Nora Roberts

Tej jeszcze akurat nie znam, jakoś przeoczyłam...

przez **•Sol•** » 30 października 2014, o 00:27

najpierw chciałam kolejnością pisania, potem chronologicznie i mi nie zagrało

no może jeszcze szansę dam, nie mówię nie.

Np. jak zabraknie innych...

przez **•Sol•** » 30 października 2014, o 00:30

o właśnie. Pewnie tak to się skończy

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 października 2014, o 00:35

Tylko kiedy to nadejdzie

Raczej nie prędko, czyli bardzo długo będzie coś nie przeczytanego :wink:

przez **szuwarek** » 30 października 2014, o 13:43

a jak ajest Rodzina Stanisławskich? bo moge 4,5 tom poczytać...

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 października 2014, o 13:53

Niedowiarek to 4 tom chyba. Aleksji właśnie. Bohaterka jest dziwna

Czekając na Nicka, tom 5. Jest nawiązaniem to wcześniejszych tomów. Para bohaterów przeplata się w innych przy ich opiekunach, rodzicach i akurat lepiej przeczytać wcześniejsze.

przez **szuwarek** » 30 października 2014, o 14:16

no to poczekam w biblio... ech.. nie wiem co czytać..

przez **ewa.p** » 31 października 2014, o 22:06

u Roberts wole raczej dłuższe formy.Te harlequinowate sa w większości na kolanie pisane,Stanislawskich czytałam kilka,i nie po kolei.Złe nie sa ale to tylko chwilówki,jak dla mnie nie do rozpoznania w większej masie.Rebelią tez się rozczarowałam,jakieś to takie rozmemłane mi sie wydawało

przez **gosiurka** » 31 października 2014, o 22:48

Zgadzam się, choć i wśród nich zdarzają się perełki, dla mnie np jest Szczęściara

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/97354/szczesciara

przez **LiaMort** » 31 października 2014, o 22:51

zgodzę się z Ewą.. jej HQ nie są tak dobre.. :wink:

Wydaje mi się, że od nich zaczynała i z czasem nabierała wprawy.
Z drugiej strony gdy tak porównuję z innymi hq, to jednak dobrze wypada.

przez **•Sol•** » 2 listopada 2014, o 14:06

Zgodzę się z Ewą. Norka lepsza w dłuższych formach, HQ jej średnio wychodzą. Mimo że Miłość i paragraf lubię

przez **Lilia ❀** » 2 listopada 2014, o 14:53

Sol, a czterech braciszków MacKade podobno kochasz? :shades:

przez **•Sol•** » 2 listopada 2014, o 15:15

no kocham

a to HQ? Widzisz czytałam jako dwa w jednym i utrwaliło się że to nie HQ

przez **Księżycowa Kawa** » 2 listopada 2014, o 18:09

To również jest hq. Choć jak Mira wydaje, to często nie wygląda jak hq.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 listopada 2014, o 18:29

Stanislawskich ja np. tak mam

Dobry sposób na odgrzewanie starych kotletów

przez **Viperina** » 2 listopada 2014, o 19:34

No więc wróciłam po dwudziestu latach do Roberts (przeczytałam wszystko, co wydano w latach dziewięćdziesiątych, to była wtedy jedna z moich ulubionych pisarek). Wróciłam Świadkiem. I łał. Na Boginię, jak ona dobrze pisze. Po prostu się to czyta i człowiek wybaczy nawet błędy składniowe w tłumaczeniu. Jest super.

Bardzo, bardzo dobrze mi się to czytało. Chyba będę musiała odświeżyć sobie Roberts...

przez **Lilia ❀** » 2 listopada 2014, o 19:37

fajnie

przez **Viperina** » 2 listopada 2014, o 19:46

Jeśli już miałabym się czegoś koniecznie przyczepić, to literacko: nieco przyspieszonej końcówki, spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego, cała książka opisywała wydarzenia, które zaważyły na jej życiu i liczyłam na to, że bardziej ich (Rosjan + agentów) przeczołga, że bardziej to wybrzmi. Ale w sumie to drobiazg, bo całość jest bardzo przyzwoita. Aha, i kojarzyła mi się z Larssonem (stąd może spodziewałam się bardziej spektakularnej końcówki).

przez **Księżycowa Kawa** » 2 listopada 2014, o 23:14

Będziesz miała z czego wybierać.
A znasz serię In Death?

przez **aur_ro** » 2 listopada 2014, o 23:23

Viperina napisał(a):Jeśli już miałabym się czegoś koniecznie przyczepić, to literacko: nieco przyspieszonej końcówki, spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego, cała książka opisywała wydarzenia, które zaważyły na jej życiu i liczyłam na to, że bardziej ich (Rosjan + agentów) przeczołga, że bardziej to wybrzmi. Ale w sumie to drobiazg, bo całość jest bardzo przyzwoita. Aha, i kojarzyła mi się z Larssonem (stąd może spodziewałam się bardziej spektakularnej końcówki).

Początek, tak gdzies do 1/5 całosci, b. mi sie podobał. Jesli tak bedzie dalej, myslałam, to przeczytam naprawde udana ksiązkę. Ale potem fabuła, moim zdaniem, straciła impet, zaczynalo sie sensacyjnie a zakonczyło sie całkowicie romansowo.

przez **Viperina** » 3 listopada 2014, o 08:44

Księżycowa Kawa napisał(a):Będziesz miała z czego wybierać.
A znasz serię In Death?

Przeczytałam przed laty jeden tom albo dwa. Tego jest dużo do nadrobienia...

Jeszcze pytanie mam: która seria lepsza Boonsboro czy Kwartet Weselny?

przez **szuwarek** » 3 listopada 2014, o 15:27

sa różne - ostatnio czytała Boonsboro i sa różne. Inni faceci ( w Bon. jakoś nie mają wad). IMHO Kwartet za różnorodność, najbardziej lubię dwie pierwsze. Dwie kolejne już znacznie mniej.

Nora Roberts

Kto przegląda forum