Anne Stuart

przez **Lilia ❀** » 18 września 2014, o 14:15

ja ją lubię

przez **klarek** » 18 września 2014, o 17:11

Jako i ja

przez **Viperina** » 18 września 2014, o 17:42

Odłożyłam z bólem zębów pierwszy tom tej serii, ja oczywiście wiem, że to nie powieść dokumentalna, ale takich bzdur na temat realiów pracy tłumacza to ja w życiu nigdzie nie widziałam (wiem, wiem, że to nie jest najczęstszy zawód wśród bohaterów powieści i filmów, no ale jednak pisarka powinna mieć chociaż blade pojęcie, na czym ta praca polega). Do tego główny bohater od razu na samym wstępie wydał mi się mega burakiem. A, no i jeszcze były niedorzeczności na temat działalności i organizacji pracy gangsterów, których co prawda nie znam z pierwszej ręki, ale coś niecoś zdarzyło mi się zobaczyć/przeczytać i doprawdy nie sądzę, żeby międzynarodowa organizacja przestępcza brała tłumacza z ulicy do tłumaczenia swoich przestępczych knowań. Odłożyłam z ulgą pierwszy tom serii po przeczytaniu kilkudziesięciu stron i postanowiłam nie sięgać po następne.

przez **Desdemona** » 18 września 2014, o 20:18

Janka napisał(a):
szuwarek napisał(a):Zniechęciła mnie do autorki seria Czarny lód

Ojej, a ja myślałam, że to dobra seria. Raczej jest tu chwalona, albo tak mi się wydawało.
To teraz już nie wiem, czy nie skreślić jej z listy.

raczej fajnie się to czyta...jest intryga....

przez **sunshine** » 18 września 2014, o 20:20

Czytałam tylko błękit zimny jak lód bo tych wcześniejszych nie mogę dostać nigdzie.

no i podobało mi się to nawet

przez **Lilia ❀** » 23 września 2014, o 13:25

http://www.heroesandheartbreakers.com/b ... er-23-2014

przez **mad_line** » 23 września 2014, o 20:48

Cóż za oryginalny tytuł :roll:

Co do Lodowej Serii (Cyklu?) to uwielbiam, ale jak to często bywa lepsze części nie zostały wydane w Polsce.

przez **sunshine** » 5 października 2014, o 18:41

Przeczytałam Prosto w ogień

i wiecie co, dawno nie czytałam tak irytującej ksiażki.
Bohaterka mnie tak wkurzała że brak słów. Sama nie wiedziała czego chce. A bohater tylko myślał o tym żeby ją przelecieć. Mówili co innego a potem robili inaczej, no błagam.
Ranyyyy. I ten duch....
Historia w sumie całkiem dobra no. Ale jest dużoooo aleeee.
Sama nie wiem jak mam to ocenić ech.

przez **mad_line** » 5 października 2014, o 18:43

To moja mniej lubiana Stuart

przez **sunshine** » 5 października 2014, o 18:52

a jaką lubisz najbardziej?

a ma najwyższą ocenę na biblionetce, az się dziwię ech.

przez **klarek** » 5 października 2014, o 19:25

mad_line napisał(a):To moja mniej lubiana Stuart

a moja najbardziej :evillaugh:

przez **sunshine** » 5 października 2014, o 21:49

Az tak Ci się Klarku podobała?

Nie wkurzali Cię bohaterowie?

przez **klarek** » 5 października 2014, o 21:56

Mnie chyba głownie pochłonęła chemia między nimi. Kupiłam ich z całym wkurzaniem. Byli dla mnie na tyle spójni, że nie przeszkadzali. Dobrze spasowana fabuła i charaktery.
Ciarki miewałam na plecach. Ale fakt, nie każdemu się to podoba

przez **sunshine** » 5 października 2014, o 22:08

Racja chemia była. Ale mnie irytowali. A bohaterkę to miałam ochote kilka razy walnąć w głowę

przez **klarek** » 5 października 2014, o 22:09

Niby tak, ale jako, że stanowiło to całość, zaakceptowałam w sumie bez zmrużenia oka.

przez **sunshine** » 5 października 2014, o 22:11

Hm to dobrze :hyhy:

ja raczej jestem na nie

przez **klarek** » 5 października 2014, o 22:13

ciekawe czy spodobałaby ci się Złowroga cisza

przez **sunshine** » 5 października 2014, o 22:14

A to podobne?
i rozumiem też od Stuart?

tak w ogóle to mam wrazenie że to Prosto w ogien jakąś ksiażke mi przypominało.

przez **klarek** » 5 października 2014, o 22:15

kiedyś już o coś takiego pytał, o to podobieństwo :mysli:

tak to jej, ale nie do końca taka sama, raczej moja druga ukochana tej autorki :evillaugh:

przez **sunshine** » 5 października 2014, o 22:16

Haha to może sięgne kiedyś

przez **klarek** » 5 października 2014, o 22:17

a potem będzie na mnie :evillaugh:

przez **sunshine** » 5 października 2014, o 22:19

Może bedzie lepsze

sunshine napisał(a):Ale mnie irytowali. A bohaterkę to miałam ochote kilka razy walnąć w głowę

Za co?

przez **sunshine** » 5 października 2014, o 22:59

sama nie wiedziała czego chce. Tu była na nie a tu robi co innego.Nie mówiąc juz o tym o co go posądzała :czeka:

przez **klarek** » 6 października 2014, o 18:27

niby tak, ale to było spójne, i jako tak do niej pasowało
ja przyznam, że mogę znieść awet taki brak niekonsekwencji pod warunkiem że jest wynikiem konsekwencji autorskiej

Anne Stuart

Kto przegląda forum