Teraz jest 23 listopada 2024, o 17:41

Świąteczne smakołyki

Romansoholiczne inspiracje: prezenty, dekoracje, przepisy na Święta, przydatne linki | Boże Narodzenie – Nowy Rok – Walentynki – WIELKANOC – Halloween i wiele innych

Halloween — Zaduszki — Jesienne święta
Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 grudnia 2014, o 23:43

Dorotko :padam: :padam: :padam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 17 grudnia 2014, o 23:54

Dorotko, moja bohaterko :padam:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 17 grudnia 2014, o 23:56

Oj dziewczyny, właściwa emotka to raczej ta - :girlcry: Ja to robię, bo nikt inny za mnie zrobić tego nie chce, niestety. :smarkam:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 grudnia 2014, o 00:36

Imponujący plan.

U mnie nie uznaje się innych łazanek niż te z makiem :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 grudnia 2014, o 07:53

U mnie tylko do zupy grzybowej :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 grudnia 2014, o 08:02

Dorotko, podziwiam cię :padam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 grudnia 2014, o 10:10

duzzza22 napisał(a): Sałatka z kurczaka
Składniki:
Kurczak
Rodzynki
Orzechy włoskie
Kukurydza w puszcze
Ananas w puszcze
Majonez
Sól

Przygotowanie:
Gotujemy kurczaka (przy okazji mamy super rosół jeśli dodamy kilka jarzyn). Kiedy mięso jest miękkie zostawiamy do ostygnięcia. Potem dzielimy na drobne kawałki i wrzucamy do salaterki. Dodajemy rozdrobnione ok. dwie garście orzechów włoskich, tyle samo rodzynek, odsączone i pokrojone kawałki ananasa i kukurydzę. Wszystko razem mieszamy z majonezem i dodajemy odrobinkę soli. Jeśli mięsa jest dużo, możecie spokojnie dać więcej ananasa i kukurydzy.

Obrazek

Żródło :wink:

Tę chyba zrobię. Jestem ciekawa jak smakuje takie połączenie :)

Dorotka napisał(a):W tym roku chcę zrobić:
- zupę grzybową z łazankami
- pierogi z kapustą i grzybami
- postną kapustę
- rybę po grecku
- śledzie w oleju
- śledzie w marchewce albo w śmietanie [jeszcze nie wiem które zrobię]
- sałatkę jarzynową
- sałatkę warstwową czyli śledzia pod pierzynką
- serniki
- makowce
- keks
- szarlotkę albo ananaska z kremem
- pierniczki
- krajankę piernikową z marcepanem
- kompot z suszu.
A na pierwszy i drugi dzień świąt:
- bigos
- wędliny
- galaretę z kurczaka [bo typowych nóżek wieprzowych u mnie jeść nie chcą].
Wszystko niestety muszę zrobić sama i to razy trzy, bo robię też dla mamy i dla brata. :mur:

Dorotko, podziwiam :shock: :padam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 18 grudnia 2014, o 11:51

ja robie minimum- bo nie będę sie zaharowywała, bo połowę rzeczy potem wyrzucałam, bo i tak nie zjedzą tyle, a jeszcze jak w odwiedziny musimy pojechać to w ogóle.... mam zawsze wyrzuty sumienia, że tak skromnie, że mało, ale i tak mi jedzenia zostaje...
poza makówkami :wink:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 grudnia 2014, o 22:28

O, to jest mój schabik, który miał być na Święta, a który musiałam dzisiaj zabrać z suszenia :]
Schab wolno dojrzewający :)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 18 grudnia 2014, o 22:33

wygląda pysznie...aż ślinka cieknie.... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 grudnia 2014, o 22:41

Des, my lubimy takie wedliny. Inne niz te kupne. Zero chemii. No i smak :) raz na jakis czas suszymy, to znaczy ja susze :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 grudnia 2014, o 22:43

ale smakowicie wygląda :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 18 grudnia 2014, o 22:44

a jak to suszy się klarek....skomplikowane to... :niepewny:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 grudnia 2014, o 23:08

Des, żaden problem, samo się robi.
1. Ładny kawałek schabu środkowego, tak do 1,5 kg, który trzeba pozbawić błonek wszelakich. Obrobić ładnie.
2. Wymyć. Wysuszyć ręcznikiem papierowym.
3. Obsypać cukrem - 1/2 do 2/6 szklanki. Obtoczyć ze wszystkich stron.
4. Do naczynia żaroodpornego i do lodówki na 24 godziny. Bez przykrycia.
5. Kiedy będzie wytapiała się woda i soki odlewać.
6. Po 24 godzinach wyciągnąć, opłukać i mocno obsuszyć na papierowym ręczniku.
7. Obsypać 1/2 szklanki soli. Do naczynia żaroodpornego i do lodówki na 24 godziny. Bez przykrycia. My lubimy słone więc wkładam na 48 godzin.ej wody i soków więc odlewać sukcesywnie.
8. Wyjąć, wypłukać. Obsypać według smaku. Ja obsypuję: czosnkiem granulowanym, papryką, pieprzem i majerankiem.
9. Zapakować do cienkiej podkolanówki (ja pakuję w dwie) i powiesić w ciepłym przewiewnym, ciepłym miejscu.
10. Po 5 dniach, zdjąć, wyjąć i smakować :)
11. Cienko kroić :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 grudnia 2014, o 23:17

pokażę w domu przepis może się ktoś skusi i zrobi :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 grudnia 2014, o 23:25

joakar, wiele roboty przy tym niema, razem pewnie z 15-20 minut :)
zawsze to coś innego :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 grudnia 2014, o 23:30

Dorotko, podziwiam :padam:

Aralku, :missdoubt: Pierwszy raz widzę i czytam o czymś takim :padam:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 19 grudnia 2014, o 00:03

Wygląda mniaaam :bigeyes:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 19 grudnia 2014, o 00:06

Czy taki schab smakuje podobnie jak polędwica łososiowa, Klarku?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 grudnia 2014, o 03:02

Zobaczcie, co dziś znalazłam w swoich zdjęciach:

Obrazek

Ten Mikołaj był plackiem z jabłkami i został upieczony przed rokiem przez mojego F.
Wyszło mu w takim kształcie całkowicie przez przypadek.
I co? Ktoś jest w stanie to przebić?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 grudnia 2014, o 08:38

Dorotka napisał(a):Czy taki schab smakuje podobnie jak polędwica łososiowa, Klarku?

Nie, Dorotko. Łososiowa jest jak to określają moje dzieciaki "żywa w środku i się cięgnie".
Wędliny wolno dojrzewające w środku są wysuszone, ale nie suche, a na zewnątrz mają cieniuteńką twarda skórkę. Ba bazarach sa takie sprzedawane. Na moim przynajmniej to wędliny w przedziale 38-42 zł za kilogram. Trzeba kroić je bardzo cienko nie tylko ze względu na smak - są faktycznie słone, ale i na łatwość jedzenia. My lubimy. I schab i polędwiczki wieprzowe, które robię bardziej na słodko.
Jeśli przypomną się wam zdjęcia z wiosek chorwackich, greckich, włoskich i wiszące obok w ciepłym, ale nie nasłonecznionym miejscu pozawijane woreczki, to jest to :) Tam widziałam to po raz pierwszy i tam mi po raz pierwszy gospodyni pokazała jak coś takiego zrobić.
Ja zachęcam, koszt takiego schabu to pewnie 25-27 złotych. Jak nie podejdzie to najwyżej tyle stracicie.
Aha, jest bardzo dobra jako dodatek do sałatek z serami, sałatą i pomidorami :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 19 grudnia 2014, o 08:59

Ooo, to muszę wypróbować, może i nam posmakuje.
Janko - fajny ten Mikołaj, tylko potem jakoś szkoda takiego zjeść. :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 grudnia 2014, o 09:18

boszsz koledzy męża, w sezonie pozagrillowym udowadniają męskość poprzez wędzenie (licytacja na wędzarnie i przepisy). I dzisiaj B. przyniósł chyba ze 20 kg domowych kabanosów, schabów, szynek i boczku....
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 19 grudnia 2014, o 10:20

przynajmniej nie musisz wędlin na święta kupować :hyhy:
u nas w rodzinie kilka lat temu panowie masowo wędzili ryby (szczególnie łososie), potem im przeszło na wieprzowinę. W zeszłym roku mój ojciec wędził szynki z dziczyzny, ale dał za dużo soli i się zraził. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 19 grudnia 2014, o 12:05

My dostaliśmy baleron, tłustawy niestety. :( Ciekawe kto go teraz zje, bo nie ja. No cóż, M. będzie się musiał poświęcić. :P
U mnie od wczoraj bigos pyrkocze już na kuchence. Dołożyłam do niego prawie wszystko, jeszcze tylko grzyby mi zostały do dodania i podsmażony wędzony boczek dla smaku, a potem to już codziennie będę go musiała podgrzewać, żeby nabrał mocy. Tylko nie mam gdzie go przemrozić, bo na balkonie temperatura mocno na plusie, a taki wielki gar nie zmieści mi się do lodówki. :disgust:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Magia Świąt!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości