Teraz jest 23 listopada 2024, o 22:11

Kulinarne smakołyki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 października 2014, o 23:28

Gorące, takie prosto z gara, to i owszem od razu po włożeniu do słoja można odwracać do góry dnem bez pasteryzowania. Chociaż ja często dla pewności jeszcze je pasteryzuję.

Dziewczyny, podzielcie się przepisami na surówkę z białej kapusty. Jakie najczęściej robicie? No i z jakim sosem?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 listopada 2014, o 16:48

Najbardziej lubię klasyczną, z olejem i octem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 1 listopada 2014, o 17:41

Klasyczną czyli jaką? Olej oraz ocet i to wszystko? :mysli:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 listopada 2014, o 18:05

Dorotko, nie pamiętam dokładnie proporcji. Oprócz oleju (oliwy) i octu jeszcze tylko cukier i sól. Ale ile czego, to już nawet najstarsi górale nie pamiętają.
Jak poszatkowana kapusta posypana porządnie solą postoi godzinkę i zmięknie, to się dodawało marchewkę (startą) i cebulę (drobno pokrojoną) i polewało sosem z wymieszanego z wodą oleju, octu i cukru. I jeszcze chyba był pieprz.
Myślałam, że ten przepis to kwintesencja klasyki i że znałam go z mojej książki kucharskiej odziedziczonej po przodkach (a dokładnie po mamie), ale nie, tam tego nie ma. W mojej własnej "Kuchni polskiej" też nie.
Zadzwonię później do mamy i się zapytam, jak to było dokładniej.
Oleju i wody po trzy łyżki do zupy, a octu i cukru po jednej małej - może?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 listopada 2014, o 17:53

Dziewczynki ,to już można jeść normalnie ,czy to surowe ? Nie znam się :bezradny:

Obrazek
Obrazek klik
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 listopada 2014, o 17:55

Lucy, ja się nie znam na ośmiornicach, ale słowo "antipasti" oznacza przekąskę, zakąskę, czyli gotowe danie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 listopada 2014, o 17:56

dzięki :*
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 listopada 2014, o 17:58

Smacznego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 2 listopada 2014, o 18:25

Janko - ja robię surówkę z białej kapusty z utartą na tarce marchewką i zalewam to sosem zrobionym z majonezu, musztardy, keczupu, chrzanu, cukru, oleju, soku z cytryny oraz z soli i pieprzu. I lepsza jest na drugi dzień, kiedy kapucha z sosem się przegryzą. A teraz szukam nowych pomysłów.
Ale octu nigdy nie dodawałam, tylko sok z cytryny. :mysli:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 listopada 2014, o 18:43

Dorotko, ja się ani trochę nie znam na gotowaniu.
Kiedyś gotowałam i nawet mi to wtedy bardzo smacznie wychodziło, ale już dawno mnie w tym zastąpił mój F. i nawet mu nie zaglądam przez ramię.
Dlatego ja się w ogóle nie powinnam odzywać w tym wątku. Sama nie wiem, dlaczego się tu wciskam. Przeganiajcie mnie stąd, jak mnie zauważycie.
A cytryna, zdaje się, ma to samo działanie, co ocet, tylko jest zdrowsza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 2 listopada 2014, o 23:40

Jak to nie powinnaś odzywać się w tym wątku??? Oczywiście, że powinnaś odzywać się w tym wątku, a proste rozwiązania są najlepsze. Lubię takie potrawy, które robi się szybko i nieskomplikowanie. A z cytryną, kwaskiem cytrynowym i octem rzeczywiście chodzi o to samo czyli o zakwaszenie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 listopada 2014, o 23:52

Jeśli lubisz proste rozwiązania kulinarne, to rzeczywiście ja jestem w nich mistrzynią.
Przygotowanie większości moich posiłków polega na zdjęciu opakowania.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 3 listopada 2014, o 09:06

Jeśli zawartość tych opakowań jest smaczna i w miarę jadalna, to czemu nie. :hyhy: Muszę przyznać, że unikam potraw, w których trzeba użyć miliona różnych składników i to jeszcze odważonych dokładnie co do grama - jak widzę taki przepis, to od razu go odrzucam, żeby nie wiem jak był ciekawy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 listopada 2014, o 12:40

Mój F. jeszcze nigdy niczego nie zważył, a nawet nie wie, gdzie stoi waga. Wychodzi mu bez wagi super efekt.
W czasach gdy sama gotowałam nawet nie miałam wagi. Teraz mam, bo potrzebowałam kiedyś do ważenia komórek.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 3 listopada 2014, o 19:54

kapustę lubie najprostsza,coś jak Janka,tyle że ja do surówki dodaję jeszcze utarte kwaskowe jabłko,a czasami drobno pokrojona paprykę.Co do sosu to olej mieszam z octem,do smaku dodaje cukier,sól i pieprz,czasami świeżą zieleninkę.Wszystko na oko,ewentualnie dosmaczam jak postoi z godzinke w lodówce
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 listopada 2014, o 20:12

O właśnie. O jabłku, ewentualnie o papryce (ale malusio i drobno pokrojonej) przypomniała mi też moja mama.
Powiedziałam wcześniej, że do oleju i octu dodaję wodę, ale to tylko dlatego, że ocet niemiecki ma 25%. Przy polskim nie trzeba rozwadniać.
Tego sosu robiłam zawsze dużo, bo lubię żeby surówka się aż świeciła od tego oleju.
A najwazniejszy dla mnie składnik takiej surówki, to świeży koperek. Mmmm, to wtedy tak cudnie pachnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 5 listopada 2014, o 19:25

trzecia próba, ciasto od Gosiurki
Obrazek
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 listopada 2014, o 19:32

Powiedz lepiej, czy jadalne, bo po wyglądzie się myśłi, że jest dobrze, a w środku może być inaczej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 5 listopada 2014, o 19:37

jadalne i smaczne z malinkami
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 listopada 2014, o 19:39

wygląda cudnie domowo :)
i gratulacje :)
rozumiem, że smaczne bardzo :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 5 listopada 2014, o 19:41

bardzo i wcinam bez poczucia winy, chłop tyz mówi że dobre
tylko mama mówi ze to tylko do kosza
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 listopada 2014, o 19:42

Bo mama pewnie jest przyzwyczajona do tradycyjnych smaków.
Super, że się udało.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 listopada 2014, o 19:43

Nocny Anioł napisał(a):bardzo i wcinam bez poczucia winy, chłop tyz mówi że dobre
tylko mama mówi ze to tylko do kosza

Najważniejsze, że tobie i chłopu smakuje :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 5 listopada 2014, o 19:46

dziękuję, zależało mi na tym ciasteczku
bo mi dieta bokiem wychodzi
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 listopada 2014, o 19:47

Jest niskokaloryczne?

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość