Teraz jest 23 listopada 2024, o 07:33

Harlequin Światowe Życie

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2014, o 23:45

Jest jeszcze jeden niefajny scenariusz: można najpierw trafić na perełkę i szukać potem u tej autorki następnych, a tu zonk, bo nie ma więcej. Ta pierwsza była jedyną udaną. I się szuka i szuka, i czyta następne, i traci czas, i dalej traci, i w końcu szlag może trafić.
Tak mam np. z Katy Walker.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 grudnia 2014, o 23:48

Na razie chyba coś takiego mi nie przytrafiło, widocznie za mało jeszcze czytałam, co najwyżej po kilka.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 00:01

Taki przypadek to pułapka bez wyjścia. Do końca się ma nadzieję, że autorce udała się chociaż jeszcze jedna. A tu niestety.
Z muzycznymi one-hit wonder jest łatwiej, bo nie traci się aż tyle czasu na wyeliminowanie bubli.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 grudnia 2014, o 00:06

Racja, ale co robić, gdy ciekawość gna?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 00:11

Masz rację, Kawo, że sama jestem sobie winna w takich przypadkach.
Najlepiej robią ci, co przy harlequinach wcale nie patrzą na autorkę. Czytają po blurbach, lub całkiem w ciemno, co im akurat wpadnie w sklepie w oko i mają spokój.
Czytanie autorkami lub seriami to jedna wielka pułapka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 grudnia 2014, o 00:17

Nie do końca. Zaczynam w ciemno, zwykle po okładce i po tytule, który najmniej mnie zniechęca i jak się spodoba, zaczynam zwracać uwagę na autorkę, ewentualnie właśnie unikać, gdy czymś mnie rozdrażni.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 00:27

Dla mnie to właśnie jest ta pułapka.
Najszczęśliwsza byłabym, gdybym była w stanie przeczytać po prostu wszystkie harlequiny.
Albo gdyby istniało coś w rodzaju komputera, który umiałby z całą pewnością dobierać harlequiny do czytelnika.
Czytanie harlequinów to według mnie jest całowanie żab, żeby raz na jakiś czas trafić na księcia.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 grudnia 2014, o 00:31

Coś w tym jest. I zawsze można próbować wszystkie, czemu nie, ale chyba za historycznie nie będziesz się brała?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 00:40

Na szczęście nie. Historyki i Medicale odrzuciłam na wstępie.
Po wypróbowaniu kilkudziesięciu sztuk odrzuciłam też Gorące Romanse.
I tak mi dużo jeszcze zostało, bo oprócz polskich mam jeszcze niemieckie, a one ukazują się o 20 lat dłużej niż polskie i na dodatek miesięcznie dochodzi trzy razy więcej tytułów, niż po polsku.
Całe szczęście, że nie zachciało mi się czytać lub zbierać oryginałów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 grudnia 2014, o 00:48

To i tak jest z czego wybierać i trochę czasu zajmie. Odpuściłam sobie Medicale, chyba powinnam coś jeszcze.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 29 grudnia 2014, o 11:08

Janko, a te perełki Craven to które?
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 19:46

Z wydanych po polsku: "Luksusowy kamuflaż", "Życie jak teatr", "Wybranka baroneta", "Włoski hrabia" i "Sekret pięknej aktorki".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 1 stycznia 2015, o 12:20

To Życie jak teatr zaczęło się fajnie. Podobał mi się motyw jej niechęci do małżeństwa, podobało mi się, że będąc z Liamem zaczyna żałowac układu. Ale gdzieś tak w 3/5 książki autorka chyba przesadziła lub tez nie miała pomysłu.
Spoiler:
a tak dobrze sie zaczęło...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 1 stycznia 2015, o 20:08

Luksusowy kamuflaż - no mam mieszane uczucia bo strasznie wtórny i naiwna cała intryga...
Spoiler:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 stycznia 2015, o 23:56

Jak szybko Ci wchodzą ostatnio te harlequiny.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 2 stycznia 2015, o 08:36

bo ja harlequiny to mam na wieczór przy filmie. Albo na godzinną podróż. Lubię ich krótką formę chociaż tez potrafię sie wkurzyć o to.
jest ich trochę to mam co czytać. jednak unikam tych z długoletnim rozstaniem (nie wiem ale jakiś schemat, że on w tym czasie najczęściej szaleje a ona udowadnia światu, że jest go godna :-P). Nie przepadam za księciuniami i motywem, że on ją traktuje jak jedna z tysiąca i dopiero potem go olśni. albo kochanka sie wplata i nikt z nikim nie rozmawia tylko foch.... śfiniaków nie lubię. Ale i tak mi sporo zostaje...

wczoraj w czasie meczu Arsenalu przeczytałam Pojedynek przed kamerami. Motyw kto sie czubi... on zraniony, ona zraniona i trochę humoru... Fajne, lekkie.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 stycznia 2015, o 15:31

Sama również niektórych motywów nie lubię, ale gdy biorę do ręki harlequina, nigdy nie wiadomo, co mi się trafi. Nie wspominając już o tym, że niektóre z nich są zwyczajnie nudne i bez polotu.
A znasz „Spotkanie po latach” Lynne Graham? Wprawdzie tu jest rozłąka na pięć lat, ale chyba za bardzo się nie szlajał. Bawiła mnie tu jej wybiórcza amnezja.
Poza tym Graham ma historie, które nie kończą się w jednej książeczce.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 2 stycznia 2015, o 15:43

no słyszałam o Graham ale jakos nie próbowałam...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 stycznia 2015, o 01:04

szuwarek napisał(a):Życie jak teatr

Skróty są winą tłumaczenia i samego systemu wydawania harlequinów w Polsce, nie autorki.
szuwarek napisał(a):Luksusowy kamuflaż - no mam mieszane uczucia bo strasznie wtórny

Ten harlequin ma kilkanaście lat, więc możliwe, że te z podobną treścią, które czytałaś wcześniej, tak naprawdę były wtórne w stosunku do "Luksusowego kamuflażu".
Sara Craven pisze już tak długo, że większe prawdopodobieństwo jest, że to od niej małpowane są motywy i sceny, niż że to ona małpuje.
Księżycowa Kawa napisał(a):A znasz „Spotkanie po latach” Lynne Graham? Wprawdzie tu jest rozłąka na pięć lat, ale chyba za bardzo się nie szlajał. Bawiła mnie tu jej wybiórcza amnezja.

Akurat wczoraj to powtarzałam. Cudna dla mnie.
On taki biedny i kochany.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 6 stycznia 2015, o 10:38

"Spotkanie po latach" drażni mnie bohaterką. Taka sierotka, nic nie potrafi, mało zaradna, eh...
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 stycznia 2015, o 13:07

Janko - no tak myślałam, że takie zakończenie to nie teges. Jednak razi...
a co do wtórności to zapewne Craven była gdzieś w początkach. I nawet nie chodzi mi o małpowanie ale o sam przebieg akcji (że o zasadzie- widzę kochankę i uciekam nie wspomnę ).
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 7 stycznia 2015, o 23:23

Janka napisał(a):On taki biedny i kochany.

Racja.

Levanda napisał(a):"Spotkanie po latach" drażni mnie bohaterką. Taka sierotka, nic nie potrafi, mało zaradna, eh...

Nie była jeszcze taka zła – są dużo gorsze :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 stycznia 2015, o 20:08

Naszło mnie ponowie, aby przyczepić się do tytułów nadawanych przez wydawnictwo Harlequin, troszeczkę :hyhy: choć trzeba przyznać, że tym razem nie było aż tak tragicznie, a mianowicie chodzi o „Moskiewskie wieczory” Kate Hewitt, bo w zasadzie to nie były wieczory, a jeden wieczór, zaś cała Moskwa występowała na początku, ale tym razem przynajmniej się pojawiła. Tak czy inaczej, nie mają pod tym względem wyczucia.
I tak swoją drogą, sama historia jest w porządku. Wprawdzie bohaterka ponownie występuje w roli niewinnej optymistki itp., lecz gdy co do czego dochodzi wykazuje się zdrowym rozsądkiem względem bohatera, czyli nie nabiera się na pozory. Poza tym ona na początku jest radosną optymistką, on zgorzkniałym cynikiem, a gdy spotykają się później ona okazuje się bardziej ostrożna, on wykazuje skłonność do żywienia pewnej nadziei. Jak na harlequina, wyszła całkiem sensowna opowiastka.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 21 stycznia 2015, o 09:32

za mną Sara Cravem Miesiąc miodowy.. Autorka chyba lubi takie sytuacje jak przyłapanie na tete a tete z inną, podejrzenie (oczywiście niesłuszne) o miłość do innej/innego i takie tam, z których wynikają problemy. Tutaj mamy tego aż nadto - inna kobieta w tle, inny mężczyzna w tle, początek znajomości przykry, wymuszone małżeństwo (nawet wymuszona noc poślubna) uff...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 stycznia 2015, o 13:22

Owe podejrzenia bywają na porządku dziennym w HŚŻ i często bywają wręcz wyssane z palca. W jednym to wręcz żona rzuciła męża, a potem go przepraszała, bo biedny śmiertelnie się obraził :evillaugh:
Ja bym w HŚŻ nie szukała jakiegokolwiek sensu czy nawet logiki, co najwyżej bym się dziwiła, gdyby to się pojawiło.
Sama właśnie zaliczyłam wielce odjechaną historię :hahaha:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość