Teraz jest 2 października 2024, o 10:22

Wiadomości z branży książkowej

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 3 listopada 2014, o 17:14

Ile książek przeczytałeś/aś w ciągu roku?
Żadnej - 0,3%
Mniej niż jedną - 0%

Czy tylko ja tu widzę głupotę? Ile to jest mniej niż jeden?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 listopada 2014, o 17:15

Może mają na myśli pozaczynane i niedokończone?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28604
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 listopada 2014, o 18:42

a może to pow. 15 oznacza, że respondenci czytają na tyle dużo, że wydatki faktycznie by były wysokie, gdyby wszystkie zdobywali legalnie.

ile można wydać na książki miesięcznie? i na jakie?
powiedzmy: 3 specjalistyczne miesięcznie, 10 dla rozrywki.
np. koszt jeden specjalistycznej (ale "czytalnej") książki top 200zł - powiedzmy, że jedną taką miesięcznie się kupuje (a 2 pozostałe pożycza). do tego jedna na prezent dla kogoś, z 2 do czytania kupione na papierze, 2 inne wypożyczone... z 2 ebooki na legalu w pełnej cenie lub więcej przecenionych...
500zł miesięcznie? dużo? mało?

ja, jakbym policzyła ceny oryginalne książek, jakie miesięcznie czytam (legal, nielegal, przeceny, wypozyczenia, pożyczanie), to bym pewnie przekroczyła to 500 zł spokojnie, i to w "spokojniejszych miesiącach".
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 4 listopada 2014, o 15:52

500 zł to dużo. Za dużo. To jedna trzecia najniższej krajowej na której najczęściej jadą ludzie po studiach humanistycznych czyli teoretycznie ci, którzy powinni kupować najwięcej książek.
Ostatnio edytowano 4 listopada 2014, o 20:41 przez Liberty, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 28604
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2014, o 20:20

hm, a "dokształcanie niezbędne w każdym zawodzie, do którego potrzebne były studia"?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 4 listopada 2014, o 20:40

Tak sobie myślę, że większość ludzi dokształca się ze źródeł nielegalnych, trochę tak jak kształcą się na studiach z kserówek itp. ;) Biblioteki za bardzo nie pomogą tym którzy muszą być na bieżąco, bo zwykle dostają książki z opóźnieniem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28604
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2014, o 21:13

większość ludzi dokształca się ze źródeł nielegalnych, trochę tak jak kształcą się na studiach z kserówek itp.

i o to chodzi ;)

"książki nie żarcie, na dietę nie przejdziesz" :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 4 listopada 2014, o 21:13

Myślicie, że tak dużo ludzi po studiach dokształca się? Bardzo bym chciała, ale jakoś nie jestem przekonana :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28604
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2014, o 21:20

"powinni" ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 4 listopada 2014, o 21:37

Lekarze muszą się dokształcać. Nauczyciele potrzebują książek choćby po to, żeby robić kserówki z zadaniami. Jakby poszukać to okazałoby się że sporo osób potrzebuje lit. fachowej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2014, o 21:42

Jest jeszcze coś takiego jak czasopisma branżowe. Np. lekarze nie mogą czekać wiecznie, aż ukaże się cała książka na jakiś ważny temat, tylko czytają o czymś w zaprenumerowanych miesięcznikach i kwartalnikach.
Nie stawiałabym dużo na to, że lekarze dokształcają się, czytając książki medyczne.
Inne branże też mają swoje periodyki z publikacjami fachowymi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 4 listopada 2014, o 21:50

Właśnie. I koszty rosną ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2014, o 21:55

Ale grupka, która teoretycznie powinna się dokształcać to nadal malusi odsetek ludności. Strzelam, że to będzie 1 procent osób zatrudnionych albo mniej.
Jestem pewna, że spośród nich jeszcze mniej się faktycznie dokształca. Raczej robią wokół tego dużo szumu, ale niczego nowego się nie uczą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 4 listopada 2014, o 22:00

Liberty napisał(a):Lekarze muszą się dokształcać. Nauczyciele potrzebują książek choćby po to, żeby robić kserówki z zadaniami. Jakby poszukać to okazałoby się że sporo osób potrzebuje lit. fachowej.

Nie wie, jak jest z lekarzami, ci których znam zwykle zawaleni są obcojęzycznymi magazynami i czasopismami, fakt. Ale z nauczycielami jest deczko inaczej. Nie mówię, że nikt i nigdy, ale znacznie mniej niż być powinno, a korzystanie z materiałów sprzed kilku lat to tych wymienionych kserówek, jest na porządku dziennym :( Dodatkowo, ostatnio głośno było o darmowych podręcznikach i materiałach do nauki jakie otrzymywali szkoły, a przez to nauczyciele, przy wyborze danego wydawnictwa. Dodatkowo, jeśli chodzi o podnoszenie kwalifikacji zawodowych to w przeciągu ostatnich 7 lat spadło o ponad 50% :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 28604
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2014, o 22:26

to teraz zestawmy oczekiwania (nie, nie 1% powinien, ale jeśli już to 1% to robi... chociaż bez przesady ;) z realiami i - właśnie - możliwościami.
przyznam, że częsciowo brałam pod uwagę periodyki, ale rozumiem - inny podatek, inne isbn-y ;)

ps obcojęzyczne periodyki i specjalistyczne świństwa są jeszcze droższe

podsumowując:
"ile czytasz miesięcznie?"
"ile powinieneś czytać miesięcznie?"
"za ile czytasz miesięcznie?"
"za ile mozesz czytać?"
"ile płacisz bezpośrednio i legalnie?" (bo jest i nielegal, i "benefity pracowe" (prenumeraty różne i społeczne kupno) i biblioteki (duże ośrodki miejskie dają dostęp...).

ps kurcze, jeśli jesteś rodzicem małego/młodego dziecka, to powinno się wiedzieć, co pociechy czytają, chocby pobieżnie...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 5 listopada 2014, o 17:06

Janka napisał(a):Jest jeszcze coś takiego jak czasopisma branżowe. Np. lekarze nie mogą czekać wiecznie, aż ukaże się cała książka na jakiś ważny temat, tylko czytają o czymś w zaprenumerowanych miesięcznikach i kwartalnikach.
Nie stawiałabym dużo na to, że lekarze dokształcają się, czytając książki medyczne.
Inne branże też mają swoje periodyki z publikacjami fachowymi.

Z własnego przykładu wiem, że czasopisma bardziej wchodzą w grę niż akurat książki.
Mam obecnie zamówione prenumeraty na kilka takich czasopism i na tym się opieram.
Jakbym miała czekać na książki bardziej rozwinięte fachowo i z tematyką, która mnie interesuje to byłabym dawno nie w temacie i ciągle niedoinformowana. :P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 listopada 2014, o 16:41

Wczoraj się dowiedziałam, że nie żyje Olivia Goldsmith.
Od prawie 11 lat.
To dlatego nie wydawano nic nowego.
Czytałam jedną i nie podobała mi się, bo mam zawsze kłopot z amerykańskim chick-litem, ale i tak mi szkoda pani pisarki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 listopada 2014, o 23:44

Amazon i Hachette dogadali się - w końcu :cheer:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,169 ... enie_.html

http://www.forbes.com/sites/ryanmac/201 ... k-pricing/

http://www.nytimes.com/2014/11/14/techn ... .html?_r=0 popatrzcie na zdjęcie - magazyn z książkami Amazona (i innymi rzeczami)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 listopada 2014, o 23:53

Ach, jakie ilości książek! Gdyby tak się przespacerować choć raz…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 listopada 2014, o 23:57

I u nas też tak jest? Może jakiś włam? :hyhy:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 listopada 2014, o 00:00

Intrygujący pomysł. Ciekawe, czy znajdą się zainteresowane – w grupie raźniej :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 listopada 2014, o 12:20

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 3 grudnia 2014, o 23:38

https://www.smashwords.com/about/beta zmiana VATu, rynek e-booków a ich sprzedaż
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 grudnia 2014, o 10:36

Hm, ciekawe w którą stronę to pójdzie z cenami... To chyba zależy od elastyczności, jaką zapewni wydawcom sklep, tzn czy będzie można na każdy kraj ustalić osobną cenę :mysli:

Na Amazonie ceny są czasem ewidentnie z Vatem (naszym), czasem niby bez, ale może w jakiś sposób jest on wliczony?. Kiedyś na A. liczyli nam Vat wg stawki bodaj luksemburskiej, ale to już jakiś czas temu się skończyło...
Na Kobo wszystko +23%.
Na AllRomanceEbooks chyba wszystko bez (znów, jakby bez - bo może jest tak jak piszą na Smashwords, że Vat jest wliczony i wydawca dostaje kwotę odpowiednio pomniejszoną). Czasem ceny są wyższe niż np na Amazonie, ale nie wyższe w prosty sposób typu 2.99 + plus polski Vat, więc chyba nie stąd biorą się różnice.

Byle tylko sklepowe systemy ustalania tych cen okazały się wygodne dla wydawców, bo jeszcze się skończy tym, że: Chrzanię to, nic nie rozumiem, nie bawię się tysiońc pińcet stawek Vatu i nie dystrybuuję na UE :]
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 grudnia 2014, o 15:24

Nie rozumiem tego na Amazonie, gdy raz liczą VAT, drugi raz nie. Nie mam pojęcia od czego to zależy.

Agrest, zauważyłaś, że po porozumieniu Amazonu z Hachette nie można kupować e-booków tego wydawnictwa? Co patrzę to książka niedostępna. Ostatnio najnowsza Sandry Brown jest w promocji na Kindle, ale dla mnie przynajmniej niedostępna.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość