Teraz jest 22 listopada 2024, o 09:14

Meg Cabot => Patricia Cabot

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 listopada 2014, o 15:58

szuwarek napisał(a):W Chłopaku jedynka była najlepsza!!! w papierku bym chciała !

Miałam wielkie szczęście, bo Jedynkę znalazłam całkiem zwyczajnie w jakiejś księgarni, a minęło już wtedy kilka lat od jej wydania. Znałam Meg Cabot z serii i XXL i "Poszła na całość" i dalsze kupowałam w ciemno. Przy następnym pobycie w Polsce tak samo znalazłam Dwójkę, stojącą sobie jakby nigdy nic na półce w jakiejś przypadkowej księgarni.
Tylko z Trójką miałam kłopot, musiałam ją kupić na allegro, a to było w czasach gdy tam praktycznie jej nie było, a jeśli była to drogo.
Po niemiecku wydawali je dopiero wiele lat później. Na niemiecką "Poszła na całość" też musiałam długo czekać.

W sumie mam pełen komplet współczesnej "normalnej" Cabot i po polsku, i po niemiecku. A do tego jeszcze dwie paranormalne i dwa historyki.

A tak na marginesie: Jeśli komuś podoba się seria XXL, albo Boy, to z "Poszła na całość" też powinien być zadowolony. Lekki romans plus lekka sensacja, samo się czyta.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 listopada 2014, o 16:16

Janko, tak nie zaskakiwał, ale schemat był ten właśnie. Tylko że przewidywalny.
Ale w Papli... Wiesz dziewczyna na tego przystojniaka leciała i jej trochę we łbie się mieszało.
Ale że wróciła :roll: dawno to czytałam i też nie wiem po jakiego diabła on chciał żeby do niego wróciła skoro była mu obojętna.
Szuwarku, ja Paplę lubię mimo wszystko ;)

A Porzuceni... Tacy sobie. Na prawdę średnio. Jak lubię Cabot tak tu drugiego tomu już nie czytałam. Ani nie mam nawet.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 listopada 2014, o 16:21

wiedzmaSol napisał(a):Ale w Papli... Wiesz dziewczyna na tego przystojniaka leciała i jej trochę we łbie się mieszało.
Ale że wróciła :roll: dawno to czytałam i też nie wiem po jakiego diabła on chciał żeby do niego wróciła skoro była mu obojętna.

Trzeci tom jest chyba dlatego najlepszy, że się ma nadzieję, że ona wreszcie dobrze trafiła.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 listopada 2014, o 16:24

też się zgodzę. 3 tom był najlepszy. Tylko babcia...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 listopada 2014, o 16:27

Babcia
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 listopada 2014, o 16:45

Tak Janko. To mi tylko zaburzyło krainę szczęśliwości z tą książką.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 listopada 2014, o 16:47

Babcie niestety tak mają.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 listopada 2014, o 16:58

też tak miałam jak w spojlerze.
Wiem że mają. Ale dlaczego w trakcie książki?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 listopada 2014, o 17:09

Strzelam, że dlatego, że w ostatnim tomie każdej serii pani Cabot zawsze wciska wątki autobiograficzne.
"Włoskie szaleństwo" było o jej ślubie.
W czwartym tomie XXL było o bezpłodności.
To może w Papli też się zwierzała z własnych uczuć i przeżyć?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 listopada 2014, o 17:16

a to ja sobie uroiłam że autorka ma dzieci?
Kurcze :niepewny:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 listopada 2014, o 17:25

Może ja sobie uroiłam, że nie ma.
Napisała dosłownie, że jest chora na to samo, co bohaterka XXL, co sprowadza się do tego, że prawdopodobieństwo zajścia w ciążę bardzo spada i najlepiej się pogodzić z tym, że się nie będzie miało dzieci wcale.
Czy ona coś wspomniała, że jednak jej się udało, to kompletnie nie pamiętam, ale raczej nie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 listopada 2014, o 02:21

Drugi tom serii Boy także powtórzyłam.
Zrobiłam ściągę z bohaterów.
Mogę teraz dalej czytać tom trzeci.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 listopada 2014, o 16:09

Przepraszam, że gadam tu sama z sobą.
Jeśli ktoś myśli, że brak postów innych osób mnie powstrzyma przed dalszym pisaniem w tym watku, to się myli.

Tom trzeci serii Boy był słodki, uroczy i milusi.
Leciutki, jak poprzednie.
Czytanie samo leciało z górki jak na sankach.
Wątek romansowy jest ponownie lekki jak obłoczek. Nie ma tu żadnych uczuć rodzących się w bólach, ani wielkich dramatów i przeciwstawnych emocji targających bohaterami.
Od pierwszego i drugiego był gorszy pod dwoma względami.
Po pierwsze, miejscami nie podobała mi się forma pamiętnika. To było głupie, że ktoś zapisywał całe dialogi w momencie, gdy rozmowa trwała. I o ile łatwo mi uwierzyć, że pamiętnik pisała bohaterka, to już nie tak lekko przyjmuję fakt, że pisał także bohater. Forma maili, sms-ów i tym podobnych wypowiedzi, pasuje mi w tym wypadku lepiej.
Po drugie, w poprzednich tomach super pasowało, że panowie zakochiwali się od całkiem pierwszego wejrzenia. Raz spojrzeli i wiedzieli. Tutaj tego nie było, a pan potrzebował tygodnia, zanim do niego dotarło, że jest zakochany. Wolałabym, żeby był szybszy.
Właściwie jest jeszcze po trzecie, ale to już stary argument, że dwie pierwsze części były atrakcyjniejsze z powodu zawierania lekkich wątków kryminalnopodobnych.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 24 listopada 2014, o 17:40

ooo Janko - tez tak miałam z trójką. jedynka IMHO najlepsza..

aż sobie Meenę przypominam...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 listopada 2014, o 18:54

Część trzecią czytałam teraz po raz drugi i prawdopodobnie już ostatni.
Natomiast część pierwszą i drugą czytam zwykle częściej niż co rok i będę nadal powtarzać w nieskończoność. Kilka dni temu obie powtarzałam i właściwie nie miałabym nic przeciwko temu, żeby znowu.
Nawet jeszcze leżą blisko pod ręką...

Te książki czyta się szybciej niż wszystkie inne, bo nie trzeba czytać tych samych adresów mailowych, powtórzeń podpisów i innych dodatków.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 25 listopada 2014, o 12:32

Mówicie dziewczyny że ta seria Chłopak z sąsiedztwa to fajna? :)

i rozumiem że Meg Cabot to też Patricia Cabot? :hyhy:

bo coś obiło mi się o uszy że Markiz jest całkiem niezły :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 25 listopada 2014, o 12:43

Sun - fajna, ja się śmiałam przy tym jak szalona (zwłaszcza jedynce, od razu to w mojej pracy widziałam... ).
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 25 listopada 2014, o 12:48

Ok czyli muszę się zapoznać :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 listopada 2014, o 13:53

Koniecznie musisz.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 7766
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 25 listopada 2014, o 18:40

Na początku jest dziwnie, jak jest napisane w formie meili , ale szybko można się przyzwyczaić. Też się naśmiałam :smile:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 listopada 2014, o 20:34

sunshine napisał(a):Mówicie dziewczyny że ta seria Chłopak z sąsiedztwa to fajna? :)

i rozumiem że Meg Cabot to też Patricia Cabot? :hyhy:

bo coś obiło mi się o uszy że Markiz jest całkiem niezły :P


jak nie przepadam za współczesnymi, tak historyki ma bardzo fajne :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 listopada 2014, o 23:12

Janko, a te z Sąsiedztwa to było coś jak dziewczyna była chora i on był sąsiadem czy kimś i się nią opiekował? I ona była ruda chyba?
Jeśli nie mylę i to jest któraś z tej serii to słabe to było dla mnie. Włoskie też. XXL lubię. Papla mi się nie podobała. Była durnowata cała ta seria. "Poszła na całość" uwielbiam :lovju:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 listopada 2014, o 23:21

Very, część faktów dobrze kojarzysz: ona była ruda, a on mieszkał u sąsiadki i opiekował się jej psem i kotami.
Natomiast drugą część kojarzysz całkowicie źle: książka była doskonała, boska i idealna, a nie słaba.

"Poszła na całość" też uwielbiam.

A teraz mam na gębie coś większego niż banan, bo sobie pomyślałam, że "Poszła na całość" czytałam na razie tylko po polsku. Muszę nadrobić po niemiecku, a to będzie uczta dla zmysłów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 listopada 2014, o 23:24

Dla mnie ta książka była nuuuudna :hyhy:
Wiesz jak to ze mną :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 listopada 2014, o 23:31

Ale on ją tak mocno kochał.
I tak bardzo chciał zdobyć.
I tak bardzo się martwił, że ona będzie na niego zła i ją wtedy straci.
I tak bardzo cierpiał, jak stracił.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości