Teraz jest 4 października 2024, o 09:29

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 4 listopada 2014, o 22:47

popieram Janko...oni są cudni faceci... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 listopada 2014, o 22:48

Starsi taaak... chciałabym jeszcze jakąś książkę w tej serii ale to pewnie marzenie ściętej głowy
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2014, o 22:48

W tych książkach jest jakaś aura. Sama nie wiem, co to, ale tam serio jest coś może nawet nadprzyrodzonego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 4 listopada 2014, o 22:50

każda para bohaterów ma w sobie ciekawą historię i coś co przyciąga...do kolejnych powtórek/ploceń i debat o nich.... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 listopada 2014, o 22:51

Coś co nas czaruje i przyciąga ;)

oj debat to było masę i na kolejną masę będzie i ochota i wena ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2014, o 22:58

Ale w Starsach SEP też już doszła do ściany.
Z jednej strony chciałabym, żeby pojawiło się coś w stylu Starsów, a z drugiej nie wyobrażam sobie, żeby SEP miała ciągnąć tę serię wykorzystując następne pokolenie. To już wolę robić powtórki tych, co są.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 listopada 2014, o 23:00

Czy ja wiem czy doszła... mogłaby obskoczyć następny skład drużyny.
ale branie się za dzieciaki... nie. Temu mówię zdecydowane nie. Jeszcze by wpadła na pomysł by mieszać Starsów z golfistami a to byłby dramat.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2014, o 23:02

Mieszanie by jej łatwo poszło, bo oni się znają. To znaczy Kenny i Kevin na pewno.
Na szczęście u golfistów już się skończyły dzieciaki. Nowe za małe, a stare już pożenione.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 listopada 2014, o 23:03

Nie mów hop...
nie wiem jak tam z czasem akcji dokładnie ale mogłaby wymyślić dzieci jednycb i wnuki drugich na ten przykład..
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2014, o 23:09

Sol, nie strasz, bo w nocy mi się to przyśni.

SEP chyba sama już wie, że nie ma co odgrzewać starych kotletów. Jedyne, co by teraz z tego wyszło, to zepsułaby opinię całej serii. Tak, jak zepsuła golfistów. Jako dylogia było bardzo dobrze, odkąd jest ich więcej, jest nie wiadomo co.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 listopada 2014, o 23:10

A dla mnie trzecia część golfistów jest super. Jakby jej nie było bym płakała. Za to czwarta jest kompletnie do dupy i niepotrzebna.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 listopada 2014, o 23:13

Trzecia też nie u wszystkich wywołała euforię ale też ją lubię ;)

Janko już przestaję bo jeszcze SEP usłyszy spodoba jej się i dopiero będzie klops.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2014, o 23:15

wiedzmaSol napisał(a):Janko już przestaję bo jeszcze SEP usłyszy spodoba jej się i dopiero będzie klops.

Chyba bym ze zdziwienia zdechła na miejscu, gdyby się okazało, że ona nas czyta.
Papaveryna napisał(a):A dla mnie trzecia część golfistów jest super. Jakby jej nie było bym płakała. Za to czwarta jest kompletnie do dupy i niepotrzebna.

Ja nie miałam na myśli, że tych książek ma nie być, tylko że niepotrzebnie one są do serii.
Teraz są cztery książki i każda inna, w innym stylu i utrzymana w innym nastroju. Oprócz bohaterów, nic tych książek nie łączy.
To równie dobrze mogło być o obcych sobie bohaterach i w oddzieleniu od serii.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 listopada 2014, o 23:17

wiedzmaSol napisał(a):Trzecia też nie u wszystkich wywołała euforię ale też ją lubię ;)

Ja wiem, że nie u wszystkich :wink: Nie zmienia to jednak faktów,że od jakiegoś czasu odmieniło mi się tak,że "Nie będę damą" i "Nikt mi się nie oprze" to moje ulubione książki SEP. Nawet od Starsów je wolę :wink: Nawet chyba od "Idealnej pary", bo tam jest ten debil Heath.

Janko,ale część pierwsza z drugą też ma tyle wspólnego co prosię z karocą. A nawet mniej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 listopada 2014, o 23:19

Czytać nie czyta ale wiesz bioprądy i telepatia :P

Very no co Ty? Starsi są debeściaki ;)
A Heath nie jest taki zły. Głupawy ale jednak dobrze się o nim czyta ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 listopada 2014, o 23:22

Może i debeściaki,ale ja jak zwykle lubię bardziej co innego :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 listopada 2014, o 23:24

Normalka :P
no i teraz mam ochotę na powtórkę Pary ewentualnie Uwodziciela :czeka:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 listopada 2014, o 23:30

wiedzmaSol napisał(a):A Heath nie jest taki zły. Głupawy ale jednak dobrze się o nim czyta ;)

Racja.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2014, o 23:31

Papaveryna napisał(a):Janko,ale część pierwsza z drugą też ma tyle wspólnego co prosię z karocą. A nawet mniej.

Zgadza się, ale w momencie, gdy były dwa tomy, w których akcję od siebie dzieliło 15 czy 20 lat, to tak nie przeszkadzało. Dopiero przy czterech, gdzie każda jest z innej bajki, widać, że coś nie gra z tą serią. Szczególnie, gdy się porównuje z futbolistami, w których jest jakaś wspólna nić łącząca całą serię.

Przemyśłałam sobie tych golfistów i doszłam do wniosku, że serię uratowałoby, gdyby zamiast tej durnej baby, tyranizującej Pandę i Lucy, były jakieś śmieszne sceny i gdyby para poboczna w tomie czwartym miała trochę chemii. Wtedy trzy tomy byłyby śmieszne i nawet przy pierwszym poważniejszym jakoś by to grało.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 listopada 2014, o 23:36

O Dżizas! Musiałaś o tej babie? :czeka:
Ale racja. Tam są nudy, gadanie wkoło o dupie Marynie, łażenie do kościoła, chowanie jedzenia przed durną babą, użeranie się z głodną durną babą, snucie się i smęcenie.
Jak ktoś się będzie za to zabierał niech se przygotuje słoik ogórków i butelczynę. Chluśniem, bo uśniem :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2014, o 23:56

Papaveryna napisał(a):O Dżizas! Musiałaś o tej babie? :czeka:

Przepraszam.
Nie pomyślałam, że komuś już się udało wyprzeć babę z pamięci i nie powinnam się wyrywać z przypominaniem.
Może golnij kielicha i zagryź ogórkiem, to znowu Ci się uda zapomnieć.
wiedzmaSol napisał(a):A Heath nie jest taki zły. Głupawy ale jednak dobrze się o nim czyta ;)

No właśnie, Heath to super facet, a że trochę głupawy, to co. A bo który z nich nie jest? Jak i w życiu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 listopada 2014, o 00:06

A która baba tak denerwuje?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 listopada 2014, o 00:32

W "Panna młoda ucieka" jak już Panda i Lucy ponownie się spotykają i mają szansę zacząć docierać pojawia się na wyspie taka głupia ropucha. Jakaś sława niby, która się ukryła, żeby walczyć z nadwagą.
Panda robi za jej stróża i osobistego trenera, ma ją ćwiczyć i pilnować żeby nie żarła niczego po kryjomu. I całą swoją uwagę poświęca jej zamiast Lucy. Lucy jest dodatkowo pokrzywdzona,bo wywalają całe jedzenie, które kupiła dla siebie i musi jadać na mieście. I ten babsztyl nawet jej insynuuje,że jest gruba :disgust:
Na wymazanie tego nawet setka i ogórek nie pomoże.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 listopada 2014, o 01:06

A, ta… Na mnie nie zrobiła wrażenia, ale faktycznie to było dość mało romansowe.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 listopada 2014, o 01:12

Ona ich normalnie terroryzowała.
Na dokładkę wszystkie sceny z nią były po prostu nudne.
A że to był cały środek książki, to tak wyszło, jakby SEP nie miała pomysłu, czym ten środek zapełnić i wymyśliła na siłę babę.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości