Teraz jest 4 października 2024, o 13:32

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2014, o 19:12

Podobał mi się pomysł Cala, że jak da Rachel pieniądze, to ona zniknie, a dodatkowo będzie mógł ją obsmarować przed bratem za pazerność.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2014, o 19:27

podobał Ci się? Janko, czemu?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2014, o 19:46

Bo się nie udał.
Ani Rachel nie współpracowała jak należy, ani Gabe. Ona przekazała kasę bardziej potrzebującym, a on i tak nie potraktowałby tego jako jej wady.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2014, o 20:13

skądś wiedziałam że tak powiesz ;)
Fakt to akurat było dobrze napisane. Gabe już chyba wtedy się trochę przekonał do Rachel nie?
Nie pamiętam :wstyd: ale nie powtórzę teraz bo jak wpadnę w Starsów to wylezę w przyszłym tygodniu.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2014, o 20:26

Tak, to wyszło całkiem na końcu, jak już była bez butów.
Gabe się tylko śmiał z Cala i ją pochwalił, że dzielna dziewczynka, że wzięła pieniądze.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2014, o 20:30

pewnie że tak, dobrze zrobiła. I dobry uczynek i utarła nosa Calowi.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 8 listopada 2014, o 20:30

Janka napisał(a):Podobał mi się pomysł Cala, że jak da Rachel pieniądze, to ona zniknie, a dodatkowo będzie mógł ją obsmarować przed bratem za pazerność.


to było mega paskudne draństwo z jego strony :evil: ...ale Rachel fajnie go załatwiła....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2014, o 20:34

Wydaje mi się, że to świadczy o tym, że Cal wcale nie jest złym człowiekiem. Gdyby był, to by wymyślił coś takiego, że Rachel i Gabe jeszcze do dziś lizaliby rany gdzieś w samotności (w dwóch samotnościach, daleko od siebie).
A pomysł Cala był raczej z tych mało trujących.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2014, o 20:38

Albo, wierząc w wybitną inteligencję Cala i jego przenikliwość, wiedział że Rachel może zrobić coś takiego i specjalnie to sprowokował. Żeby przekonać do niej siebie i brata, upewnić się że jest wartościową osobą.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 8 listopada 2014, o 20:41

ja tam mam go za drania...wkurzył mnie tym jak traktował Rachel i jej dzieciaka, tym bardziej że powinien doceniać iż Gabriel w końcu znalazł sobie kogoś po stracie i wspierać brata a nie jeszcze kombinować...dobrze że jego niewiasta go ustawiła
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2014, o 20:43

Des, a Ty czytałaś je w odpowiedniej kolejności?
wiedzmaSol napisał(a):Albo, wierząc w wybitną inteligencję Cala i jego przenikliwość, wiedział że Rachel może zrobić coś takiego i specjalnie to sprowokował. Żeby przekonać do niej siebie i brata, upewnić się że jest wartościową osobą.

Lubię Cala i bez takiego naciąganego tłumaczenia, ale Ty, Sol, sobie to ciągle powtarzaj.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 8 listopada 2014, o 20:44

najpierw czytałam Kandydata a później Odrobinę...i Cal nawet w swojej części mnie wkurzał :zalamka: ....to jego spojrzenie na niewiasty ze dwudziestka to najlepsza... :zalamka:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2014, o 20:45

Janko, ja też go lubię, ale lubię też szukać ukrytych przekazów i teorii spiskowych :P
stąd więc to gdybanie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2014, o 20:54

Bardzo dobrze, Sol, warto gdybać.
Desdemona napisał(a):najpierw czytałam Kandydata a później Odrobinę...i Cal nawet w swojej części mnie wkurzał :zalamka: ....to jego spojrzenie na niewiasty ze dwudziestka to najlepsza... :zalamka:

O gustach się nie dyskutuje. Jego prawo lubić tylko małolaty.
A przynajmniej dostał po nosie, gdy się okazało, że Jane byla starsza, niż on myślał.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 8 listopada 2014, o 20:58

fakt, rzecz gustu i w tej materii cicho sza....ale draństwem było z jego strony wcinanie się między Gabriela a Rachel w taki sposób...perfidne i złe to było....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2014, o 20:58

panowie u SEP zawsze mają udowadniane że nie wiedzą co dla nich dobre.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 8 listopada 2014, o 20:59

niektórzy w bardziej lub mniej dosadny sposób....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 8 listopada 2014, o 21:08

o tak...ten to miał punkt widzenia.... :zalamka:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2014, o 21:08

wiedzmaSol napisał(a):panowie u SEP zawsze mają udowadniane że nie wiedzą co dla nich dobre.

Rzeczywiście. Do nich trzeba zawsze podchodzić z łopatą.
Desdemona napisał(a):niektórzy w bardziej lub mniej dosadny sposób....

Najoporniejszy był chyba Heath.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2014, o 21:13

Des jak Ty to zrobiłaś że opowiedziałaś Jance na post który napisała po Tobie? :evillaugh:

Z łopatą, kijem, ewentualnie innym tępym narzędziem o długim trzonku dla wzięcia lepszego rozmachu.
A Heath na prawdę potrzebował kilku strzałów.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2014, o 21:17

Heath był super toporny.
wiedzmaSol napisał(a):Des jak Ty to zrobiłaś że opowiedziałaś Jance na post który napisała po Tobie? :evillaugh:

Zaraz się posikam ze śmiechu.
Nawet nie będę miała na kogo zrzucić winy za moje biedne białe kanapy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 8 listopada 2014, o 21:18

Janko zakręciłyśmy tok plocenia w niezły galimatias.... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2014, o 21:20

Janko, wybacz :P

Heath miał mózg chwilowo owinięty taśmą izolacyjną i tyle. Zanim się myśl o zakochaniu przebiła, chwilę zajęło.

Des, to się mogło udać tylko Tobie :evillaugh:
powiesz nam jak to zrobiłaś? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2014, o 21:27

wiedzmaSol napisał(a):Des, to się mogło udać tylko Tobie :evillaugh:
powiesz nam jak to zrobiłaś? :P

Sol, nazywasz się Wiedźma, a nie słyszałaś o czarach?
Albo o telepatii?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 8 listopada 2014, o 21:28

to taki wątek nadprzyrodzony w ploceniu o SEP... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości