Rosemary Rogers

przez **Kawka** » 18 maja 2012, o 14:29

Czytam właśnie "Dzikość serca". Jestem już za połową i stwierdzam podobnie jak Ewa, że ta ksiażka jest lekko niepokojąca. Bohaterowie jak jeden mąż mają zaburzenia psychiczne. Traum może nie ma wiele ale są jakieś chore relacje między bohaterami, koligacje rodzinne i w ogóle przesyt tego wszystkiego. Żadnego z bohaterów nie lubię, najmniej główą bohaterkę - bo jest wyrachowaną s**ą. Może tylko Marka i Luz da się lubić, bo oni jako jedyni z całej tej zgrai są w porządku. Reszta albo wyrachowana albo owładnięta jakąś obsesją, albo mściwa i wredna. Na pewno do tej książki więcej nie wrócę, bo ładunek emocjonalny w niej zawarty przypomina mi pisarstwo Small i Bronte razem wziętych. Inaczej mówiąc jest to ciężkostrawna, choć muszę przyznać że jednocześnie ciekawa i wciągająca lektura.

przez **Liberty** » 19 maja 2012, o 12:30

Och, bo to jest sztandarowy tytuł romansów z pewnego okresu (dokładnie z 1974 roku), w którym takie natężenie emocji było modne. To też złoty okres dla bodice ripperów

Polecam biografię autorki, fascynująca

I chyba sporo mówi o jej twórczości :lol:

przez **Kawka** » 19 maja 2012, o 12:33

No to ciekawa jestem innych sztandarowych tytułów z tego okresu. :hyhy:

Generalnie lubię spore nagromadzenie emocji ale w tej konkretnej książce bohaterowie nie dali się lubić, a to dla mnie jednak ważne. Nawet Mark okazał się śfinią na końcu.

przez **ewa.p** » 19 maja 2012, o 21:55

a ja mimo wszystko lubię do niej czasem wrócić.To te pogmatwane relacje międzyludzkie i ukryte namiętności mnie pociągają :hyhy:

przez **aralk** » 19 maja 2012, o 22:57

zdaje się, że niedostepność w bibliotece wyszła mi na dobre :hyhy:

przez **Kawka** » 19 maja 2012, o 23:33

Niech zgadnę, ktoś Ci to w ramach polecanki chciał wcisnąć?

przez **ewa.p** » 21 maja 2012, o 18:33

nie musisz zgadywać.Przyznaję się do winy :hyhy:

przez **basik** » 22 lipca 2012, o 21:08

Bardzo lubie jej książki, ale ostatnia Zakochany łajdak wcale mi się nie podobała. A szczególnie bohaterka, która niby biedna a rusza z Rosji do Londynu na poszukiwanie siostry porwanej przez handlarzy młodymi dziewczetami.
Jest uparta, nieobliczalna,niekonsekwentna, samowolna, odrzuca pomoc człowieka który jest nią zauroczony, bo uważa, ze sama da sobie radę w poszukiwaniach i walce z handlarzami.
Niby dużo się dzieje, akcja ciągle do przodu, ale wszysto jest nielogiczne, naciągane i czasami miałam wrazenie, że to nie Rogers pisała tą książkę.

przez **LiaMort** » 22 lipca 2012, o 22:14

też mi się nie podobała. :zalamka:

przez **basik** » 23 lipca 2012, o 20:55

No to mnie pocieszyłaś Lia, bo już myślałam, że tylko ja tak marudzę i szukam dziury w całym.....eidocnie autorka chciała na siłę zakończyć cykl i trochę jej to nie wyszło

przez **Nocny Anioł** » 14 września 2012, o 13:32

Przeczytałam Dame w purpurze, i mi się podobała, co mogłybyście mi jeszcze polecić tej Pani

przez **Kawka** » 15 listopada 2014, o 19:59

Przeczytałam "Słodka, dzika miłość" Rogers. Podobne odczucia jak w przypadku "Dzikość serca". Za bardzo popaprani bohaterowie jak na mój gust, choć sama akcja bardzo ciekawa. Chyba jednak skuszę się na więcej bo lubię takie intensywne i "gęste" od emocji książki. :mysli:

przez **klarek** » 15 listopada 2014, o 20:00

Aniołku, ja czytałam tylko Pasję życia, i postanowiłam skończyć przygodę z tą panią. Przynajmniej na tę książkę szkoda czasu

przez **Nocny Anioł** » 15 listopada 2014, o 20:41

to ja nie tykam

przez **Księżycowa Kawa** » 15 listopada 2014, o 20:41

Również to czytałam i nie przypadło mi do gustu.

przez **klarek** » 15 listopada 2014, o 20:42

Może tobie się spodoba. Pewnie jest sporo dziewczyn, które lubią, ale dla mnie starczyło na ocenę 2,5

przez **Nocny Anioł** » 15 listopada 2014, o 20:44

na ryzyko szkoda mi czasu

przez **Księżycowa Kawa** » 15 listopada 2014, o 20:46

Chyba nie, bo bohaterka było trochę taka mopowata, choć na pierwszy rzut oka wydawała się zaradna.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 listopada 2014, o 16:40

Nocny Anioł napisał(a):Przeczytałam Dame w purpurze, i mi się podobała, co mogłybyście mi jeszcze polecić tej Pani

klarek napisał(a):Aniołku, ja czytałam tylko Pasję życia, i postanowiłam skończyć przygodę z tą panią. Przynajmniej na tę książkę szkoda czasu

Nocny Anioł napisał(a):to ja nie tykam

Obie książki to jest jedno i to samo.
HQ wydał 'Pasję życia' w 2009 roku.
A potem w 2012 ukazało się ona pod innym tytułem 'Dama w purpurze'.

Dla porównania z lubimy czytać obie.
Pasja życia
Dama w purpurze

Piękne zamieszanie zrobili w opisach. Nie ma to jak wprowadzić czytelnika w błąd.
Już nic mnie nie zdziwi.

przez **klarek** » 25 listopada 2014, o 20:17

czyli Aniołek może czytać bez obaw

przez **Nocny Anioł** » 25 listopada 2014, o 20:36

dobre

przez **klarek** » 25 listopada 2014, o 20:36

ale swoją drogą niezły numer :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 25 listopada 2014, o 20:43

i bądź tu mądrym, a ja sie potem dziwie ze książki dubluję

przez **klarek** » 25 listopada 2014, o 20:43

Jaki sens i logika? to az taka chodliwa była, że trzeba było raz jeszcze ją wydać :zalamka:

przez **Nocny Anioł** » 25 listopada 2014, o 20:47

może liczyli na takich kretynów jak ja

Rosemary Rogers

Kto przegląda forum