Teraz jest 24 listopada 2024, o 12:20

Sabrina Jeffries

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 1 kwietnia 2014, o 21:37

A wiesz, że nigdy nie sprawdziłam, jak to jest z Piotrusiem w oryginale? Trzeba się zainteresować :hyhy:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 kwietnia 2014, o 21:38

ech ten piotruś :P
niedawno czytałam Carlyle i tam był... Kogucik :zalamka: nie wiem co gorsze :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 kwietnia 2014, o 21:39

Tutaj też występował :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 kwietnia 2014, o 21:39

Intryguje mnie ten Piotruś :hyhy:
Trzeba się kiedy zapoznać,ale nie ma czasu na wszystko :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 kwietnia 2014, o 21:41

Ale może kiedyś znajdziesz.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 kwietnia 2014, o 21:55

o matko jedyna :zalamka: co za dziwne zwyczaje :evillaugh:
ciekawa jestem czy to tłumaczki są takie pomysłowe czy autorki. Tylko że angielskie cock brzmi trochę lepiej niż rodzime kogucik :P a znaczenie jakby nie patrzeć to samo.
Nasz język troszkę uniemożliwia piękne nazewnictwo najzacniejszej części męskiej anatomii :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 kwietnia 2014, o 21:58

I wychodzą najrozmaitsze kwiatki :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 kwietnia 2014, o 22:00

aj i to jakie śliczne :P
ale z czego byśmy się śmiały gdyby w każdej książce byłby taki zwyczajny członek.
A tak mamy pale, korzenie, maczugi, piotrusie i koguciki :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 kwietnia 2014, o 22:05

Taaa :evillaugh: i nawet Szekspir miał coś do powiedzenia na ten temat :hyhy: może powinnam zwracać baczniejszą uwagę na to, co pisał :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 kwietnia 2014, o 22:06

serio? :shock:
Czytałam niejedną jego książkę ale wdawania w tak intymne szczegóły nie pamiętam :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 kwietnia 2014, o 22:08

wiedzmaSol napisał(a):A tak mamy pale, korzenie, maczugi, piotrusie i koguciki :evillaugh:

Ja gdzieś jeszcze włócznię spotkałam :evillaugh: Więcej na pewno tego było,ale wyparłam z pamięci :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 kwietnia 2014, o 22:09

Według interpretacji Griffa, to tak, po prostu poczytaj "Stare panny ze Swan Park".
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 kwietnia 2014, o 22:30

jeszcze coś było, ale nawet nie chcę sobie przypominać :P zwłaszcza w tych powieściach pogreyowskich. Nie wiem, ale we mnie zamiast gorąca czy wypieków te sceny wywołują śmiech. Język polski jak to kiedyś ktoś stwierdził nie sprzyja pisaniu historii erotycznych :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 kwietnia 2014, o 23:01

Tak, też to słyszałam i jest w tym dużo prawdy, choć do tego należałoby dodać jakość tłumaczenia. W każdym razie ostatnio najczęściej tego rodzaju sceny przelatuję wzrokiem, bo nie przykuwają uwagi.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 2 kwietnia 2014, o 00:03

