Teraz jest 22 listopada 2024, o 05:56

Sylvia Day (+18)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 listopada 2014, o 00:48

Kawo, ale podobno wewnętrz jest dobry ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 7 listopada 2014, o 00:55

Pierwszy tom czytałam, bohaterka mnie irytowała, może jednak dalej jest lepiej, ale jeszcze nie miałam okazji sprawdzić.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 listopada 2014, o 22:18

http://www.sylviaday.com/captivated-chapters/ pierwsze trzy rozdziały nowego Crossa
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

„Tylko mnie uwiedź”

Post przez Księżycowa Kawa » 2 grudnia 2014, o 19:17

Pisać, nie pisać – napiszę, że:
Nieoczekiwanie okazało się, że „Tylko mnie uwiedź” wzbudza moje zdumienie, ponieważ po raz pierwszy książka Sylvii Day zaczęła mnie przynudzać. To mnie zaskoczyło. I bynajmniej nie chodzi mi o fabułę, jako że sporo się dzieje, więcej niż w poprzednich częściach z tego cyklu. Poniekąd ta powieść stanowi kontynuację „Tylko on”, gdyż opowiada o dalszych losach Colina i Amelii, siostry Marii, a także przewijają się inne znane postacie.
Po sześciu latach Colin uważa, że jest wystarczająco bogaty oraz obyty w świecie, aby powrócić do Anglii i powalczyć o Amelię. Niemniej jednak tej nocy, gdy ma wyruszyć w drogę, na prośbę przyjaciela pomaga przy ostatnim zadaniu, które ma wyjątkowo niefortunny przebieg dla zainteresowanego. I tym samym okazuje się, że nie może się pokazać Amelii, gdyż zwyczajnie nie chce jej narażać na niebezpieczeństwo. Tyle że nie potrafi się oprzeć nadarzającej okazji i na balu maskowym przygląda się uporczywie ukochanej. To wystarcza, aby wzbudzić w niej zainteresowanie oraz pragnienie dowiedzenia się, z kim ma do czynienia. Tym bardziej że Amelii nie brakuje śmiałości oraz wytrwałości w dążeniu do celu. I dzięki temu Colin nie ma szansy wymknąć z jej sieci, o czym świadczy pewne znamienite wydarzenie, a mianowicie gdy widzi jego powóz opuszczający miasto i postanawia go śledzić, za nią podąża jej siostra, potem jej mąż, Christopher, a potem jeszcze niedoszły narzeczony Amelii, Ware oraz rzecz jasna wróg Colina. A to jeszcze nie wszyscy. Ubawił mnie ten fragment.
Przez pierwszą połowę książki jest niespecjalnie romansowo, jako że bohaterzy mają co innego na głowie i zresztą ze sobą spotykają się jedynie przelotnie. W zasadzie rzecz cała rozbija się o to, że gdyby nie zewnętrzne czynniki oraz wątpliwości Colina, czy jest wystarczająco dobry dla ukochanej, to od razu byliby razem, szczególnie gdyby to Amelia wzięła sprawy w swoje ręce. Jej determinacja nie wywołuje wątpliwości, ale w przypadku Colina powstają pytania… Nie czuję się po prostu przekonana co do tej pary, czegoś mi w nich brakuje, ale nie potrafię tego jakoś precyzyjniej określić.
Z kolei intryga została dobrze rozpisana, w szczególności końcówka, tyle że nie za bardzo mnie zainteresowała – odnoszę wrażenie, że zbyt wiele na ten temat już przeczytałam. Osobiście wolałabym poczytać więcej o relacji bohaterów, a właściwie o ich motywach.
Najbardziej w tej historii zaciekawiła mnie wzmianka, że Maria i Christopher nie przestali być inaczej postrzegani przez społeczeństwo, to znaczy towarzystwo – nadal żyli na jego obrzeżach i tak sobie myślę, że mogłoby być więcej na ten temat. Po drugie, Colin z pochodzenia jest Cyganem oraz nie ma żadnych arystokratycznych korzeni i na całe szczęście na koniec nie okazuje się jakimś cudownie zaginionym krewnym czy też coś w tym stylu, lecz autorka inaczej obchodzi ten problem – szkoda jednak, że to nie zostało odpowiednio rozwinięte.
Jak dla mnie w „Tylko mnie uwiedź” pojawiło się zbyt wiele elementów rozpraszających uwagę i miałam ogólne wrażenie, że to nie do końca była Day przez to wejście w konwencję bardziej romansu historycznego niż zwykle. Oprócz tego było zbyt doskonale, a to mi nie odpowiadało.
I jedna rzecz niezmiernie mnie wkurzała, że chwilami wręcz nie wiadomo było, o kogo chodzi, czyli traktowanie tytułów w sposób zamienny (książę/ hrabia) i nie sądzę, aby to był wymysł Day. Tak czy inaczej, niewątpliwie „Tylko mnie uwiedź” nie przypominało „Tylko mnie poproś”, co napawa mnie smutkiem.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 grudnia 2014, o 20:05

mam to w planach...jakoś nie nęci mnie ta seria Day...po pierwszym tomie entuzjazm opadł.... :bezradny:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 grudnia 2014, o 20:40

Tyle że dwa tomy są już inne. „Tylko mnie poproś” jest jedno, niestety.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 3 grudnia 2014, o 15:28

Kawo, wrzucisz tekst do recenzji? :prosi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 grudnia 2014, o 18:03

Pomyślę o tym. Zastanawiam się, czy nie poczekać i cały ten cykl razem…
Czytałaś to już może?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 4 grudnia 2014, o 03:44

Jeszcze nie :) Ciągle przede mną ;) Czekałam aż wydadzą wszystkie, bo z kolejnością na bakier było. :zalamka:
Z Day znam tylko Crossa :) Resztę ostatnio nabywam i jak zbiorę będę czytać :) Mam teraz Euforię i Ekstazę, które kupiłam jako e-book i zabieram się na dniach do czytania.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 grudnia 2014, o 18:03

Również czekałam na całość, jedynka bardzo mi się podobała, ale chyba tylko mnie; za Euforię i Ekstazę też miałam się brać...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 4 grudnia 2014, o 22:00

No zobaczymy, może za ten cykl wezmę się po Euforii i Ekstazie :mysli:
Ekstazę już wczoraj zaczęłam, krótkie to więc powinnam się jeszcze dziś zabrać za Euforię :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 grudnia 2014, o 23:24

Krótkie, krótkie, ale sama nie wiem, kiedy za to się zabiorę. Jak Ci się czytało?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 8 grudnia 2014, o 19:51

Nawet dobrze :) Było ciekawie, z tajemniczą przeszłością bohatera w tle. Troszkę bohaterka narozrabiała. Pochodząca z włoskiej rodziny ;) Ogólnie poczytałabym jeszcze. Szybko się czyta więc do kawy się nada :)
Tylko seksów tam w pewnym momencie sporo. Ogólnie jakoś ostatnio czytałam książki z mniejszą ich ilością i tak troszkę mną trząchnęło :P
Jednak nie wiem po jakiego grzyba podzielono na dwie części. :mysli:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

„Nie igraj ze mną”

Post przez Księżycowa Kawa » 2 stycznia 2015, o 16:09

W końcu uznałam, że przyszedł czas na „Nie igraj ze mną”, czyli czwartą część cyklu Georgian. Po dwóch ostatnich niespecjalnie mi się śpieszyło, ale z drugiej strony nie chciałam zaczynać następnego cyklu bez zaliczenia tego.
Prolog zaczyna się od kotłowaniny nijakiej Marguerite Piccard i Philippe Saint-Martina, co okazało się nieco zaskakujące, gdyż spodziewałam się Simona Quinna. No cóż, jak to mówi się: nic nie dzieje się bez przyczyny. Rzecz w tym, że niejaki L’Esprit z powodu (ewentualnie wyniku) tego romansu zawiązuje spisek, który będzie zbierał swoje żniwo jeszcze dwadzieścia lat później, gdy na scenie pojawi się właśnie Simon Quinn. Niejako z tej przyczyny nie będzie mógł jeszcze porzucić swojej służby szpiegowskiej.
I chyba po raz pierwszy w przypadku Sylvii Day zainteresowała mnie sama intryga, ponieważ nie tylko całkiem sporo się działo, ale również zostało przedstawione w ciekawy sposób, sugerując możliwość intrygującego zakończenia. W pewnej chwili wyszedł z tego naprawdę niezły galimatias, tym bardziej, że praktycznie nikt nie był tym, kim się wydawał. Poza tym niektórzy podszywali się pod fałszywą tożsamość bądź też zdarzało się pewnym osobom mylić czyjąś tożsamość. W zasadzie tyle się działo, że niewiele czasu mieli na romansowanie. Aczkolwiek nie było jeszcze tak źle, żeby w ogóle nic. Nie brakowało również pewnych rozterek sercowych i odpowiadało mi to, jak zostało ujęte.
Natomiast sam Simon Quinn okazał się postacią wiele bardziej zajmującą, niż przypuszczałam, że to możliwe. Być może dlatego, że nie ruchał wszystkiego, co mu stanęło na drodze, nawet nie wykazywał w tym kierunku specjalnego zainteresowania. Po prostu wydawał się bardziej wyraźny i ludzki. Podobało mi się, jak został przedstawiony.
Pojawia się również ciekawa postać Edwarda Jamesa, sekretarza Benjamina Franklina, na którą polowały nie tylko wywiady szpiegowskie. Trzeba przyznać, że naprawdę nieźle z tym sobie radził, ale mogłoby go być więcej, szczególnie na koniec, ewentualnie mógłby mieć własną oddzielną historię.
Tak się składa, że rola głównej bohaterki przypada dwóm postaciom, które nie dość, że tak samo wyglądają, to jeszcze noszą praktycznie to samo imię: Lysette i Lynette, co mnie irytowało, gdyż chwilami trzeba było się pilnować. Po prostu jakby nie było innych imion.
Całość wypada dobrze, a byłoby jeszcze lepiej, gdyby niektóre wątki zostały dopowiedziane do końca, zamiast tak jakoś się rozmywać, gdy Day nagle skupiła się na Simonie i jego szczęściu, aczkolwiek ładnie to jej wyszło. Pozostało we mnie wrażenie, że to i owo pozostało niekończone. Poza tym byłam jednak pozytywnie zaskoczona, ponieważ „Nie igraj ze mną” okazała się bardziej interesująca, niż to brałam pod uwagę. Dobre było to, jak szef Simona doszedł do wniosku, że lepiej wyjdzie na tym, jeśli od niego się odczepi. Albo to przyjęcie u hrabiny, gdy praktycznie wszyscy się mijali niemalże zauważalnie, przez co było całkiem emocjonująco.
Gdyby ta historia nie urywała się w paru miejscach, byłaby naprawdę dobra.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 22 lutego 2015, o 21:39

