Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:09

Nora Roberts

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 października 2014, o 10:58

Ona pisze codziennie, od 8 do 15. Taka ma estetykę pracy, więc może pisać 6 książek rocznie. W newsletterze czytałam, że najpierw tworzy bohaterów i oni sami "opowiadają" jej swoją historię. Jak nie polubi bohaterów - nie ma historii. Ciekawe nie?
Z tego co czytałam wypowiedzi różnych autorek na GR napisanie jednej książki zajmuje im średnio 4 tygodnie ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 października 2014, o 11:00

Ja jestem ciekawa jak rozwój self-publishingu wpłynął/wpłynie na postrzeganie tempa Nory i to wieczne niedowierzanie (i oskarżenia o ghost-writerów ;) ). Teraz gdy autorzy mogą wydawać według własnego planu, to widać że nie jedna Nora pisze tak dużo i szybko.
Choć czas pokaże, ile z tych osób wytrzyma w tym tempie tyle lat ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 października 2014, o 11:02

Znam drugą autorkę, która tyle pisze. Marie Force. Ciągnie na raz trzy cykle. Wychodzi jej 5 książek rocznie (czasem więcej). Nie zauważyłam spadku formy.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2014, o 11:28

Marie Force chyba pisze krócej co? ;)
Ale ogólnie Norka ma takie spadki i wzloty. Kilka jej ostatnich książek było mega, ale Siły były powtórzeniem. Według mnie.

Pewnie teraz gdy każdy może książkę wydać (no bo w sumie tak zaczyna być) trochę te oskarżenia ucichną. Nigdy nie uważałam że Norka kantuje, ale właśnie że czasem idzie na ilość.

4 tygodnie na książkę? Serio?

Co do tych bohaterów - fajny sposób ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 października 2014, o 11:44

Nie powiedziałabym, że krócej. Objętościowo jest chyba tyle co w trylogiach Nory.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2014, o 11:48

Lil, chyba się źle zrozumiałyśmy ;) chodziło mi o to że M.F. zaczęła dużo później pisać niż Nora i jeszcze może nie nadąża spisywać pomysłów z racji bycia młodą. Norka pisze (nie mówię że jej brak pomysłów) dłużej i już te pomysły mogą się powielać.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 października 2014, o 13:00

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 10 października 2014, o 13:19

to jest taki Hotel?
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2014, o 13:25

jest i to Nora go prowadzi ;)tzn jest właścicielką.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 października 2014, o 13:31

Jest i należy do Nory :mrgreen:
Najstarszy budynek w miasteczku. Wyremontowała go. Podczas tego remontu przyszedł jej pomysł na trylogię.
Jest też pizzeria Vesta i siłownia.
Księgarnia Claire z pierwszej części, Przewróć stronę, należy do męża Nory, Bruce'a Wildera. Tam głównie odbywa się podpisywanie książek przez Norę.
http://www.innboonsboro.com/ hotel
http://www.ttpbooks.com/ księgarnia
http://www.vestapizza.com/ pizzeria
http://www.giftsinnboonsboro.com/ sklep z pamiątkami (na który nalegała matka chłopaków, obok hotelu)
http://www.fitinboonsboro.com/ siłownia
http://drnth.com/ restauracja Dana

Nora dużo inwestuje w to miasteczko.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2014, o 13:38

Samo to że ją można tam spotkać na pewno przysłużyło się miasteczku :P
a do tego książki i że to co w nich opisane jest na prawdę... Nooo raczej rezerwacje do hotelu płyną szeroką strugą :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 10 października 2014, o 14:18

a ja mam własnie pożyczoną cała serię !!!!!!!!!!!!!!
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 października 2014, o 14:19

To będziesz mogła pooglądać zdjęcia w realu, zwłaszcza imiennych pokoi :)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2014, o 14:25

nooo to robi wrażenie ;)
pamiętam jak czytałam, zachwycałam się a Lil wyskakuje z informacją że ten hotel jest i daje linka.
Fajne uczucie :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 października 2014, o 17:28

Jeszcze nie tak dawno nie orientowałam się, ile książek pisze Roberts, nawet tego nie sprawdzałam, bo jakoś nie przyszło to mi na myśl. Wiedziałam tylko, że mam sporo jeszcze do przeczytania. A samodyscyplina Roberts robi na mnie wrażenie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 10 października 2014, o 18:43

RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 października 2014, o 08:31

No i weekend z Boonsboro :smile:

cóż mogę więcej napisać : miła, przyjemna i taka normalna historia. mamy trzech idealnych braci 9 to chyba był dla mnie jedyny minus - oni tacy idealni, że aż za bardzo). mamy trzy kobiety - przyjaciółki. każda inna, każda ze swoim bagażem (chyba drugi mały minusik bo tylko bohaterki maja bagaż...). mamy remontowany hotel z własnym duchem i tajemnicą.
Remont i otwarcie hotelu to wydarzenie dla miasteczka. Bracia pracują jak szaleni ale nie zapominają o otaczającym świecie. (czytając czuć było, że Nora jest na bieżąco z remontem i zakupami :wink: ) Beckett od szkoły średniej kochał Clare. Ona kochała innego, wyszła za mąż, wyjechała za mężem żołnierzem. Po kilku latach wróciła jako wdowa z dwoma synami i trzecim w drodze. Ta historia jest IMHO najlepsza - nie ma traum, złego męża, jakiś żali z przeszłości ( wiecie że się kochali ale z jakiegoś powodu się rozeszli itd..). Ona kochała i mąż zawsze będzie przy niej. On musiał pokochać jej synów. Miła, ciepła, taka rodzinna jak Beckett historia. Cieszyłam się, że udało mu się z miłością życia, że Clare nie ulegała jakimś lękom i nie gloryfikowała macierzyństwa.
Owen pedant i Avery - pracoholiczka o nieograniczonej energii - chyba jakoś ta historia mnie nie wciągnęła. Nie przemawiają do mnie takie miłości : znają się od dziecka, żyją jak brat i siostra i nagle trach. Do tego lęki Avery związane z matką... dalej było miło, dalej historia płynęła rozkosznie, ale ja już czekałam na Rydera i Hope. On od początku coś do niej ma, ona jest do bólu idealna. No nie do końca, kiedy Ryder dostrzeże rysy na tym wizerunku - no jest po nim. zaczyna się niewinnie - po prostu układ przyjaźń z seksem. Gorącym :heat: Ryder znany jako , no nie kobieciarz, ale miłośnik płci pięknej ( ta jego zasada z kwiatami :czeka: ) - jest co chwila zaskakiwany bo Hope nie jest jak inne kobiety. Wszyscy widzą, że wpadli obydwoje po uszy - oczywiście poza nimi.
Czyta się lekko. Jak to Nora - każda postać dopracowana, czujemy sie jak mieszkańcy miasteczka.
Postaci drugoplanowe rewelacyjne . Humor jest bo jak sie nie śmiać kiedy trzech dorosłych facetów dowiaduje się, że ich matka ma życie seksualne :evillaugh: W ogóle Justine - matka chłopaków- to przykład matki synów z jajami :D
Pies Rydera Cymbał - no mój ci on! :wink:
no i cały czas tajemnica ducha Lizzy- kobiety, która bardzo mocno pomaga Panom Montgomery w ich sprawach miłosnych. w zamian za to pomagaja jej połaczyc sie z ukochanym - taka mała nawiedzona odskocznia od budowy i remontu.
Przyznaję, że miałam w pewnej chwili przesyt takiego idealnego, cudownego i miłego świata. Zacukrzone trochę. jednak czasem po prostu trzeba ... a tego mi było trzeba...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 października 2014, o 17:07

Ewentualnie nie czytać tego wszystkiego razem.
Ale ten cykl jest dobry, gdy szuka się czegoś przyjemnego i łatwego.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 października 2014, o 17:50

dokładnie kawo - miło, przyjemnie, a tego szukałm na weekend. Czyta sie to z uśmiechem.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 października 2014, o 19:12

Boonsboro :bigeyes:
chyba muszę sobie powtórzyć, uwielbiam ich ;)
mamę próbowałam namówić ale się opiera.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 października 2014, o 19:16

Mama polubi Justine - mamę "chłopaków" :smile:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 października 2014, o 19:27

moja mama? Wątpię :P
ją ciężko nagnać do romansów :P przymiarkę ma do chyba 3 czy 4, zawsze jak jej koleżance pożyczam, tamta chwali i potem mama się napala. No i stoją na półce u niej bo czytać będzie, ale kiedy... To już inna sprawa :P
Ale SEP czytała i nawet potem chwaliła :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 października 2014, o 22:35

Przypomniał mi się moment, jak synowie Justine zorientowali się, że mamusia kogoś ma :hahaha:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 14 października 2014, o 07:05

nawet potem Kawo - jak szybko do pracy się brali. Tu mi własnie zacukrzyło bo oni ciągle o tym jak sie wszyscy- łącznie ze zmarłym Tomem - kochają.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 października 2014, o 17:21

No cóż, zwykła zwyczajna rodzina – bo przecież nie tylko istnieją te z traumami… W sumie to miła odmiana.
Tak, byli niesamowicie pracowici.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości