Susan Elizabeth Phillips

przez **•Sol•** » 27 grudnia 2014, o 11:26

fajnie że szybko się pojawiła, to prawda, bardzo ładnie z ich strony, ale te błędy to dramat...

przez **rewela** » 27 grudnia 2014, o 16:08

i "Odrobina marzeń" też już za mną.. poruszająca, 'k'olernie wciągająca i z takim ładunkiem emocjonalnym! bezapelacyjnie została wpisana na listę ulubionych

oj wszystko mi się podobało..pani Phillips stworzyła cudownych bohaterów, Rachel, która dla syna zrobiłaby tak wiele i Gabe, który przyjął dewizę 'ok, żyję tylko, po co?" Oboje stają sobie na drodze, no dobra, to Junior stanął na jego drodze i tak się zaczyna ta historia, która jak wiadomo zmierza do szczęśliwego zakończenia... ale ile w międzyczasie się dzieje! ile myśli, ile emocji i szaleństwa.. a te dialogi między bohaterami

perełki

no i nie można zapomnieć, o bohaterach drugoplanowych i ich historiach

księżulek Ethan i jego brak powołania! i ten Głos pod różnymi postaciami

hihihi

potem było "Natchnienie", które czytało się szybko i przyjemnie, Molly i Kevin, główne postacie przypadły mi do gustu..fajnie też było wrócić do bohaterów pierwszej książki cyklu

no i przyszedł czas na "Idealną parę"

w końcu przeczytana

pomysł ze swatką do mnie nie przemawiał, jakoś nie pasował mi do tego świata, ale historia była całkiem, całkiem

Annabelle to naprawdę przesympatyczna osóbka, Heath z kolei to kolo z przerośniętym ego! i ta śpiewka, że kochał wszystkie kobiety swojego ojca a one odchodziły...oj tam, oj tam! taki niedojrzały i tyle! no ale i tak wpadł w sidła Amorka i poprzestawiał mu się system wartości i miodzio jest! wierzę w niego

hihihi

został mi "Urodzony uwodziciel"...już dziś wieczorem

przez **Desdemona** » 27 grudnia 2014, o 22:19

oj rewelo...widzę iż Strasi zdecydowanie przypadają Ci do gustu :cheer:

....a Odrobina jest rewelacyjna... :bigeyes:

przez **aur_ro** » 27 grudnia 2014, o 22:24

Ja sie przymierzam do Starsów (dopiero przeczytałam "To musiałes byc ty", ale nie pod rząd. Nie dam rady

przez **Desdemona** » 27 grudnia 2014, o 22:26

ja sobie zrobiłam maratonik i całkiem fajnie było... :evillaugh:

przez **rewela** » 27 grudnia 2014, o 22:35

Starsi

fajna sprawa

już cierpię, że za chwile koniec

przez **Janka** » 27 grudnia 2014, o 23:49

Rewelo, ale masz fajnie, że czytasz Starsów po kolei.
Ostatnia część dla mnie jest najlepsza z nich wszystkich.

wiedzmaSol napisał(a):Ona jest biedna i waleczna on mroczny i zły. Znają się z przeszłości, nienawidzą. Ona się go boi jak ognia.

To bardzo harlequinowy schemat.

przez **•Sol•** » 28 grudnia 2014, o 11:35

Jest jakaś intryga ogólnie ale prawdę mówiąc SEP wyszedł dłuższy HQ...

przez **Desdemona** » 28 grudnia 2014, o 19:14

rewela napisał(a):Starsi fajna sprawa już cierpię, że za chwile koniec

też tak miałam....ale czyta się ich super... :bigeyes:

przez **•Sol•** » 28 grudnia 2014, o 20:18

wiecie co, teraz się cieszę że SEP nie kontynuuje Starsów

popsułaby serię

ona już niestety nie pisze jak kiedyś, brakuje w tych najnowszych książkach tego czegoś.

przez **Janka** » 28 grudnia 2014, o 21:58

Też już doszłam do tego wniosku.
SEP zakończyła Starsów w najlepszym możliwym momencie. Będąc na szczycie swych możliwości.
Całe szczęście, że nie popsuła tego efektu.
Seria pozostawia po sobie niedosyt, ale zawsze można wtedy zacząć od początku.

Obiecałam sobie kiedyś, że nie będę już niczego porównywać do Harrego Pottera, ani o nim wspominać na forum, bo zawsze wychodzi mi z tego coś głupiego, ale teraz zrobię mały wyjątek: Przy czytaniu Starsów można wpaść w taką samą pętlę, jak moja przyjaciółka wpadła czytając tom HP, w którym ginie Dumbledore. Tak strasznie wtedy płakała, że od razu zaczynała czytać ten sam tom od początku, żeby wskrzesić Dumbledore'a. On znowu jej umierał i znowu musiała się cofnąć. I tak pewnie czyta w kółko do dzisiaj.
Starsi mogą wywoływać podobny efekt, bo żal się z nimi rozstać na końcu książek.

przez **sunshine** » 28 grudnia 2014, o 22:19

ktoś już może tą nową książkę przeczytał?

przez **Desdemona** » 28 grudnia 2014, o 22:20

Sol czyta....

przez **Lilia ❀** » 28 grudnia 2014, o 22:20

Ja, po premierze amerykańskiej. Polskiego wydania niet i nie zamierzam w najbliższej przyszłości. Tej dalszej też.

przez **sunshine** » 28 grudnia 2014, o 22:23

Aż takie złe?

przez **Lilia ❀** » 28 grudnia 2014, o 22:29

Nie, dlaczego? Mnie się podobało. Początek długo się rozkręcał. To był dla mnie szok, bo SEP przyzwyczaiła mnie do czegoś innego. Wiedziałam, że chciała napisać coś na wzór powieści gotyckiej, więc jak czytałam miałam przed oczami "Rebekę" lub "Jane Eyre", z tym domem na wzgórzach, posępnym bohaterem i czyhającym złu. Po początku, gdy już się zadomowiła było całkiem fajne. Bohater mnie wkurzał, ale to dlatego, że nie mogłam go rozgryźć :roll:

przez **LiaMort** » 28 grudnia 2014, o 22:32

ah... podpiszę się pod Lilią..xD

chociaż i "wyjaśnienie" tego wszystkiego było trochę banalne. :wink:

a bohater jak dla mnie fajny był.. później trochę zesłodział..xD

przez **Desdemona** » 28 grudnia 2014, o 22:33

czyli zapowiada się całkiem intrygująco...lubię jak bohater jest trochę enigmatyczny....

przez **sunshine** » 28 grudnia 2014, o 22:33

Aaa rozumiem, Czyli to coś zupełnie innego niż nasza stara dobra SEP. Hm. To nie będę się rzucać żeby kupić. Ale kiedyś sięgnę z ciekawości

Ale i tak kusi jak cholewcia.

przez **Lilia ❀** » 28 grudnia 2014, o 22:34

wyjaśnienie mnie powaliło, ale nie składam zażaleń :lol:

trochę enigmatyczny? to zagadka pełną gębą. zwłaszcza że wprowadzane są retrospekcje z przeszłości.

przez **LiaMort** » 28 grudnia 2014, o 22:39

chyba czytam za dużo kryminałów.. bo spodziewałam się czegoś innego po tym zakończeniu..

albo ta mroczna atmosfera wprowadza taki nastrój, że człowiek o najgorszym myśli a tu bęc.

przez **Janka** » 28 grudnia 2014, o 22:50

Lio, Lilio, ale mnie teraz zaciekawiłyście.
Jak ja, biedna, wytrzymam jeszcze tyle miesięcy!?

przez **sunshine** » 28 grudnia 2014, o 22:51

A ja myślałam ze Ty Janko czytałaś tę pozycję

przez **Janka** » 28 grudnia 2014, o 22:55

Nie, ja niestety jeszcze nie.
Po angielsku nie kupiłam, a nawet nie widziałam w księgarniach na oczy.
A po niemiecku ukaże się dopiero 20 kwietnia.

przez **Desdemona** » 28 grudnia 2014, o 22:56

rany...to u nas się wybitnie pośpieszyli.... :evillaugh:

Susan Elizabeth Phillips

Kto przegląda forum