Teraz jest 20 września 2024, o 00:01

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 października 2014, o 23:54

Jeszcze mniejszy romans? To może być ciekawe. A jak jest wolno i subtelnie, to koniecznie muszę zapisać tytuły, bo to dla mnie będzie super :)
Dzięki, Lucy :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 29 października 2014, o 23:55

Proszę bardzo :D

Tam tylko do pocałunku dojdzie ,ale to pod koniec bardziej .
Żadnego kotłowania w pościeli :)
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 30 października 2014, o 00:00

Lucy, fanką kotłowania raczej nie jestem :) Zwykle daleko mi do wyczynów łóżkowych czy książek seksem stojących, więc powinno być ok :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 października 2014, o 00:05

Jeżeli tak ,to coś dla ciebie w sam raz :)
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 30 października 2014, o 00:05

Ostatnio szukałam czegoś takiego, więc teraz zapisałam na dobry czas. Dobry, pewnie świąteczny :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 30 października 2014, o 00:09

Ja również chętnie się z tą książką zapoznam :)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 30 października 2014, o 08:40

jakby jeszcze Colin Firth obok podczas czytania siedział... :bigeyes:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 30 października 2014, o 11:13

Lucy napisał(a):Proszę bardzo :D

Tam tylko do pocałunku dojdzie ,ale to pod koniec bardziej .
Żadnego kotłowania w pościeli :)


to tym lepiej...mam ochotę na fajną optymistyczną historię bez seksów...i to będzie super... :cheer:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 października 2014, o 21:17

Desdemona napisał(a):
szuwarek napisał(a):nie umiem się do tego New Adult przekonać..



ja też... :bezradny:

Wolę NA niż YA. Bardziej pasuje mi wiekowo :)

Dobra przeczytałam dziś "Holding out" :shades:
Obrazek
Podobne do KA jak nie wiem co. Nie jest to tak dobry kawałek literatury jaki nam przedstawia KA. Jednak nie można powiedzieć, że Rose nie ma potencjału. Ma, wzoruje się na KA, ale śmieszne momenty potrafi utworzyć. Akcja jak już nabrała tempa tak je trzymała, ciekawa fabuła. Gorzej tylko troszkę z wykonaniem. Czasem jednak widać, że są momenty, które trzeba byłoby zmienić, dopracować, ale może przy kolejnej części będzie lepiej. Jakby ktoś był zainteresowany czymś podobnym do KA i bikerów to może sięgnąć. :wink:
Dałabym jej takie 3,5/5 ;) Myślę, że potrzeba jej więcej stron na rozpisanie się i będzie dobrze.
Biorę ją na pewno pod lupę i będę obserwować co też się jej nowego pojawi.

Dwójka przede mną...
Obrazek

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3229
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 10 listopada 2014, o 15:30

Dziewczęta, czytałyście serię I-team Pameli Clare?

Tę mianowicie?

Mam ochotę na coś współczesnego o dorosłych ludziach i nie wiem, brać się za to? Na goodreads ma dość dobre notowania...
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6427
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 10 listopada 2014, o 17:29

Nie wiem czy się wypowiadać... oj dobra wypowiem się :P Coś jej czytałam i to z tej serii. Ale nie wiele pamiętam (co już jest minusem) i generalnie autorka ta siedzi u mnie w przegródce - "nie daj się oszukać okładce, nuda, zero chemii". Ale ma dobre recenzje, więc być może to tylko ja z nią tak mam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3229
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 10 listopada 2014, o 17:35

Na włoskim blogu czytelniczym ma ocenę "interesująca", czyli trzy w sześciostopniowej skali. Tak sobie, znaczy. Może się pochylę.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 grudnia 2014, o 22:31

Miałam nie czytać "Uratuj mnie" Rachel Gibson. Very bardzo dokładnie odstraszyła mnie od niej i bym na pewno świadomie nie przeczytała.
Ale zdarzył mi się wypadek.
Nie, na szczęście nie taki, że straciłam wszystkie książki i tylko ta jedna mi została.
Zresztą w takim przypadku bym jej i tak nie przeczytała.
Gorzej.
Miałam ochotę na książkę audio przy sprzątaniu, więc puściłam sobie jedyną Rachel Gibson dostępną w takiej wersji.
Niemiecka papierowa ma taką śliczną okładkę, że nawet mi do głowy nie przyszło, że może nie być tak samo atrakcyjna w środku.
Dopiero po wysłuchaniu trzech czwartych sprawdziłam tytuł oryginalny. A tam, bęc: "Rescue Me".
Trudno, stało się.
Najważniejsze, że żyję i wygląda na to, że trwałych skutków na moim zdrowiu chyba już nie będzie.

Nie wiem, po co została napisana ta książka. Ona nawet nie była nudna, bo nudna, to już by była jakaś. Ona była po prostu pusta.
Były literki, słowa, zdania, sceny, rozdziały. NIby były - ale tak kompletnie niepotrzebne!
Wszystko było logiczne i miało sens, ale co z tego, skoro nic do niczego tam nie zmierzało.
Do niektórych nieudanych książek pasuje określenie "rosło, rosło i zdechło". Do tej nie, bo zdechło, choć wcześniej nawet nie rosło.

Lubię Rachel Gibson, nawet bardzo, ale byłabym szczęśliwsza, gdyby nie pisała takiego śmietnika.

P.S.
Za to moje łazienki i kuchnia dzięki niej super błyszczą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 grudnia 2014, o 15:31

Pomysł jest, ale pozostał niewykorzystany.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 grudnia 2014, o 23:39

Mam wrażenie, że pani Gibson nawet się nie starała, żeby jakoś go wykorzystać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 grudnia 2014, o 00:48

Bez sensu to było totalnie :zalamka:
I to z tym jej ojcem co ja myślałam, że jakiś wielki happy end będzie, a on w końcu umarł sobie i tyle. No i pożal się Boże romans głównych bohaterów. Bez żadnego ładu i składu. Z nudów chyba :]
A ponieważ wydano u nas tylko dwie książki Gibson tym bardziej rośnie moja sympatia do tej pierwszej. Wiem, że płytka i tak dalej, ale strasznie podobna do "To musiałeś być ty" SEP tylko lżejsza i bez zbędnego zastanawiania się czemu ten zrobił tak a tamten siak ;) No i zabawna jest i chemia między bohaterami fajna. Ta bohaterka może taka trochę plastik fantastic, ale bohater nadrabia :hyhy:
Natomiast "Uratuj mnie" to totalna żenua. Mimo że nic tam obelżywego nie było ja czułam się zdegustowana. Zwłaszcza bohaterem. Taki ruchacz jak to Sol mówi. Wsadził przy drugim spotkaniu (?) łapy pod kiecę i wielce obrażony, bo dziewczyna się zawstydziła swojego zachowania i zwiała. Dobrze, że jej w łeb maczugą nie zdzielił, do jaskini nie nie zaciągnął i nie dokończył roboty :] Zresztą bohaterka też taka mlunowata. Nie wiem właściwie o co im tam się rozchodziło...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2014, o 00:52

O nic im nie chodziło.
Takie dwa zwykłe pustaki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 grudnia 2014, o 00:58

Chyba tak. Nastawiałam się na coś super, a tu kompletna beznadzieja. Żeby sobie nie psuć odbioru autorki na początku sobie wmawiałam, że takie złe to nie było. No ale mnie ogólnie ciężko coś wmówić więc się nie udało. Jedno wielkie błeeee... :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2014, o 01:01

Ja sobie też wmawiałam, że jeszcze się rozbuja - do momentu, w którym się okazało, że to jest ta sama, co po polsku wydana jako "Uratuj mnie". Wtedy wyluzowałam i przestałam doszukiwać się w tekście sensu i głębi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 grudnia 2014, o 22:43

Janka napisał(a):Mam wrażenie, że pani Gibson nawet się nie starała, żeby jakoś go wykorzystać.

Może właśnie w tym tkwi problem albo zapatrzyła się i nie widziała, co robi.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2014, o 22:47

Już się wśród jej książek spotkałam z taką samą nudą i nijakością, dlatego mnie nie dziwi, ale i tak kocham panią Gibson za te książki, którymi trafiła idealnie w mój gust.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 grudnia 2014, o 23:15

Po prostu autorce zdarzają gorsze chwile. Chyba przydałaby się jej pomoc pod tym względem.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2014, o 23:24

Ona już sobie sama zapewnia pomoc, kradnąc pomysły z innych książek, np. od SEP.
To niech chociaż pisze sama.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 grudnia 2014, o 23:36

Pomyślałam, że ktoś powinien to sprawdzić, a potem kazać jej poprawiać, bo jednak z "Uratuj mnie" mogłaby być porządna historia, gdyby trochę się postarać…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2014, o 23:41

Już wiem, skąd się wziął ten tytuł. "Uratuj mnie" krzyczała ta książka do redaktorki, tylko ona nie zrozumiała, o co jej chodziło.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości