Teraz jest 21 listopada 2024, o 18:34

Nie dajesz mi spać - Alice Clayton (wiedzmaSol)(Lucy)(sunshine)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 9 października 2014, o 12:44

Papaveryna napisał(a): ona poszła do pokoju,a on chciał iść i wszystko jej wytłumaczyć dlaczego przestał

No własnie, jak w książce to zostało przedstawione? Dlaczego przestał?
Dlatego, ze układ z 3-ma paniami był zbyt wygodny, żeby zamieniać go na uklad z jedną panią? (Bo zdawał sobie sprawe, że sytuacja jest typu albo-albo, i trzeba dokonać wyboru)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 października 2014, o 12:45

Szuwarku, no dlatego pytam Very czy przypadkiem nie zostało to też zmienione, ona czytała obie wersje. Bo dla mnie było do uwierzenia z obu stron.

3 panie których nie kochał na jedną z miłości. Czemu by nie? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 października 2014, o 12:46

duzzza22 napisał(a):Ale jak ja się pytam, a raczej od której strony. No i czy każdy?


Chyba nie każdy, ale pierwszy tak.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 października 2014, o 12:48

aur_ro napisał(a):
Papaveryna napisał(a): ona poszła do pokoju,a on chciał iść i wszystko jej wytłumaczyć dlaczego przestał

No własnie, jak w książce to zostało przedstawione? Dlaczego przestał?
Dlatego, ze układ z 3-ma paniami był zbyt wygodny, żeby zamieniać go na uklad z jedną panią? (Bo zdawał sobie sprawę, że sytuacja jest typu albo-albo, i trzeba dokonać wyboru)

No własnie miał takie myśli: że ma taki styl życia, że na pewno nie będzie odpowiadał kobiecie, która chce mieć dom, ze tak jak jest jest mu wygodnie etc. (powołuje sie na ff).
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 października 2014, o 12:52

wiedzmaSol napisał(a):serio?
Ech czy teraz wszystko co wychodzi, a raczej większość tego co wychodzi musi być fanfikami Zmierzchu?

Chyba na to wygląda :evillaugh:

szuwarek napisał(a):a ten wasz Will to po polskiemu?

Niestety nie.

Agrest napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Ale jak ja się pytam, a raczej od której strony. No i czy każdy?

Chyba nie każdy, ale pierwszy tak.

Chociaż tyle dobrego.

Tam chodziło nie tylko o te kobiety, ale o to, że byli pijani, jak mogłoby to ich relacje zmienić i że to mógł być duży błąd.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 października 2014, o 12:55

Sol,ja też wierzyłam w jej uczucie zwłaszcza,że jest to wszystko sensownie napisane :)
Ale mnie się akurat podobało,że nie zawisła na nim natychmiast i nie zakochała się od razu na zabój. Bardziej ją kręciło co też robi z dziewczynami,że miauczą :evillaugh: I fajnie. Dość już mam bohaterek wmawiających sobie dyrdymały po pierwszym spotkaniu. Ona mi jakoś pasowała do niego ze swoim podejściem :)

szuwarek napisał(a):
aur_ro napisał(a):
Papaveryna napisał(a): ona poszła do pokoju,a on chciał iść i wszystko jej wytłumaczyć dlaczego przestał

No własnie, jak w książce to zostało przedstawione? Dlaczego przestał?
Dlatego, ze układ z 3-ma paniami był zbyt wygodny, żeby zamieniać go na uklad z jedną panią? (Bo zdawał sobie sprawę, że sytuacja jest typu albo-albo, i trzeba dokonać wyboru)

No własnie miał takie myśli: że ma taki styl życia, że na pewno nie będzie odpowiadał kobiecie, która chce mieć dom, ze tak jak jest jest mu wygodnie etc. (powołuje sie na ff).


Nie. On dużo podróżował i był ciągle poza domem i obawiał się że jej to może nie odpowiadać. Ponadto przestał,bo nie zakończył oficjalnie z haremem,a ją uważał za kogoś wyjątkowego i nie chciał z nią w taki momencie uprawiać seksu zwłaszcza,że ona była w dodatku napruta jak meserszmit. I tyle moim zdaniem :)

I nie ma chyba co pisać jak było w ff,bo wątek założony przez Sol to recenzja książki,która u nas wyszła. Sol nie czytała żadnych ff i pewnie nie jest wcale zadowolona że pod jej recenzją rozmawiamy o czymś całkiem innym. Także ja się już na temat ff zamykam ^_^
Ostatnio edytowano 9 października 2014, o 12:58 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 października 2014, o 12:57

duzzza22 napisał(a):
wiedzmaSol napisał(a):serio?
Ech czy teraz wszystko co wychodzi, a raczej większość tego co wychodzi musi być fanfikami Zmierzchu?

Chyba na to wygląda :evillaugh:


To taka sama moda jak i inne, tzn poszukiwanie klucza do sukcesu... Po Greyu jednym się wydaje, że kluczem jest BDSM, drugim że czarna okładka, a trzecim że eks-fanfikowość...

Mnie ta moda ideologicznie odrzuca i to wcale nie dlatego, że uważam autorki ff na domorosłe, tylko właśnie z sympatii do zjawiska ff obawiam się, czy taka fala nie zaszkodzi fanfikowcom w ogólności.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 października 2014, o 13:05

Papaveryna napisał(a):I nie ma chyba co pisać jak było w ff,bo wątek założony przez Sol to recenzja książki,która u nas wyszła. Sol nie czytała żadnych ff i pewnie nie jest wcale zadowolona że pod jej recenzją rozmawiamy o czymś całkiem innym. Także ja się już na temat ff zamykam ^_^


przepraszam.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 października 2014, o 13:16

Papaveryna napisał(a):Nie. On dużo podróżował i był ciągle poza domem i obawiał się że jej to może nie odpowiadać. Ponadto przestał,bo nie zakończył oficjalnie z haremem,a ją uważał za kogoś wyjątkowego i nie chciał z nią w taki momencie uprawiać seksu zwłaszcza,że ona była w dodatku napruta jak meserszmit. I tyle moim zdaniem :)

Nie jestem pewna, ale oni chyba oboje nie byli za pewni przełamania tych barier. To znaczy bariery przełamania przyjaźni jaka się pomiędzy nimi wytworzyła. Ona była gotowa, on jeszcze nie. :mysli:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 października 2014, o 13:24

Szuwarku, ja się nie gniewam ;)
tylko żeby nie wyszło że recenzuję fanficka którego nie czytałam :P ale tak to wszystko spoko.
Różnice omówione dokładnie na wszystkie strony, możemy wrócić do analizy cząstkowej książki :evillaugh:

Duz, on też był gotowy ale chciał najpierw załatwić sprawę haremu. Żeby być okej wobec nich wszystkich. Tak mi się wydaje ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 października 2014, o 13:31

Mnie też tak się wydaje,ale i Duz też dobrze mówi. Bał się trochę psuć to co było :) Bo on taaaaki był słodki i dobry i nie chciał nikogo ukrzywdzić :inlove:
Ostatnio edytowano 9 października 2014, o 13:32 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 października 2014, o 13:32

o to to ;)
Słodki Simon :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 października 2014, o 13:41

tracicie obiektywizm :hyhy:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 października 2014, o 13:42

Tak sobie myślę, że on ogólnie troszkę przestraszonym tym uczuciem do niej był. Stracił rodziców, bał się pokochać jak dla mnie. ;) A tu pach strzeliło go.
No i jeszcze to, że nie był w żadnym związku od czasu liceum czy jakoś tak. A przecież to właśnie mniej więcej od momentu kiedy on rodziców stracił, lat 18 .

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 października 2014, o 13:45

Szuwarku, a kiedy można być obiektywnym przy lekturze? :hyhy:

Duz może i tak. Ale on nie emanował cierpieniem po stracie rodziców. Nie był takim pokrzywdzonym szczeniaczkiem który ciupciał żeby zapomnieć.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 października 2014, o 13:46

Duzzza ma rację, ona bał się stracić jej przyjaźń. Caroline sama zauważyła, że on traktuje ją bardzo przyjaźnie, nie flirtuje. Normalnie kumpel-kolega i trochę ją to zastanawiało. Całe szczęście mu przeszło :P
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 października 2014, o 13:54

wiedzmaSol napisał(a):Duz może i tak. Ale on nie emanował cierpieniem po stracie rodziców. Nie był takim pokrzywdzonym szczeniaczkiem który ciupciał żeby zapomnieć.

Z tym, że mi się wydaje, że jednak jego cierpienie objawiało się w tym, że właśnie z nikim się głębiej nie angażował, by nie stracić ponownie osoby, którą kochał. Widać to, że śmierć rodziców jest dla niego ciężkim tematem. To, że nie stwierdził, że to przez ich odejście nie zaangażował się w związek nie ma znaczenia, bo tak naprawdę mógł sobie z tego sprawy nie zdawać. :P
Ale to jak zwykle takie moje gdybanie, by sobie znaleźć jakieś wytłumaczenie dlaczego qrczę od 18 roku życia nie był z nikim w związku :hyhy: Sorry :P

Lilio, no właśnie :) Kochana, a powiedz mi czym ona w końcu w głowę dostała, półką czy obrazkiem?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 października 2014, o 14:04

on młody kuffniarz był to podejrzewam, że bardziej odpowiadało mu takie życie: wyjazdy, kiedy chce to zadzwoni i miła i zakuplowana panienka (nie nazwę tego przyjaciółką) do łóżka . Bez zobowiązań, rozmów o dzieciach itd. Może po prostu dojrzał, dorósł.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 października 2014, o 14:05

Duz znowu z tą półką :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 października 2014, o 14:06

No bo ni ch... nie wiem jak tam było :P
Ale chyba muszę sama zerknąć :P
A męczy mnie jak .... :evillaugh:

Szuwarku, może i tak, ale jednak ja doszukiwałabym się tam jakiegoś głębszego sensu :wink:

Edit: Obrazek był na półce i to on ją walnął w głowę. Matko jaka durnota, a jak mi żyć nie dawała.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 9 października 2014, o 14:32

Fakt, Simon przezył bardzo strate rodziców. W drugiej czesci (o ile dobrze pamiętam) jadą razem na zjazd szkolny w jego stare strony (od śmierci rodzicow nigdy nie wracał do miejscowosci gdzie byl jego rodzinny dom) i ten moment jest chyba przełomem u Simona. Zmienia swoje priorytety. Ale mimo wszystko ja sie z szuwarkiem bardziej zgadzam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 października 2014, o 14:43

Każdy ma prawo do swojego zdania :) Tylko fajnie jakby wszyscy opierali się na tym samym - nie na lekturze nt fanficku,który się sporo różni :wink:
duzzza22 napisał(a):Obrazek był na półce i to on ją walnął w głowę. Matko jaka durnota, a jak mi żyć nie dawała.

Leżę. Po raz kolejny dzisiaj :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 października 2014, o 14:55

Papaveryna napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Obrazek był na półce i to on ją walnął w głowę. Matko jaka durnota, a jak mi żyć nie dawała.

Leżę. Po raz kolejny dzisiaj :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:

No co :evillaugh: Ty wiesz ile ja się głowiłam, ale z czystego lenistwa nie chciało mi się tego doczytać :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 9 października 2014, o 17:42

Papaveryna napisał(a):Każdy ma prawo do swojego zdania :) Tylko fajnie jakby wszyscy opierali się na tym samym - nie na lekturze nt fanficku,który się sporo różni :wink:

Chwyla moment, Papaveryno. Przypomnę fakty z książek (nie ff) serii "Coctail": Facet stracił rodziców gdzies ok. 18-ki a z 3 kolezankami (naprzemiennie) stuka kiedy jest ok. 30-ki. Każesz nam wierzyć, że to dlatego ze ciągle jest w traumie? ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 października 2014, o 18:22

Nie, ja nie o tym zupełnie. Myślałam,że Ty co do całości zgadzasz się z Szuwarek,a ona opiera swoje odczucia na ff :) Przepraszam,źle zrozumiałam :embarrassed: Nad traumami się nawet nie zastanawiałam czy to przyczyna stukania czy nie i w tym przypadku na pewno bym go nie broniła. Zwłaszcza że haremu nie popierałam więc nie szukałam żadnego wytłumaczenia na to :wink:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości