too
Sol, a ile sobie przy tym zrobiłam przyjemności, to nawet nie masz pojęcia.
Najgorzej było, jak chciałam się oderwać od "Kandydata na ojca". Wpadłam tam w scenę, jak ona chce go namówić na seks i nie może, bo on broni się wszystkimi pazurami i zębami. Normalnie aż mi jej było żal. Nie mogłam przestać czytać i chyba powtórzę teraz tę książkę, bo cudna jest.
A najchętniej powtarzałabym wszystkich Starsów naraz.