joakar4 napisał(a):Ja też ich ostatnio dużo czytam, części nawet nie dopisuję (jeśli faktycznie mają po kilka stron to ich nie liczę). Jeśli to jakiś problem to mogę ich wcale nie dopisywać. Ale uważam, że jeśli niektóre mają po 100 stron to liczą się tak samo jak harlequiny.
Zgadzam się. A niektóre ebooki te co są kwalifikowane jako części połówkowe czasem mają po 70 stron.
I w antologii jeśli jest więcej niż 3 opowiadania to nawet są takie co mają po 50-60, a może i są i mniej, ale takich nie trafiłam w rączki, ale to nie znaczy, że ich nie ma. Czyli jak czytam jedno opowiadanko z tego to mamy pisać, że czytana była cala antologia?
Przesada. A ograniczanie stron w jakiś sposób jest dla mnie głupotą, przepraszam. Nie chcę nikogo urazić, ale chyba każdy ma jakiś swój wewnętrzny stoper co jednak może wrzucić w taką statystykę, a co nie. I uważam, że narzucanie kolejnych zasad ograniczeń nie ma większego sensu.
Statystyki powinny być miejscem gdzie można spisać to co się czytało, a nawet przesłuchało(audiobooki) i myślę, że to jest indywidualna sprawa kto jak co zapisuje. Nie wnikajmy już w to.
Jeśli ktoś chce wiedzieć coś więcej na jakiś temat np. tych ff to może warto założyć kolejny temat w Romans+ i tam może podpytywać dopytywać 'a co byś poleciała, bo widzę, że czytasz ff, może bym się na coś skusiła'.
Podobnie z innymi książkami, jeśli potrzebna jest opinia, wystarczy napisać w temacie autorskim w danej autorce i poprosić o opinię danej książki ogólnie lub od danej osoby.
Przecież tak żyje forum, pojawiają się tematy do rozmowy, a nie wszystko jest na tacy i konwersacja za przeproszeniem zdycha.
Dalej są tematy takie jak w dziale romans+ gdzie można pytać jak autorka tematu nie ma. Na bieżąco też większość z nas wpisuje co czyta we właśnie czytam, jest też przecież temat co warto przeczytać. Dlaczego tam nie pytać o opinię? Trochę nie oszukujmy się takie konwersację pobudzają do życia forum.
Z własnego doświadczenia wiem, że statystyki służą mi głównie by wiedzieć co przeczytałam. Zawsze jestem z nimi spóźniona i nie zawsze dokładnie je uzupełniam, ale jednak są jakimś dla mnie odnośnikiem. Na GR w miarę systematycznie oceniam, ale na BBN to kompletnie olałam sprawę i jestem daleko w tyle. Więc wiem, że nawet wpisywanie jakiś punktów czy gwiazdek przy każdym tytule u mnie też umiera(chociaż popierałam ten pomysł jak ch... jeszcze w ubiegłym roku
). Teraz też październik dawno minął, a ja w czarnej .....
I tak jest w każdym miesiącu nie tylko teraz. Nie wiem jak zrobić wyznaczyć czas by na bieżąco to uzupełniać. A teraz jak jeszcze pomyślę o narzucaniu kolejnych reguł to szczerze odechciewa mi się kompletnie. Dlatego z własnego wyboru na tym roku kończę spisywanie statystyk na forum. Wolę tak jak kiedyś spisywać sobie to w MSO, trudno, że będę miała luki, ale chociaż mniej problemów.
Dziwiłam się Aralkowi czemu zrezygnowała, ale teraz chyba ją już rozumiem. I też powoli przymierzam się do rezygnacji