jakoś nie znalazłam na razie...

przez **•Sol•** » 30 grudnia 2014, o 10:04

Nie Ewo. Nie ma

a szkoda bo to mogłoby być ciekawe opowiadanie.

przez **ewa.p** » 31 grudnia 2014, o 18:59

już znalałam,w opowiadaniu Magia w żałobie jest to wspomniane pod koniec,wiedziałam,że gdzieś czytalam,tyle,że nie byłam pewna gdzie

przez **•Sol•** » 31 grudnia 2014, o 19:02

o to widzisz ja Magii w żałobie nie czytałam i to dlatego

przez **Lilia ❀** » 1 stycznia 2015, o 17:23

(Kate Daniels #8)
Expected publication: August 4th 2015 by Ace (first published August 2015)

In the latest Kate Daniels novel from #1 New York Times bestselling author Ilona Andrews, magic is coming and going in waves in post-Shift Atlanta—and each crest leaves danger in its wake…

After breaking from life with the Pack, mercenary Kate Daniels and her mate—former Beast Lord Curran Lennart—are adjusting to a very different pace. While they’re thrilled to escape all the infighting, Curran misses the constant challenges of leading the shapeshifters.

So when the Pack offers him its stake in the Mercenary Guild, Curran seizes the opportunity—too bad the Guild wants nothing to do with him and Kate. Luckily, as a veteran merc, Kate can take over any of the Guild’s unfinished jobs in order to bring in money and build their reputation. But what Kate and Curran don’t realize is that the odd jobs they’ve been working are all connected.

An ancient enemy has arisen, and Kate and Curran are the only ones who can stop it—before it takes their city apart piece by piece…

przez **szuwarek** » 1 stycznia 2015, o 18:30

w nocy powtórzyłam Na Krawędzi a teraz kończę Magic Gifts

przez **ewa.p** » 1 stycznia 2015, o 22:20

ja przeczytałam Magic Gifts i zaczęłam kolejna połówkową-Gunmetal Magic(ta połówka to umowna jest,w sumie ma ponad 300 stron)...Kurczę za parę miesięcy ma sie pokazać ósma część,a u nas nawet piątej nie ma...

przez **KatiaBlue** » 2 stycznia 2015, o 11:46

Tak to już jest z tymi polskimi wydawnictwami. Czasami to aż po prostu krew zalewa

przez **•Sol•** » 2 stycznia 2015, o 17:48

I tak cud że Fabryka z czymkolwiek ruszyła

No i Briggs zapowiadają jakoś niedługo

przez **szuwarek** » 2 stycznia 2015, o 18:28

po 5 i POV Fernando's zastanawiam się: skoro Myong zupełnie nie "siedziała" Curranowi, i teraz wychodzi, że nic między nimi nie było to jednak przez dwa tomy była oficjalnie jego kobietą i do tego te schody z jej odejściem... strasznie zagmatwane- albo zmiana koncepcji w trakcie pisania...

przez **sunshine** » 2 stycznia 2015, o 18:49

na krawędzi również wypożyczyłam

przez **Desdemona** » 2 stycznia 2015, o 18:51

Sun...ciekawe czy Declan Ci się spodoba.... :mysli:

przez **sunshine** » 2 stycznia 2015, o 18:52

Tez nie wiem

podobno to tropche inna seria niż kate i Curran i ciekawa jestem czy w ogóle mi przypadnie do gustu

przez **Desdemona** » 2 stycznia 2015, o 18:53

oj przypadnie Sun :cheer:

...zobaczysz...co tom to lepiej... 2 jest o Williamie...rany, fajny jest.... :heat:

przez **szuwarek** » 2 stycznia 2015, o 19:06

Declan od pierwszego cięcia mieczem :bigeyes:

Gunmental - boszszsz ten Rafael :evil:

wykastrować to mało!

przez **Desdemona** » 2 stycznia 2015, o 19:30

..kurczę, a mnie jakoś Declan kompletnie nie powalił...fajny ale po prostu fajny... :bezradny:

przez **LiaMort** » 2 stycznia 2015, o 19:31

Kedlar najlepszy.xD :bigeyes:

przez **Desdemona** » 2 stycznia 2015, o 19:32

...oj też...choć William obłędny :bigeyes:

i Richard tez super :bigeyes:

....tylko ten Declan jakoś taki fajny tylko....

przez **szuwarek** » 2 stycznia 2015, o 19:43

a mnie się właśnie dlatego, że nieskomplikowany podobał. no i jak ja zdobywał!!! mało a powiedziałby szach-mat.

No dobra , kończę Gunmental i wybaczam Rafaelowi... ślicznie się wyspowiadał... chyba pierwszy dzięcioł, któremu wierzę...

Ilona Andrews

Kto przegląda forum