A
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 2 kwietnia 2014, o 08:15

no, wieczór z głowy ale Pałacowa intryga za mną
wrażenie ogólne: przez pół książki uważałam, że lepsza niż Więzy krwi, przez drugie pół wolałam Więzy krwi. podsumowując oceniłabym podobnie z lekkim wskazaniem na Pałacową intrygę. dlaczego - wyjaśnię poniżej.
wchodząc w szczegóły: ogólny zarys fabuły niby często soptykany: mają do siebie jakieś pretensje - On chyba większe, potem zauroczenie i miłość. Jednak sposób podania, z dodatkami w postaci jego pochodzenia i gburowatości, jej "problem" itd itp dają nam całkiem miłą i dobrze przyswajalną historię. Nie ukrywam, że humoru akurat nie ma dużo, jednak brak dramatów pozwala mi zakwalifikować tą książkę do kategorii romans przyjemny. :smile:
Bohaterowie: no cóż :mysli: Marcus jest wielki, nieokrzesany, niechlujny :smile: Gardzi tzw. towarzystwem i jak tylko może to okazuje. oczywiście do czasu. Im głębiej wchodzimy w opowieść tym bardziej jesteśmy w stanie go zrozumieć. Przez ten proces autorka przeprowadza nas płynnie, nie robi gwałtownych zwrotów, pozwala nam samym dojść do sympatii niczego na siłę nie narzucając. Wiele czytelniczek na końcu może zamarzyć o oczytanym dzikusie :evillaugh:
Regina jest pięknością i nic na to nie poradzimy. :smile: Podczas czytania nawet się nie zastanawiałam dlaczego ją lubię bo niczym się nie wyróżniała. potem mnie olśniło: Regina nie była płochą naiwną dziewicą. miała silny charakter, sprecyzowane poglądy i zasady. Nawet jej "problem" jej nie złamał. to za co ją polubiłam to fakt, że nie była , jak często spotykane bohaterki, zawzięta w swoich racjach, uparta (z czego bierze się dużo problemów). Kiedy przedstawiano jej odmienne poglądy (tak, tak Marcus ) słuchała, analizowała i niejednokrotnie zmieniała swoje stanowisko. Przyznam, że przy bohaterkach z tzw. charakterkiem jest to rzadkie.
Obydwoje są bardzo silnie związani z rodziną, chociaż postawa Simona, brata Reginy nie pozwala nam go lubić.
Podoba mi sie opisany zarówno w Więzach jak i tutaj problem z nieprawym pochodzeniem bohaterów. Wiemy z historii, że w tamtych czasach było to zjawisko częste i traktowane jako tajemnica poliszynela. W tym gloryfikowanym w romansach historycznych okresie regencji tutaj, co prawda niezbyt szczegółowo ale jednak, zachowanie kobiet jak matka Marcusa było nagminne, a mało kiedy opisuje sie jak to wpływało na ich dzieci i rodziny, co właśnie tutaj obserwujemy. Znając z historii Prinny'ego nie podoba mi sie przedstawianie go jako miłego starszego pana, ale trudno, nie oczekujmy prawd historycznych.
co do "problemu" Reginy to napomknę tylko, że chyba to ówczas problemem nie było gdyż od dobrze urodzonej kobiety wymagano śpiewu, haftu i tolerancji wobec zdrad (możliwe, że dyskrecji w swoich romansach).
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 2 kwietnia 2014, o 20:08

O, Pałacowa intryga to moja ulubiona Jeffries (notabene pierwsza przeczytana), właśnie z uwagi na parę głównych bohaterów :evillaugh:
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 kwietnia 2014, o 20:13

hmmm właściwie już jej nie pamiętam...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 2 kwietnia 2014, o 20:23

Az jestem ciekawa wiezow krwi :hyhy:
Ale czasu brak :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 kwietnia 2014, o 20:23

Taa, stały problem, praktycznie nie do przebicia się.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 2 kwietnia 2014, o 20:28

Bo ktos wymyslil ze doba ma 24 a nie 48 godzin :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 2 kwietnia 2014, o 20:30

Papaveryna napisał(a):
wiedzmaSol napisał(a):A tak mamy pale, korzenie, maczugi, piotrusie i koguciki :evillaugh:

Ja gdzieś jeszcze włócznię spotkałam :evillaugh: Więcej na pewno tego było,ale wyparłam z pamięci :P


Ja jeszcze pamiętam "oset". Błagam, nie pytajcie...
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 kwietnia 2014, o 20:31

Pewnie i tak to nie wszystko :evillaugh:

fanka76 napisał(a):Bo ktos wymyslil ze doba ma 24 a nie 48 godzin :evillaugh:

No właśnie i żeby jeszcze dało się zrezygnować ze snu :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 31 lipca 2014, o 21:32

Obrazek
Expected publication: August 19th 2014 by Pocket Books
The Duke's Men #3

The third deliciously sexy novel in the New York Times bestselling Duke's Men historical romance series, featuring an investigator who sets out to find gypsies— and unexpectedly finds love.

Investigator Tristan Bonnaud has one aim in life— to make sure that his half-brother George can't ever ruin his life again. So when the pesky Lady Zoe Keane, the daughter of the Earl of Olivier, shows up demanding that the Duke's Men find a mysterious gypsy woman, he seizes the opportunity to also hunt for a gypsy friend who knows secrets about George. Tristan doesn't expect to uncover Lady Zoe's family secrets, as well... or end up falling for the woman who will risk all to discover the truth
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 października 2014, o 23:57

„Miłosne wyzwanie” – wprawdzie sama historia była sensowna i całkiem dobrze napisana, lecz jakoś nie mogłam się do niej przekonać; ciągle mnie kusiło, aby do czegoś się przyczepić. Niby mieli wyraźne powody do wątpliwości i aby się wahać względem siebie, ale to jakoś do mnie nie do końca przemawiało. Tak jakby czegoś w tym zabrakło. Albo to zostało ukazane w nie najlepszym ujęciu. Trochę jakby fabuła nierówno została rozłożona. I to swobodne podejście do wieku mi nie pasowało, wręcz coś w tym mnie gryzło...
Inaczej mówiąc, było dobrze, ale mnie nie porwało. Oprócz tego irytowało mnie nadużywanie słowa dziewczyna i to najczęściej w najmniej odpowiednim momencie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do J

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości