Gatunki – rodzaje – typy - crossovery Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+ YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki Poza romansem... — Polska strefa
Papaveryna napisał(a):Taaaa, ale niektórym się chyba naprawdę podoba takie gówno. Normalnie jestem w szoku, bo co innego przeczytać z ciekawości w sensie a zobaczę cóż to takiego a co innego podniecać się jakie to fajne.
Będziesz zaskoczona jak ci powiem ,że mnie się książka podobała ? Od tego trzeba zacząć ,że lubię ogólnie erotyki. Od czasu do czasu , poczytać coś ostrzejszego ,a nie słodko-mdlące historie
Pisałaś o dojrzałych bohaterach i w sumie tak jest. Właściwie ,to kwestia odnosi się do kobiet. Facet zazwyczaj jest męski i dominujący ,ale bohaterki ,to przeważnie takie
Spoiler:
cnotki niewydymki
U Banks , dziewczyna wie czego chcę i nie boi się eksperymentować . Nie dziwię się ,że opinie takie ,a nie inne. To nie dla wszystkich książki
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
U Banks , dziewczyna wie czego chcę i nie boi się eksperymentować .
Jakie, twoim zdaniem, eksperymentowanie miało miejsce w Paryzu??? Jestem ciekawa.
Chodzi o scenę ,kiedy ona robi mu dobrze ,a reszta się patrzy ? Jedni lubią się nagrywać ,drudzy mieć widownię ,a trzeci jeszcze zapraszają kolejną parkę.
Nie mam książki przy sobie ,ale nie pamiętam żeby protestowała ,ani się skarżyła . Wręcz przeciwnie ,była podniecona tym ,że tamci patrzą. Scena może się podobać ,albo i nie . Mnie jakoś nie ruszyła ,bo czytałam o wiele obrzydliwsze rzeczy( Osiemdziesiąt dni żółtych ) .Przy nich ta ,to pikuś.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
nie wydaje mi się żeby jej się podobało, a późniejsze konsekwencje nie były zbyt miłe. Potem szybko jej przeszło - sorki ale zanim z nim sie zaczęła spotykać nie podejrzewam, że cos takiego tak łatwo by przyjęła. IMHO autorka chciała zrobić przełom. Nie oceniam ich jako osób, po prostu cała scena była niesmaczna i zniechęciła mnie do czytania dalszych.
kurcze, akurat Dni żółte mnie nie ruszyły, inny typ bohaterów, inna sytuacja i historia.. tam wiedziałam, że będą przekraczać granice.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować
U Banks , dziewczyna wie czego chcę i nie boi się eksperymentować .
Jakie, twoim zdaniem, eksperymentowanie miało miejsce w Paryzu??? Jestem ciekawa.
Chodzi o scenę ,kiedy ona robi mu dobrze ,a reszta się patrzy ? Jedni lubią się nagrywać ,drudzy mieć widownię ,a trzeci jeszcze zapraszają kolejną parkę.
Nie czytałysmy tej samej ksiązki, w takim razie. Albo nie czytałaś tej ksiązki M. Banks, albo czytałas nieuwaznie. Przykro mi.
Czytaliśmy to samo ,ale odebraliśmy całkowicie inaczej.
Spoiler:
Gabe owinął go wokół dłoni i zbliżył się do niej. Pochylił się i bez słowa założył ręce Mii na plecy. Z walącym w piersi sercem zamknęła oczy, podczas gdy on wiązał jej sznurem nadgarstki. Ku jej zdziwieniu potem spętał też nogi w kostkach, tak ,że nie mogła się ruszyć ani wstać, ani zrobić nic innego,tylko klęczeć i czekać na to, co będzie. Mimowolnie poczuła podniecenie. I to ją przestraszyło - własna reakcja, ciekawość i ekscytacja, które ją ogarnęły. Była na zmianę zdenerwowana i urzeczona wizją tego, co zakazane: innych mężczyzn, którzy by jej dotykali, robili jej nie wiadomo co pod okiem Gabe'a. Bo chyba do tego zmierzał? Przecież kiedyś rozmawiali o czymś takim. ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Od początku znała jego skłonności, wiedziała, co go podnieca. Nie krył tego przed nią, wręcz przeciwnie. I złożyła podpis pod umową, wyrażając zgodę, żeby robił z nią, co chce. Może nie sądziła, że posunie się do tego. A może gdzieś w głębi duszy miała taką nadzieję.
— Otwórz usta — zakomenderował. Była zarumieniona ze zdenerwowania, ale i z ekscytacji. Podniecało ją to, że zrobi Gabeowi laskę w obecności obcych mężczyzn. Miotały nią tak sprzeczne uczucia, że już nie wiedziała ,jaki jest jej stosunek do tej całej sytuacji. Jednak ufała Gabowi, i to wystarczyło, żeby się odprężyła ...
Do momentu ,kiedy jeden facet przeholował i zaczął ją dotykać było ok. Później powiedziała mu ,że to było obrzydliwe i chce ,żeby tylko on ją oglądał i dotykał. No i git ,ale nie można zaprzeczyć ,że pozwalała mu na różne rzeczy ,będąc ich ciekawa. Nie pamiętam już dokładnie ,ale na nic się raczej nie skarżyła (oprócz tej jednej sytuacji).
szuwarek napisał(a):kurcze, akurat Dni żółte mnie nie ruszyły, inny typ bohaterów, inna sytuacja i historia.. tam wiedziałam, że będą przekraczać granice.
No żartujesz Ja tego nie doczytałam do końca. Mało kiedy mi się to zdarza, ale po prostu nie dałam rady. Wiedziałam o czym to będzie ,ale te opisy scen były po prostu To pierwszy erotyk,którego w połowie skończyłam Taki mam wstręt ,że więcej tej autorki nie wezmę do rąk.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
cóż, dla mnie sam fakt takiego pokazu władzy przed partnerami był żenujący i niesmaczny. facet, który tak traktuje kobietę... i nie ma to nic wspólnego z upodobaniami do ostrzejszego seksu. po prostu przedmiotowość. Akurat mnie zniesmaczyło.
Spoiler:
Jakkolwiek było, klęczała teraz na podłodze, skrępowana i naga – i inni mężczyźni mieli ją taką oglądać. Gabe otworzył drzwi i wprowadził trzech mężczyzn, z którymi jedli kolację. Zobaczyli ją natychmiast, ale o dziwo, nie byli zaskoczeni. Ani zszokowani. W ich oczach dostrzegła tylko uznanie i żądzę. Czy wiedzieli? Gabe ich uprzedził, czego mogą się spodziewać? Powiedział im, że główną atrakcją wieczoru będzie ona? Gabe nie zwracał na nią uwagi. Mia klęczała dalej, podczas gdy on prowadził rozmowę z gośćmi i nalewał im drinki. Dopiero po chwili, z kieliszkami w dłoniach, wkroczyli do salonu. Rozmowa dotyczyła interesów. Gabe przedstawiał koncepcję nowego hotelu, opowiadał, jakie wsparcie uzyskał już HCM i czego oczekuje. Wszystko to w rzeczowej uprzejmej atmosferze. Z tym wyjątkiem, że Mia klęczała pośrodku pokoju związana jak indyk – i kompletnie naga. (...) Położył ją na nim, rozłożył jej nogi i podniósł ręce dziewczyny nad głowę, a następnie przywiązał nadgarstki do nóg od stolika. Wyprostował się i spojrzał na mężczyznę, który siedział najbliżej Mii. – Możesz jej dotykać. Możesz ją pieścić. Ale nie wolno ci sprawić jej bólu. Ani przestraszyć. To ma być dla niej przyjemne. I trzymaj fiuta w spodniach. Czy to jasne? – O tak – odparł Charles, wstając.
on ma potem wyrzuty sumienia i podejrzewam, że to własnie miało podnieśc napięcie i "pomóc" gabe'owi zrozumiec swoje uczucia, ale sorki...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować
To taki nurt w tej odnodze romansów erotycznych - grupa facetów co ślini raz nad jedną panną, raz nad drugą; właściwie to są erotyczne odpowiedniki serii o grupie mniej lub bardziej zaprzyjaźnionych facetów. W normalnych spotykają się i nabijają z kolejnej ofiary miłości, co wcześniej się zarzekał, że on nigdy się nie ożeni. W erotycznych lubią się dzielić babkami . Banks za dobra to nie jest. Właściwie od paru lat przynudza, co najlepiej pokazują jej grzeczne historyki o Szkotach
no w drugiej własnie brat Mai, który tylko z przyjacielem trójkąty uprawiał właśnie sie zakochuje. Nawet nie sięgnęłam.. juz samo to, że te książki lansują facetów, którym drugi w łożku nie przeszkadza.. no nie wiem, ale śmiem wątpić, że az tylu ich jest i tacy chętni.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować
Lucy, każdy ma prawo czytać i lubić to co mu się podoba Ale zrozumieć to tego nie zrozumiem. No po prostu nie obejmuję umysłem jak można to lubić Moja tolerancja wzrosła aż tak,że chyba bardziej przyswoiłabym to o czym pisała wcześniej Liberty - zadowolona babka,która ma "romans" z trzema czy ta czterema panami (chyba harem Simona mnie wyzwolił ). Skoro ona daje radę ich wszystkich obskoczyć to niech sobie ma...Też to ohyda,ale dobra. Raczej HEA na końcu nie ma z nimi wszystkimi Ja erotyków nie czytam i nie lubię,ale do tej pory myślałam o nich jakoś tak inaczej.To co napisały o Banks dziewczyny totalnie mnie zohydziło
A co takiego było w tych 80 dniach...?
Taaa, znam takich co jakby drugi w łóżku siedział to finał miałby miejsce na ostrym dyżurze podczas zakładania szwów
Ostatnio edytowano 21 października 2014, o 22:47 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz
szuwarek napisał(a):no w drugiej własnie brat Mai, który tylko z przyjacielem trójkąty uprawiał właśnie sie zakochuje. Nawet nie sięgnęłam.. juz samo to, że te książki lansują facetów, którym drugi w łożku nie przeszkadza.. no nie wiem, ale śmiem wątpić, że az tylu ich jest i tacy chętni.
....mam tak samo szuwarku...dlatego Banks raczej nie dla mnie....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję, a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...
Jestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...
http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...
przejrzałam pierwszy tom tej trylogii...ale kompletnie mnie nie zaciekawiło...no i słowa dziewczyn też nie zachęcają mnie do poczytywania jej...może kiedyś
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję, a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...
Jestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...
http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...
Papaveryna napisał(a):Liberty - zadowolona babka,która ma "romans" z trzema czy ta czterema panami (chyba harem Simona mnie wyzwolił ). Skoro ona daje radę ich wszystkich obskoczyć to niech sobie ma...Też to ohyda,ale dobra. Raczej HEA na końcu nie ma z nimi wszystkimi
No właściwie, w jednej wczesnej serii Banks, kiedy szła na całego, a wydawnictwo było od ebooków a nie od papierka (papierowe ją popsuło) to zrobiła HEA jednej babce z 3 braćmi http://www.goodreads.com/series/40738-colters-legacy (właśnie zauważyłam, że ona to kontynuuje )
Papaveryna napisał(a):Lucy, każdy ma prawo czytać i lubić to co mu się podoba
Oczywiście ,że tak . Nikomu nic przecież nie wytykałam napisałam tylko ,że książka podobała mi się ( na tle innych) i konkretna scena mnie nie ruszyła i tyle. Ostatnimi czasy, oprócz ''papierowych'' erotyków ,przeleciałam parę na chomiku i czuję lekki przesyt. Pewne sceny są po prostu strasznie oklepane i mało mnie już co szokuje.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
Liberty napisał(a): No właściwie, w jednej wczesnej serii Banks, kiedy szła na całego, a wydawnictwo było od ebooków a nie od papierka (papierowe ją popsuło) to zrobiła HEA jednej babce z 3 braćmi http://www.goodreads.com/series/40738-colters-legacy (właśnie zauważyłam, że ona to kontynuuje )
Yyyyyyyyyyyyy...
Lucy napisał(a):
Papaveryna napisał(a):Lucy, każdy ma prawo czytać i lubić to co mu się podoba
Oczywiście ,że tak . Nikomu nic przecież nie wytykałam
Nie,ja właśnie nie chciałam żebyś myślała że ja wytykam Nie rozumiem ,ale nie mogę wytykać
Ostatnio edytowano 21 października 2014, o 23:06 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz