przez Janka » 2 listopada 2014, o 10:31
W jednym hotelu sobie spałam w najlepsze i też mi się wydawało, że nawet facet tańczący na łóżku by mnie nie obudził. Ale myliłam się, bo wystarczył do tego stukacz za ścianą.
Myślałam, że zaraz do nich pójdę i odsunę im łóżko od ściany.
A potem sobie smacznie zasnęłam z nadzieją, że stukacz też już zaśnie, ale nie, co za pech, trafiłam na jakiegoś królika.