Teraz jest 5 października 2024, o 01:23

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 28 grudnia 2014, o 22:57

Wow Niemcy są w tyle :P

e tam do kwietnia szybko zleci. Już koniec roku się zbliża.
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2014, o 22:59

To dłuuuugo...
Desdemona napisał(a):rany...to u nas się wybitnie pośpieszyli.... :evillaugh:

Naprawdę.
Nie wiem, jak bywało przed laty, ale ostatnie książki SEP ukazywały się w Niemczech dużo wcześniej niż w Polsce.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 28 grudnia 2014, o 23:00

Dlatego moje zdziwienie jest ogromne ze u Nas już jest :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 28 grudnia 2014, o 23:01

choć raz jesteśmy do przodu z wydawaniem SEP :evillaugh: ...wybitnie się pospieszyli...cóż teraz czekać na kolejne.... :hahaha:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2014, o 23:04

Tak się śpieszyli, że nawet nie zdążyli zrobić korekty, jak powiedziała Sol.
To też niedobrze. Mogli dać sobie jeden dzień więcej na przygotowania do druku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 28 grudnia 2014, o 23:07

a to prawda...pośpiech tu na niekorzyść zdecydowanie jest....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 grudnia 2014, o 00:04

Szczególnie że potem opóźniali i przekładali w kwestii dostępności.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 00:07

Ciekawe, czy to poprawią w drugim wydaniu. Właściwie powinni odrazu wycofać książki ze sprzedaży i wydać ponownie w wersji poprawionej, ale na tyle honoru z ich strony wcale nie liczę.
Powinien istnieć jakiś "sanepid" wydawniczy, bo niektóre wydawnictwa, z Amberem na czele, sobie za dużo pozwalają.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 grudnia 2014, o 00:08

Podoba mi się ta myśl.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 00:17

Mnie się też podoba, tylko zaraz podniósłby się krzyk, że to jak cenzura i istnieje obawa, że może kiedyś godzić w wolność słowa.
Amberowi jeszcze bardziej przydałby się "sanepid" okładkowy, ale Amber zawsze może mieć argument, że skoro podobają się one ich pani szefowej, to istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że jeszcze komuś też mogą się spodobać. A wszystkim na raz i tak nie mogą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 grudnia 2014, o 00:23

A chodzi tylko o to, aby nie skracali i usuwali błędy oraz przeinaczenia. W kwestii zaś okładek to chyba nie da się dogadać.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 00:30

O właśnie! Żeby więcej nie skracali i nie przeinaczali. To jest jak kradzież lub zastępowanie oryginału podróbką. Czyli przestępstwo.
Obrazek

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 29 grudnia 2014, o 10:27

Janka napisał(a):Tak się śpieszyli, że nawet nie zdążyli zrobić korekty, jak powiedziała Sol.
To też niedobrze. Mogli dać sobie jeden dzień więcej na przygotowania do druku.

Ktoś od nich musiałby te ksiązke po prostu przed wyslaniem do druku jeszcze raz przeczytać. Inaczej nie wyłapie sie takich blędów.
Co do okladki - to akurat polskie "Kocham bohaterów" ma 'miedzynarodową' okładkę (taką jak ang oryginał). Nie jest najgorsza, ale w sumie nie lubię takich przedruków, wole jak polskie wydanie ma polska okladkę. Byle dobrą.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 grudnia 2014, o 16:55

właśnie się zapoznałam z rozwiązaniem wątpliwości. Szukałam szczęki po podłodze.
Ale zgodzę się z Lil, książka się dłuuugo rozkręca. Bardzo długo. Potem jest coraz lepiej i wciąga.
Gotyku SEP się zachciało i próbowała bardzo, ale gotyku w tym nie czuć mimo wszystko. Ale nawiązania są ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 29 grudnia 2014, o 17:06

Bo jak ma być gotyk, gdy jej bohaterki/erzy muszą zapewniać czytelniczkom rozrywkę porzez cięte i dowcipne dialogi

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 29 grudnia 2014, o 17:25

i jak ja teraz będę żyć bez amerykańskich futbolistów? się pytam?! jak? :P to był zakręcone pół miesiąca ze Starsami :) dziękować drogie Panie, bo gdyby nie Wasza dyskusja o "Pytonie" pewnie nawet bym nie wiedziała co tracę :D uszanowanie!
"Urodzony uwodziciel" podobał mi się bardzo! :) a Blue jest moją ulubienicą :) pewnie za te glany, stare jeansy i czarne podkoszulki :D a i historia fajna była :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 grudnia 2014, o 18:19

Auro mógłby przez więcej klimatu. Ale cóż ;)

Rewela to teraz golfiści? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 29 grudnia 2014, o 18:26

i żeby trafił mi się jakiś Tiger Woods? chyba podziękuję :) ale może są jakieś sympatyczne książki z innymi sportowcami w roli głównej? :D


dobra! jednak golfiści :D książki z cyklu "wymyślne zachcianki" czytać po kolei czy można wybiórczo? :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 grudnia 2014, o 20:11

eee tam takich kffiatków nie ma :P

po kolei ;) koniecznie i bezwzględnie. A przed Nikt mi się nie oprze machnij Pierwszą Damę. Przyda się ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 20:26

rewela napisał(a):"Urodzony uwodziciel" podobał mi się bardzo! :) a Blue jest moją ulubienicą :) pewnie za te glany, stare jeansy i czarne podkoszulki :D a i historia fajna była :)

Też bardzo kocham Blue. Ale Daisy bardziej.
A Deana najbardziej z chłopaków.
wiedzmaSol napisał(a):właśnie się zapoznałam z rozwiązaniem wątpliwości. Szukałam szczęki po podłodze.

Po Waszych komentarzach spodziewam się teraz czegoś w stylu, że "on" np. gdzieś znikał albo miał jakieś tajemnice i "ona" się bardzo zastanawiała, dlaczego i co się z nim dzieje. A na końcu się okazało, że on wcale nie współpracował z CIA ani z kosmitami, tylko miał np. grzyba na stopach i jeździł go leczyć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 grudnia 2014, o 20:28

nie Janko ;)
gdy ona miała jakieś 15 lat spędzała z nim i jego siostrą bliźniaczką wakacje. Bo ich ojciec i jej matka mieli etap małżeństwa. Ona z nim kręciła, była w nim zakochana a on jej dokuczał. A to ją zamknął w windzie kelnerskiej a to popchnął do wody no i najgorsze... Prawie przez niego utonęła.
A potem się okazuje coś takiego że no, szok ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 20:31

Ale szok, że zawał i szpital, czy szok, że super się cieszymy?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 grudnia 2014, o 20:32

Prawie całą książkę czytelnik zastanawia się jak taki s...kot może być głównym bohaterem :P
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 grudnia 2014, o 20:34

Janko oba na raz.
Lil ma rację, jak taki potwór może być bohaterem romansu. I jeszcze mieć HEA!
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2014, o 20:45

I już go lubię.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości