Karen Marie Moning

przez **tajemna** » 2 grudnia 2014, o 20:10

Dziewczyny czy te części są przetłumaczone?:
6. The Immortal Highlander (2004)
7. Spell of the Highlander (2005)
8. Into the Dreaming (2006)

Czytam piątą Dark Highlander i już myślę co dalej...

przez **Lilia ❀** » 2 grudnia 2014, o 20:20

Nie widziałam

przez **•Sol•** » 2 grudnia 2014, o 20:24

tajemna napisał(a):6. The Immortal Highlander (2004)

jest całe

tajemna napisał(a):7. Spell of the Highlander (2005)

jest kawałek

przez **Lilia ❀** » 2 grudnia 2014, o 20:29

No patrz

Ale i tak przeczytam w oryginale jak już zaczęłam.

przez **•Sol•** » 2 grudnia 2014, o 20:31

a ja nie przeczytam wcale, bo jak kocham Szkotów tak to dla mnie jest masakryczne

pierwszy tom to był głównie idealny chłop. Nadal mnie otrząsa jak wspomnę.

przez **Lilia ❀** » 2 grudnia 2014, o 20:33

oceniasz resztę po pierwszym tomie? no wiesz!
tak jakby ocenić Kate Daniels po jedynce. była taka sobie, a sama twierdzisz, że im dalej tym lepiej. :shifty:

przez **•Sol•** » 2 grudnia 2014, o 20:39

to nie fair

wiem o co Ci chodzi

lubię Mac, więc styl autorki gra. Ale! Tłumacz... Jak on mnie wkurza... Jego komentarze :zalamka:

generalnie nie jestem wielbicielką masy bezsensownych pseudozabawnych przypisów.

przez **Księżycowa Kawa** » 2 grudnia 2014, o 20:47

A ja owe komentarze najlepiej wspominam, do dwójki również niespecjalnie mnie ciągnie i nie przewiduję w tym roku.

przez **•Sol•** » 2 grudnia 2014, o 20:54

może jakbym czytała nie na czytniku to też byłoby inaczej.
Ale po Kenyon gdzie jest tego masa miałam przesyt i mnie jedynie irytowały.

przez **Księżycowa Kawa** » 2 grudnia 2014, o 20:59

Przy Kenyon zwyczajnie to ignorowałam, bo tam nic ciekawego nie było. Tu co innego.

przez **•Sol•** » 2 grudnia 2014, o 21:01

tam były jakieś dywagacje i dogadywanie. A tu? Też komentarze, zbędne

przez **tajemna** » 2 grudnia 2014, o 21:02

W pierwszej części tłumaczenie też mnie irytowało. Forma i styl zdań momentami masakra.
Ale za to komentarze tłumacza nie irytowały, ale bawiły.

W drugiej części już się wyrobił, naprawdę dużo lepiej się czyta po pierwszym tomie.

I dużo mniej komentarzy tłumacza niż w Kenyon.
A 6 część już znalazłam, bardzo dziękuję za info

przez **Księżycowa Kawa** » 2 grudnia 2014, o 21:04

Ale podobał mi się sposób, w jaki to zrobiono. A następny raz po prostu to zacznij ignorować. Byle tylko bohater nie był tak przeidealizowany.

przez **LiaMort** » 2 grudnia 2014, o 21:06

to szósta część jest. :shock:

przez **szuwarek** » 2 grudnia 2014, o 21:07

LiaMort napisał(a):to szósta część jest.

własnie?

przez **•Sol•** » 2 grudnia 2014, o 21:12

jest i to już daaawno

bohater był wybitnie przesadzony. Nie mogłam go zdzierżyć. Moja recenzja tej książki gdzieś się w wątku pałęta

przez **LiaMort** » 2 grudnia 2014, o 21:44

Adam.. ah.. idę czytać..xD :bigeyes:

przez **ewa.p** » 2 grudnia 2014, o 23:54

ja się na czworce zatrzymałam,miałam przesyt walecznych szkotów w kiltach z dziewica w opałach...

przez **•Sol•** » 2 grudnia 2014, o 23:57

Ewo i nawet podróże w czasie nie uratowały?

przez **Księżycowa Kawa** » 3 grudnia 2014, o 00:05

wiedzmaSol napisał(a):
bohater był wybitnie przesadzony. Nie mogłam go zdzierżyć. Moja recenzja tej książki gdzieś się w wątku pałęta

Również miałam trudności.

przez **szuwarek** » 3 grudnia 2014, o 10:16

ja na szczęście zaczęłam od dwójki, bo potem jedynka mnie dobiła. ale po dwójce wiedziałam, że może byc lepiej....

szóstka to Adam? chyba?

przez **•Sol•** » 3 grudnia 2014, o 11:19

Szuwarku wygrałaś na braniu nie po kolei.
Tak, 6 to Adam.
Ale jakoś go nie lubię

przez **szuwarek** » 3 grudnia 2014, o 12:54

prawda? czasem to sie opłaca.
Nie wiem czy sięgnę bo jak hurtowo czytałam to miałam przesyt, poza tym potem to już IMHO jedno i to samo..

przez **Księżycowa Kawa** » 3 grudnia 2014, o 18:33

Tak mi się wydawało, że dobrze będzie robić przerwy, długie przerwy…

przez **Desdemona** » 3 grudnia 2014, o 18:35

ewa.p napisał(a):ja się na czworce zatrzymałam,miałam przesyt walecznych szkotów w kiltach z dziewica w opałach...

ja równiez na czwórce stanęłam...choć ciągnie mnie dalej....ale czasu chwilowo brak... :zalamka:

Karen Marie Moning

Kto przegląda forum