Świąteczne smakołyki

przez **klarek** » 23 grudnia 2014, o 13:41

Ale fajne. I ciastka i pojemniki

przez **ewa.p** » 23 grudnia 2014, o 18:22

ja własciwie skończyłam,zostało mi jeszcze wymieszanie sałatki,lukrowanie pierników i przełożenie jednego placka.resztę mam zrobioną

przez **Desdemona** » 23 grudnia 2014, o 18:24

ufff..też prawie wszystko ogarnięte...została tylko polewa na piernik i bigos podgrzać znowu.... :smile:

przez **LiaMort** » 23 grudnia 2014, o 19:51

jakie cudne. :bigeyes:

przez **Dorotka** » 23 grudnia 2014, o 23:54

Fajne pierniczki. Moje w tym roku nie będą polukrowane, nie chciało mi się lukrować.
To co miałam dzisiaj zrobić, zrobiłam, jutro ugotuję zupę grzybową, kompot z suszonych owoców i zrobię rybę po grecku. Zastanawiam się czy wuzetkę upiec jutro czy dopiero w pierwszy dzień świąt, bo słodkości mam już trochę: sernik [wyszły mi 4 sztuki], , makowiec [też 4 sztuki], keks [dwa wielgachne], pierniczki i krajankę piernikową z marcepanem. :mysli:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 24 grudnia 2014, o 02:08

Dzięki dziewczęta

Joakar, super są :mrgreen:

Właśnie wyjęłam rolady z karpia i na razie koniec. :zalamka:

Dobrze, że weszłam jeszcze na chwilkę na forum, bo zapomniałam fasolę namoczyć na noc :zalamka:

Dorotko

przez **Dorotka** » 1 stycznia 2015, o 03:00

Tak wyglądały moje tegoroczne świąteczne wypieki:

Obrazek

A tu moje pierniczki i krajanka marcepanowo-piernikowa:

Obrazek

Makowce tuż przed upieczeniem [tak ciasno powinny być zawinięte, żeby wyszły równiutkie i bez pęknięć]:

Obrazek

A tak wyglądały zaraz po upieczeniu [wyraźnie widać, że rozrosły się wzdłuż, ale są równe i bez jednego pęknięcia]:

Obrazek

A tu jeszcze keksy - nieskromnie powiem, że wyszły przepyszne:

Obrazek

przez **LiaMort** » 1 stycznia 2015, o 13:32

ciasteczka cudne Dorotko.

przez **faris** » 1 stycznia 2015, o 14:45

Makowiec <3 <3 <3
Pierniczki <3

Piękne i smaaaaaczne na pewno!

przez **Desdemona** » 1 stycznia 2015, o 19:15

Dorotko...rany ale cudne wypieki.... :bigeyes:

przez **joakar4** » 1 stycznia 2015, o 19:21

bardzo smakowicie wyglądają :bigeyes:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 stycznia 2015, o 19:56

Ojej, aż się głodna zrobiłam :dribble:

przez **klarek** » 2 stycznia 2015, o 23:43

Cudne mniam :bigeyes:

przez **Dorotka** » 2 stycznia 2015, o 23:49

A jak tam twoje makowce, Klarku? Zrobiłaś?

przez **klarek** » 2 stycznia 2015, o 23:53

Nie. Przyznaje sie bez bicia. Balam sie tego rolowania. Zrobilam sama ciasto kruche, a na nim wylozylam mak wedlug twojego przepisu

bylo calkiem niezle. Ale pokusze sie na urodziny/imieniny slubnego. A to juz bardzo blisko

przez **Dorotka** » 3 stycznia 2015, o 01:09

Zrób koniecznie a przekonasz się, że to bajecznie proste. A jak już się o tym przekonasz, to z tego ciasta [lekko zmodyfikowanego] będziesz mogła robić kapitalne paszteciki do czerwonego barszczu - boskie na każdą imprezę. :wink:

przez **Janka** » 6 stycznia 2015, o 00:15

Dorotko, prześliczne.

przez **klarek** » 6 stycznia 2015, o 00:29

Dorotka napisał(a):Zrób koniecznie a przekonasz się, że to bajecznie proste. A jak już się o tym przekonasz, to z tego ciasta [lekko zmodyfikowanego] będziesz mogła robić kapitalne paszteciki do czerwonego barszczu - boskie na każdą imprezę.

Dorotko, przymierzam się do spróbowania

Tym bardziej, że wspomniałaś o tych pasztecikach. To coś za co moja rodzina sprzedałaby mnie od zaraz

przez **Dorotka** » 6 stycznia 2015, o 15:15

No to zacznij od pasztecików. Przepis na ciasto jest niemal identyczny jak to na makowce według przepisu Zofii Nasierowskiej. A jak pokochasz to ciasto, to i odważysz się zrobić makowce.
Klarku - ten przepis jest specjalnie dla ciebie. :wink:

Paszteciki krucho - drożdżowe - robi się prosto, szybko i są rewelacyjne zarówno świeżo zrobione, jak i odmrażane.
Wychodzi około 25 niedużych pasztecików.

Ciasto:
250 g mąki tortowej
100 g masła
2 łyżeczki cukru pudru
1/2 łyżeczki soli
25 g świeżych drożdży
1/4 szklanki kwaśnej gęstej śmietany 22 %
2 żółtka
1/2 jajka (pozostałą połówkę zostawić do posmarowania pasztecików)
do posypania na wierzchu sezam lub kminek - co kto lubi.

- najpierw należy przygotować dowolny farsz, schłodzić go.

Przygotować ciasto:
- drożdże rozpuszczamy w śmietanie.
- mąkę tortową siekamy z masłem i pozostałymi składnikami.
- Dodajemy do nich drożdże i zagniatamy gładkie ciasto [łatwo i dość szybko się zagniata].
- przykrywamy ściereczką i na godzinkę odstawiamy do lodówki [ale nie jest to konieczne].
- dzielimy ciasto na cztery równe części, każdą rozwałkowujemy na prostokąt o szerokości około 10 cm.
- farsz też dzielimy na cztery równe części.
- Na środku każdego rozwałkowanego kawałka ciasta układamy farsz, zlepiamy brzegi ciasta na górze [nad nadzieniem], a następnie lekko spłaszczamy wałek ciasta i delikatnie przekładamy szwem do dołu. Wyrównujemy go.
- każdy wałek tniemy na mniejsze części [grubość zależy od tego, jak duże chcemy mieć paszteciki, ale przyjęto, że z każdego wałka powinno ich wyjść około 6 sztuk].
- układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy rozkłóconą półówką surowego jajka [która nam została] posypujemy kminkiem, sezamem, czy co nam pasuje i odstawiamy do wyrośnięcia na 20 - 30 minut.
- pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni około 20 - 25 minut.
- podawać na ciepło lub na zimno do czerwonego barszczu. Można je też wystudzić [najlepiej na kratce] i zamrozić na później.

przez **klarek** » 6 stycznia 2015, o 16:05

Dorotko

robię w sobotę

przez **Dorotka** » 6 stycznia 2015, o 23:36

Okej, czekam na relację. Fotka też mile widziana. :wink:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 kwietnia 2015, o 16:40

klarek napisał(a):1. Ładny kawałek schabu środkowego, tak do 1,5 kg, który trzeba pozbawić błonek wszelakich. Obrobić ładnie.
2. Wymyć. Wysuszyć ręcznikiem papierowym.
3. Obsypać cukrem - 1/2 do 2/6 szklanki. Obtoczyć ze wszystkich stron.
4. Do naczynia żaroodpornego i do lodówki na 24 godziny. Bez przykrycia.
5. Kiedy będzie wytapiała się woda i soki odlewać.
6. Po 24 godzinach wyciągnąć, opłukać i mocno obsuszyć na papierowym ręczniku.
7. Obsypać 1/2 szklanki soli. Do naczynia żaroodpornego i do lodówki na 24 godziny. Bez przykrycia. My lubimy słone więc wkładam na 48 godzin.ej wody i soków więc odlewać sukcesywnie.
8. Wyjąć, wypłukać. Obsypać według smaku. Ja obsypuję: czosnkiem granulowanym, papryką, pieprzem i majerankiem.
9. Zapakować do cienkiej podkolanówki (ja pakuję w dwie) i powiesić w ciepłym przewiewnym, ciepłym miejscu.
10. Po 5 dniach, zdjąć, wyjąć i smakować
11. Cienko kroić

Może nie świątecznie, ale kiedyś spróbować trzeba :evillaugh:

Schab w cukrze trafił do lodówki, jestem ciekawa co z tego wyjdzie

Mój kręci nosem, ale niech tylko poczeka :evillaugh:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 maja 2015, o 19:49

No cóż jestem zdziwiona, ale mięsko było boskie

słone, ale smaczne

Zarówno na kanapki jak i do sałaty :hyhy:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 29 listopada 2015, o 22:15

Upiekłam dziś swój piernik :wink:

http://kuchniaaleex.blogspot.com/2011/1 ... ki-wg.html
Nie wiem jak będę stała z czasem w weekend więc chociaż jeden piernik, a właściwie dwa mam z głowy. :wink:

przez **Dorotka** » 14 grudnia 2015, o 17:16

A ja skończyłam właśnie zawijanie ostatniego makowca. Siedem ich zrobiłam!!! Pięć już upiekłam, a dwa ostatnie właśnie podrastają sobie w piekarniku. Jak przestygną to wrzucę je do zamrażalnika. Tylko pytanie czy się zmieszczą, bo tam jest już worek zamrożonych pierogów z kapustą i grzywami i drugi z ruskimi pierogami - tydzień temu je zrobiłam. Kurcze, farsz do wigilijnych pierogów ponad godzinę dosmaczałam, żeby nie był mdły i tym razem wyszedł mi naprawdę mniamniusi. Palce lizać.

Świąteczne smakołyki

Kto przegląda forum