Trudno, ale wcześniej, jak jeszcze nie mieszała do wszystkiego motywów paranormalnych, to było coś. Ja ją czytam z sentymentu i dlatego, że jak już wpadnę w jakąś serię, to lubię wiedzieć, jak się skończy
żeby te stowarzyszenia były fajne... a tak przypominają amatorskie koterie z podstawówki.. nie, podstawoówkowicze maja więcej wyobraźnie, najczęściej perfidnej
Morderstwo, to morderstwo bez względu na motyw - liczy się chemia między bohaterami i oryginalność, a tego ostatniego zwłaszcza trochę jej zaczyna brakować. Mimo wszystko ciekawa jestem, jak wyszło jej z najnowszą częścią Arcane Society pt. Running Hot (Maui, XXI w.).
ojej, moze wkoncu skonczy opowies o terazniejszym spisku:) dzieki Berenika, wkońcu mam na co czekac. swoja droga ciekawe jakimi teraz zdolnosciami obdarzy bohaterow. moglaby byc dziwczyna-łowczyni, albo facet-iluzjonista.
To teraz powinna wziąć Caleba na tapetę i zakończyć pierwszy spisek.
Czy ja wiem, pinks, jakby był duży pożar , to i motywy paranormalne mogę znieść, przecież i tak chodzi w gruncie rzeczy o władzę, pozycję lub pieniądze.
A czy mogę prosić o jakąś krótką informację która to jest część cyklu i kiedy poszczególne się dzieją? Czytałam z nich tylko Białe kłamstwa - współczesne i jest takie jak wszystkie Krentz+mnóstwo dodatkowego paplania o transcendentalnych związkach dusz itd