Dziewczyny, czytała któraś z Was czwartego Crossa i jest równie rozczarowana jak ja?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 lutego 2015, o 21:56

Jestem dopiero przy trójce i tak sobie zamyślam, czy by nie zrobić przerwy...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 22 lutego 2015, o 22:00

Chyba warto zrobić sobie przerwę. Trzy pierwsze części dobrze mi się czytało, ale to mnie jakoś niepozytywnie zaskoczyło. Mam wrażenie, że wątek fabularny zredukowany do minimum... Ale może mi się tylko coś roi w głowie...
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 lutego 2015, o 22:13

A ja po trójce powoli dochodzę do wniosku, że Day nieco się opuściła i za bardzo się śpieszy.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 22 lutego 2015, o 22:37

Nie powinnam czytać tej recenzji. Znowu czuję się zainteresowana ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 lutego 2015, o 22:44

Jakiej recenzji?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 23 lutego 2015, o 16:18

Kawo, a przeczytałaś już cały cykl? Bo może zbierzesz to w jedno i wrzucisz cały cykl do recenzji? Mówię o cyklu 'Georgian' :)
Księżycowa Kawa napisał(a):A ja po trójce powoli dochodzę do wniosku, że Day nieco się opuściła i za bardzo się śpieszy.

Ja znowu to widzę troszkę inaczej. Nie czytałam jeszcze czwórki, ale przy trójce musiałam kilka razy trzymać ręce na wodzy by książką nie rzucić o ścianę i jeszcze sobie później po niej nie poskakać z wściekłości. Jednak tylko to sobie wyobraziłam, bo niestety, ale nie miałabym serca zniszczyć książki. W każdym bądź razie wydaje mi się, że ona za długo trzyma bohaterów na wodzy. Taka zabawa w kotka i myszkę robi się już przesadzona i nie do zniesienia. Przynajmniej dla mnie, ja nie lubię jak oni tak przez prawie całą książkę krążą wokół siebie. :zalamka: Bohaterka cierpi, bohater cierpi, ale jakoś wrócić do siebie nie mogą... rozumiem dlaczego, ale w pewnym momencie to traci swój urok i jest zbyt na siłę.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 lutego 2015, o 17:00

Tak, skończyłam cykl. Dobra, zajmę się tym niedługo. Chwilowo miewam ograniczony dostęp.

To akurat mi nie przeszkadzało, poza tym aż tak bardzo znowu nie cierpieli. Całe to przeciąganie nie wydaje mi się takie złe, ale to nie zostało najlepiej ujęte i brakuje w tej historii pewnej równowagi. Myślę, żeby Day raz jeszcze przejrzała tę książkę, a następnie to i owo poprawiła, wyszłoby z korzyścią. Zbieram się, aby jakoś podsumować trójkę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 kwietnia 2015, o 13:35

mam sklerozę, ale czy ja pytałam Was o historyki Day?
Coś mi się majaczy że miało być dobre. Śniłam czy było? :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 kwietnia 2015, o 16:45

Cztery tak jakby zrecenzowałam :wink: Ogólnie rzecz ujmując, jestem na tak, za niektórymi bardziej.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 kwietnia 2015, o 16:47

no właśnie kojarzyłam że gdzieś coś czytałam ale szukałam po wątku :zalamka:
dzięki ;)
zapewne już tam pytałam o wszystko :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do D

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości