Oriflame to nie moja bajka. Za to Avon już tak, bo koleżanka jest konsultantką. Kosmetyki mają raczej słabe. Nie ma się, co oszukiwać. Natomiast jest tam parę perełek
Mgiełki zapachowe - uwielbiam! Lubię rozpylać je w domu
Krem wyrównujący koloryt skóry, który cudownie na mnie działał i, oczywiście, zniknął po jakimś czasie
Pomadki, są naprawdę fajne.
Perfumy - cudowne, cudowne zapachy i zero trwałości