Teraz jest 23 listopada 2024, o 10:55

Harlequin Światowe Życie

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 grudnia 2014, o 21:25

Cierpiał straszliwie. Został z niego cień człowieka.
Nawet na samym początku, gdy nie zdawał sobie sprawy, że się zakochał, gdy wmawiał sobie, że lekko traktuje ich związek, to już wtedy cierpiał, tylko sobie nie pozwalał na to, żeby tak o tym myśleć.
To widać bardzo dokładnie w każdym zdaniu, które przedstawia, co on w tej chwili myśli. Wydawał sobie rozkazy, żeby zerwać i wyjść, i nie myśleć. Gdyby sprawa nic dla niego nie znaczyła, a ona była tylko panienką do przelecenia, to niepotrzebne byłyby takie myśli. By zerwał, wyszedł i zapomniał.
szuwarek napisał(a):Janko -zapisuję Carę Colter. A jest humor?

Nie umiem na to jednoznacznie odpowiedzieć. Humor, jako coś do śmiania się, chyba nie. Raczej są tam elementy miłe, urocze, słodkie, poprawiające nastrój.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 17 grudnia 2014, o 22:01

No to fajne. Zapisałam.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 grudnia 2014, o 23:10

szuwarek napisał(a):rany, mam zupełnie inny obraz tej historii... poważnie. Jak dla mnie to nie cierpiał. Miał kochankę do której latał, a potem wyszło, że się ożeni. I chciał zachowac układ. no kiedy cierpiał?

Ona tak pomyślała, ale to nie była prawda. A cierpiał, cierpiał po tym, jak zobaczył ten obraz, przez który doszedł do wniosku, że nienawidzi go do tego stopnia, że już nie ma u niej żadnej szansy, że wszystko zniszczył przez swoje wcześniejsze zachowanie i dał jej to, czego w jego mniemaniu oczekiwała, czyli pozostawił w spokoju, a sam cierpiał i sądził, że już zawsze tak będzie.
Po prostu ja to tak widzę i tyle.
Poza tym podoba mi się ujęcie tematu.
:bezradny:

Colter też miałam coś przeczytać.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 grudnia 2014, o 23:14

Widzę to dokładnie tak samo i jestem pewna, że autorce właśnie chodziło o taką interpretację zdarzeń.
Mnie się również podoba takie ujęcie tematu. Przynajmniej raz dostałyśmy coś wyjątkowego w harlequinie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 grudnia 2014, o 23:15

Zdecydowanie z tym się zgadzam. To moje ulubione Światowe Życie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 17 grudnia 2014, o 23:21

Rany, pomyślałam, że jakbyśmy tak każdy tom omawiały to ho ho...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 grudnia 2014, o 23:25

To na pewno, ale również niektóre autorki wymyślają dziwne historie, które nie trzymają się kupy.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 grudnia 2014, o 23:28

To znaczy?
Powiedziałabym, że nie wszystkie historie bywają tego warte, czy nawet się chce.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 grudnia 2014, o 23:53

szuwarek napisał(a):Rany, pomyślałam, że jakbyśmy tak każdy tom omawiały to ho ho...

Jestem w każdej chwili gotowa omawiać tak i dużo dogłębniej wszystkie moje Perełki.
Ale ich nie było aż tak dużo, żeby to miało komuś narobić stracha.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 grudnia 2014, o 00:02

To zwykle widzę u Amerykanek, które próbują stworzyć Światowe Życie.
Dramat. Katastrofa. Koszmar. Masakra.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 grudnia 2014, o 00:13

Rozmowa toczy się, gdy tylko są zainteresowani do dyskusji.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 grudnia 2014, o 00:17

Możliwe, sama jeszcze za mało przeczytałam, aby wyłapać ten trend.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 grudnia 2014, o 00:38

Ja z kolei, już od bardzo dawna przestałam je czytać, dlatego, jeśli w międzyczasie się poprawiły, to się o tym nie dowiem.

Ogólnie jest tak, że w polskich Światowych Życiach wydawane są czasem harlequiny napisane przez Amerykanki, które w oryginale wydane były jako Gorący Romans. Te są OK, dokładnie w takim samym stopniu, jakby wydano je w Gorącym Romansie. Ja ich nie czytam, ale jak ktoś lubi Gorący Romans, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby czytać. Ze Światowym Życiem mają tylko tyle wspólnego, że główny bohater jest bogaty, ale to akurat jest zasadą w każdej serii, nawet Medicalu.
A oprócz nich wydawane są też harlequiny również napisane przez Amerykanki, które (harlequiny, nie te panie) z założenia miały być Światowym Życiem. I te właśnie dla mnie są niestrawne. W postępowaniu bohaterów brak logiki, w akcji brak sensu. Bohaterki przeżywają straszne dramaty wewnętrzne, niczym zupełnie nieuzasadnione. Np. zachowują się jakby groziło im jakieś wielkie niebezpieczeństwo, a mają tylko chwilę porozmawiać z jakimś panem, którego kiedyś kochały. Najchętniej bym im wszystkim przepisała psychotropy (albo paniom autorkom odebrała).
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 grudnia 2014, o 00:45

Ja je czytam, jak leci i jak mi wpadną w ręce – w zasadzie bez żadnego schematu. A gdy jakaś autorka się wyróżni, wtedy staram się wszystkie, jakie są.
A jeśli chodzi o to zachowanie, faktycznie, zauważyłam cos takiego. I niektórzy reagują histerycznie albo nieadekwatnie do sytuacji, albo obrażają się z byle powodu zamiast odrobinę pomyśleć. Po prostu nie lubię, gdy bohaterzy nie używają mózgu – wystarczy, że takich ludzi nie brakuje na świecie – nie są potrzebni w harlequinach ani w romansach.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 grudnia 2014, o 01:06

Gdy mi się autorka pozytywnie wyróżni, to też chciałabym przeczytać jej wszystkie, tylko tak pechowo trafiłam, że dwie moje najważniejsze autorki napisały ich strasznie dużo. Zbieram już 5-6 lat i jeszcze nie dozbierałam wszystkich.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 grudnia 2014, o 01:09

Stale mam ten problem i wciąż jeszcze jestem na początku drogi, tym bardziej, że biorę się za następne.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 grudnia 2014, o 01:19

Gdybym zbierała tylko po polsku, to nie byłoby żadnego problemu. Wszystkie są dostępne i wszystkie już dawno mam.
Z niemieckimi jest o wiele gorzej, bo wydawane są tam ze 20 lat dłużej niż w Polsce, a to znaczy, że niektóre szukane przeze mnie książeczki musiał ktoś zachować o tyle lat dłużej, a na dokładkę musiałby teraz postanowić je sprzedać. Niestety wszystko już dawno pogniło w piwnicach i nie ma do nich dostępu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 grudnia 2014, o 01:24

A faktycznie, wygląda na to, że masz gorzej pod tym względem.
Tak na dobrą sprawę już sama nie wiem, co zbieram.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 grudnia 2014, o 01:42

Ja wiem.
Mam 5 pań, które chcę mieć w komplecie, po polsku i niemiecku. Kupuję obowiązkowo. Nawet jeśli to wznowienie, a pierwsze wydanie już mam.
A reszta wybiórczo. Jak fajny blurb, albo że jest częścią serii, albo bo znajdę jakiś inny powód, to kupuję.
Przez pewien czas miałam plan, żeby uzbierać wszystkie harlequiny po niemiecku, jakie wyszły (oprócz historyków), ale szybko go na szczęście porzuciłam. Nie dość, że to niewykonalne, to jeszcze na to trzeba byłoby mieć wielki majątek albo milionera pod ręką. Normalny człowiek nie ma tyle kasy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 18 grudnia 2014, o 08:47

lecę dziś do bb to zobaczę co na półce...
nie mam ostatnio siły na nic długodystansowego i sięgam po te Kissy i hq.
chciałam całe Satine przeczytać, ale może po ŚŻ sięgnę... :mysli:
przejrzałam sobie listę ŚŻ i rany!!! ile ja z tego już przeczytałam!!!!!!!!!!!!!!

chyba całą Jordan, Biznesmen z Paryża Green.. rany połowę co najmniej... :czyta2:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 grudnia 2014, o 15:46

U mnie w bibliotece z ŚŻ zastała chyba już tylko właśnie Jordan. Nawet jedną wzięłam, ale u niej ta bohaterka była wyjątkowo nieżyciowa. Mam jeszcze kilka własnych, tylko trzeba wyciągnąć.
Może również powinnam przejrzeć listę, ale u mnie chyba nie będzie tak dużo.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 grudnia 2014, o 15:57

Jakich pięć pań?
Dodałabym jeszcze, że powinno się mieć odpowiednie na to pomieszczenie, gdyż w sumie nie mam już gdzie je kłaść – niby małe, a trochę go zajmują.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 grudnia 2014, o 20:37

Moje 5 pań to:
1-Lynne Graham
2-Sara Craven
3-Jacqueline Baird
4-Michelle Reid
5-Julia James

Pojedyńcze perełki znajdowałam jeszcze u innych autorek, tylko się do nich tak nie przywiązałam.
Na piątym miejscu przez moment była Carole Mortimer, ale Julia James okazała się dużo lepsza i ważniejsza.

A z miejscem to święta prawda. Jakaś willa by się przydała. Albo multimilioner z willą i kasą na to wszystko.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 grudnia 2014, o 18:12

Racja.
Craven czytałam jedną i nie zainteresowała mnie. Który tytuł uważasz za dobry? Dwie następne znam właściwie tylko z nazwiska, a jednej chyba coś mam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 grudnia 2014, o 19:07

Przeniosłam cytat z innego wątku:
Księżycowa Kawa napisał(a):Craven czytałam jedną i nie zainteresowała mnie. Który tytuł uważasz za dobry? Dwie następne znam właściwie tylko z nazwiska, a jednej chyba coś mam.

Nie wszystkie Sary Craven, które lubię, wydano także po polsku, ale z dostępnych najlepsze dla mnie były: "Luksusowy kamuflaż", "Życie jak teatr", "Wybranka baroneta", "Włoski hrabia" i "Sekret pięknej aktorki". Ta ostatnia w tej chwili jest dla mnie najcudniejsza.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość