Teraz jest 25 listopada 2024, o 23:24

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 grudnia 2014, o 20:54

Oczywiście, że bym udźwignęła, bo młoda mnie wyćwiczyła w dźwiganiu ciężarów.
A moim ulubionym bohaterom mógłby podcierać tyłki. Chociaż w sumie ja nie mam ulubionych, mam określony tyo bohatera jaki lubię. I na pewno nie jest nim niekumaty baran.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 grudnia 2014, o 21:24

Mógłby podcierać, ale tylko na początku. Przez pierwsze kilka tygodni, dopóki był niekumaty. A potem przez następne kilkadziesiąt lat, to oni mogą jemu podcierać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 grudnia 2014, o 15:27

Zgadzam się. Taki tchórzliwy dupek na pewno często popuszcza i ktoś musi mu pomagać się ogarnąć.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 grudnia 2014, o 15:44

Ale mnie podpuściłaś z tym podcieraniem. Zatkało mnie.
Nie pozostaje mi nic innego jak odszczekać.
Heath nie będzie w żadnym wypadku nikomu podcierał, bo byłoby go szkoda do takiej roboty. Jest za inteligenty i lepiej go wykorzystać do dalszego pomagania dzielnym sportowcom w tłuczeniu kasy.
A jemu też nikt nie będzie podcierał, bo to superman i ma świetne zwieracze.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 17 grudnia 2014, o 20:21

nie wiem co mnie podkusiło, pewnie Wasze posty :P postanowiłam poznać panią Phillips..
spać po nocach nie mogę więc dużo się czyta, właśnie skończyłam To musiałeś być Ty, i... całkiem, całkiem :) bardzo fajny sposób pisania, historia choć bardzo przewidywalna ale i tak miła :) bohaterowie zakręceni ze swoimi grzeszkami przeszłości, ale przez to bardziej wiarygodni.. zobaczymy jak się zaprezentuje cz. II cyklu :) można zacząć czytać, tylko dziecko trzeba ogarnąć :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 17 grudnia 2014, o 22:56

Janka napisał(a):Ale mnie podpuściłaś z tym podcieraniem. Zatkało mnie.
Nie pozostaje mi nic innego jak odszczekać.
Heath nie będzie w żadnym wypadku nikomu podcierał, bo byłoby go szkoda do takiej roboty. Jest za inteligenty i lepiej go wykorzystać do dalszego pomagania dzielnym sportowcom w tłuczeniu kasy.
A jemu też nikt nie będzie podcierał, bo to superman i ma świetne zwieracze.


rany :ohlala: ...wychodzi na to iż Heath to facet bez skazy...cud/miód/ideał...i być moze tak jest...aczkolwiek z mojego punktu widzenia to oprócz cud/miód...( w moim przypadku bez ideału, bo ideały są nudne)...to tez egoista i niestety muszę to powiedzieć supermanowi nie dorasta do pięt....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 grudnia 2014, o 23:04

Des, ja mówiłam tylko o podcieraniu.
Przecież nigdzie nie jest powiedziane, że egoiści muszą chodzić z pieluchą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 17 grudnia 2014, o 23:14

może w jego przypadku byłby to całkiem udany eksperyment... :mysli: tak przypominając sobie poczytywanie Starsów to niestety akurat pan H. wpieniał mnie wręcz idealnie...oczywiście ma też plusy ale tu chyba bardziej Pippi niż jemu one się należą a z racji tego iż ona go wpieniała czasami szalenie, ale on - co podkreślam- okazał tu pewną dozę humanitaryzmu i z pewną godnością znosił jej fanaberie... :rotfl:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 grudnia 2014, o 23:19

Gdyby nie Pippi to już całkiem by wyszedł na sztywnego pajaca :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 17 grudnia 2014, o 23:20

rozkręciła wkurzając go trochę.... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 grudnia 2014, o 23:21

A tu dalej rozmowy o Panu H. :hahaha:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 grudnia 2014, o 23:25

Desdemona napisał(a):może w jego przypadku byłby to całkiem udany eksperyment... :mysli: tak przypominając sobie poczytywanie Starsów to niestety akurat pan H. wpieniał mnie wręcz idealnie...oczywiście ma też plusy ale tu chyba bardziej Pippi niż jemu one się należą a z racji tego iż ona go wpieniała czasami szalenie, ale on - co podkreślam- okazał tu pewną dozę humanitaryzmu i z pewną godnością znosił jej fanaberie... :rotfl:

Eksperyment w znaczeniu, żeby mu do jedzenia podrzucać środek na przeczyszczenie?
To chyba za okrutne. Aż tak nie zawinił.
Annabelle sobie z nim fantastycznie poradziła. Wychowała go. Dla niej stał się doskonały.
Ona by go nie zamieniła na nikogo innego na świecie, czyli Heath coś musi w sobie mieć takiego, że warto poświęcić mu chwilę uwagi i pomóc mu naprostować to, co w życiu mu się "wygło".
Życie go nie rozpieszczało. Wszystko, co miał, osiągnął własną pracą.
Wraz z odniesionym sukcesem nabrał wad. A kto by nie nabrał?
Ważne, że Annabelle udało się go oswoić i oboje mogą być super szczęśliwi po kres swoich dni.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 grudnia 2014, o 23:27

Ale kobiety się i w przestępcach zakochują więc ona mogła akurat w nim :evillaugh:
sunshine napisał(a):A tu dalej rozmowy o Panu H. :hahaha:

No nie? Kontrowersje wzbudza :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 17 grudnia 2014, o 23:28

Janko jestem straszną okrutnicą :bezradny: :hyhy: ...bo akurat jemu podrzuciłabym ...i to bez wahania....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 grudnia 2014, o 23:28

Niesamowite :P :hahaha:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 grudnia 2014, o 23:30

Oplułam się :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 17 grudnia 2014, o 23:30

Sun...rozkładamy jego postać na części pierwsze....przednia zabawa.... :rotfl:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 grudnia 2014, o 23:31

No właśnie czytam :hahaha:

głęboka analiza :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 17 grudnia 2014, o 23:32

tak moja droga :hahaha: ...idealny do eksperymentu małego...cóż ma nader skomplikowaną osobowość.... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 grudnia 2014, o 23:38

Des bardzo interesuje jakby zareagował na solidną dawkę środków sraczkopędnych :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 grudnia 2014, o 23:58

Very, czy mogłabym Cię prosić, żebyś wyjęła z torebki ten 10-kilowy odważnik, bo już mnie pysk boli z jednej strony.
:handbags:
Des, a tu dla Ciebie:
:handbags:
Za biednego Heatha i to, co chcesz mu zrobić.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 grudnia 2014, o 10:26

widzę że dochodzi do torebkoczynów i to przez Heatha! :evillaugh:
Ja go lubię ale bez przesady. On takim rozpustnikiem nawróconym jest i niby tacy najlepsi na mężów, ale kurka cholercia wie czy mu się potrzeby przeszłości nie odezwą? :P Wolę wierzyć że poza książką też bohaterowie są grzeczni no ale :P

A tak w ogóle Kocham bohaterów jest w Arosie. 3 dychy z malutkim haczykiem ale to i tak taniej niż w innych miejscach ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 grudnia 2014, o 11:59

Ja nie wiem czy te torebki to bardziej na Heatha nie powinny być, żeby zakuł sobie na wieczność w swojej mózgownicy, że Annabell jest jego wybranką, a jeszcze lepiej, żeby patrzył na to co ma przed nosem :lol: Jeszcze sobie bidak go kiedy rozkwasi :evillaugh:

"Idealną parę" lubię, ale w sumie Heatha tyż tyle, że traktuję go troszkę jak taką śfinię palmerowską :lol: Z dużym przymrużeniem oka :evillaugh:

Ale dyskusja przednia, uśmiałam się niesamowicie kochane :mrgreen: Wiedziałam, że na was można zawsze liczyć :lovju:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 18 grudnia 2014, o 13:47

Janka napisał(a):Very, czy mogłabym Cię prosić, żebyś wyjęła z torebki ten 10-kilowy odważnik, bo już mnie pysk boli z jednej strony.
:handbags:
Des, a tu dla Ciebie:
:handbags:
Za biednego Heatha i to, co chcesz mu zrobić.


...wiecie co...jednak coś w sobie ma ten nasz Heath...skoro nawet na ring wychodzimy z jego powodu :evillaugh: :handbags: ...no cóż, tu musze przyznać iż chwali mu się to że takie emocje w Nas wywołuje...mamy o czym plocić...ale pozostaje niezmiennie przy swoim iż wkurzający palant z niego jest... :zalamka:
...rany...torebkowy boksik o Heatha...byłby chyba rozbawiony w swej próżności naszym podejściem... :evillaugh: :ohlala: :rotfl: :hyhy:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 18 grudnia 2014, o 16:29

Haha chcecie się bić przez Heath'a :hahaha:

cóż za emocje wzbudza ten mężczyzna :hyhy: XD
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości