Christina Dodd

przez **Lilia ❀** » 4 czerwca 2014, o 19:41

https://www.facebook.com/notes/10152385635197092/ prolog + 1 rozdział

przez **Lilia ❀** » 16 października 2014, o 19:22

http://christinadodd.com/christina-dodd ... med-cover/ Christina znowu naśmiewa się ze swojej okładki

Bo cóż innego pozostaje?

przez **Lilia ❀** » 22 grudnia 2014, o 21:53

http://christinadodd.com/book/a-pirates ... brides-11/ fragment nowej części Guwernantek

przez **Księżycowa Kawa** » 25 grudnia 2014, o 15:29

Z tej serii, to chyba tylko jedną przeczytałam, moją pierwszą Dodd.

przez **LiaMort** » 25 grudnia 2014, o 15:53

A ja wszystkie chyba...xD

przez **Księżycowa Kawa** » 25 grudnia 2014, o 16:07

W bibliotece nie ma, wygląda na to, że trzeba zebrać.

przez **Lilia ❀** » 25 grudnia 2014, o 18:51

Bardzo lubię ten cykl

przez **LiaMort** » 25 grudnia 2014, o 18:54

ja też.

przez **Księżycowa Kawa** » 25 grudnia 2014, o 22:44

Tę część, którą czytałam, również lubię.

przez **szuwarek** » 2 stycznia 2016, o 14:54

zrobiłam sobie powtórkowy maraton z Wybrańcami Ciemności. I sama jestem zaskoczona dlaczego tak go lubię. Autorka komplikuje całą sytuację klątwą, która jest IMHO dziwna i mało logiczna. Rodzina Konstantina wyidealizowana do zasłodzenia. Bohaterowie części pierwszej i Jash i Anna doprowadzali mnie do nerwicy: on za zarozumiałość, ignorowanie jej przez tyle lat, a potem nagle Bęc! ona za kretyńskie uczucie i rozlazłość, brak kręgosłupa kobiecej dumy (kupowała pierścionek zaręczynowy dla jego panienki i dalej marzyła o oni??). Dwójka jest przeze mnie najwyżej oceniona: jakos jasna, logiczna, składna. Bohaterowie do polubienia. Trójka do połowy koszmarna, dopiero po połowie dobra i niezła akcja. No i czwórka : jakaś nierówna, sinusoidalna IMHO ale jakos lubiłam bohaterów. I dalej sama nie wiem za co :hyhy:

Chyba lubię autorkę i przy jej sposobie pisania kupuję.

przez **klarek** » 2 stycznia 2016, o 15:16

Ocenę miałam podobną, ale przy takiej uznałam, że tego nie strawię. Może teraz, po latach powinnam przymierzyć się raz jeszcze. Choć poniosłam klęskę w Ward, która kiedys mi się podobała, a teraz nie mogę przebrnąć, więc może i tutaj nie byłoby lepiej. Ale kto wie

przez **phantera onca** » 2 stycznia 2016, o 15:33

Czytalam tą serię już dawno temu, ale raczej mi podeszla :smile:

przez **szuwarek** » 2 stycznia 2016, o 15:35

klarku - kiedy ja sama nie wiem czemu ja lubię :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 2 stycznia 2016, o 15:44

Racja – w sumie powinno się być na nie, ale jakoś bywa raczej na tak w przypadku tego cyklu :evillaugh:

przez **szuwarek** » 2 stycznia 2016, o 18:43

Właśnie skończyłam Poślubić księżniczkę. Świetna rozrywka. Miła, bohaterka daje czadu. Fabuła świetna. No i niektóre sceny rozwalają.

przez **klarek** » 2 stycznia 2016, o 19:14

O, a ja tego nie znam

zapisałam sobie

przez **szuwarek** » 2 stycznia 2016, o 22:36

mnie zachęcił cytat od Tajemnej chyba, ale jest tu kilka fajnych scen. No i jakoś wszystko mi podeszło. całą serie planuję dopaść - to oczywiście ostatnia część :zalamka:

a jeszcze sobie przypomniałam, że jeden z pierwszych historyków i romansów to był Zamki na niebie. I chyba mi zakorzenił taką własnie miłość, bez kochanek, zdrad, hulaki, taka powoli poznającą, akceptującą. Bohater chroni, opiekuje się i zakochuje tak na wariata :hyhy:

Bohaterka silna i zaradna, a jednak znajduje szczęście w tych silnych ramionach. No taki mi wzorzec zakorzeniło. :bigeyes:

przez **Księżycowa Kawa** » 3 stycznia 2016, o 20:37

szuwarek napisał(a):Właśnie skończyłam Poślubić księżniczkę. Świetna rozrywka. Miła, bohaterka daje czadu. Fabuła świetna. No i niektóre sceny rozwalają.

Któraś z tego cyklu wydała mi się słabsza, a właściwie irytująca, ale nie wiem, która to była…

przez **szuwarek** » 4 stycznia 2016, o 14:48

ja jestem po jedynce. Uroczy wieczór wprowadza nas w historie księżniczek, poznajemy je tutaj dwie Klarysę i Amy. I podobało mi się. Mniej może niż trojka, ale bohater super: alfa, honorowy, waleczny. Podstępny gdy osacza Klarysę. Ale tez i ona nie daje się łatwo wyprowadzić w pole, dumna, dobrze wychowana ale silna. Bardzo fajna historia.

przez **Księżycowa Kawa** » 4 stycznia 2016, o 18:29

To mam w planach, ale książka jeszcze mi się nie trafiła.

przez **klarek** » 4 stycznia 2016, o 19:45

Przytargałam dzisiaj z biblioteki Poślubić księżniczkę. I mam nadzieję, że to można czytać nie w kolejności :hyhy:

przez **szuwarek** » 5 stycznia 2016, o 08:22

Ja tak czytałam..
Skończyłam Bosą księżniczkę i chyba była najsłabsza z cyklu. Sam pomysł świetny bo w końcu porywa się tutaj markiza i więzi. A on jest zarozumiały, pewny siebie, wielbiący kobiety (które wielbią jego). Sama Amy jest sinusoidalna: bo raz pyskata, niby dobrze wychowana i pewna swojego, a z drugiej strony wyraża się jak służąca, potrafi palnąć i zranić słowami bez zastanowienia. No i tak szybko mu ulega! :nonono:

Obydwoje są buntownikami z racji wczesnego osierocenia, tyle, że Amy miała siostrę, nadzieję, a Jermyn? Cóż pieniądze, zarozumialstwo i wiarę, że tytuł daje mu wszystko.

Cała seria bardzo fajna, lekka, a jednak nie głupia i naiwna. Troche humoru, sentymentu i samców alfa. Moja kolejność to 3,1,2

przez **Księżycowa Kawa** » 5 stycznia 2016, o 21:05

U mnie wtedy mogła być „Bosa księżniczka”.

przez **szuwarek** » 5 stycznia 2016, o 21:44

mogło tak być. Bo sam pomysł świetny, nawet dobrze rozpisany tylko jakby bohaterka niedopracowana.

Christina Dodd

Kto przegląda forum