Teraz jest 24 listopada 2024, o 22:31

Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 10 września 2014, o 09:17

Des jesteś mega laska, tylko coś sobie ubzdurałaś. A teraz masz jeść, bo jak nie to przyjedziemy i ci zrobimy karmienie gęsi, wiesz jak się karmi gęsi? evil1
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 30
Dołączył(a): 15 grudnia 2013, o 14:14
Ulubiona autorka/autor: King, Masterton, Sapkowski, Lovecraf, Doyle, Poe

Post przez traitor » 10 września 2014, o 22:02

Odchudzanie, odchudzaniem. Dzisiaj na zawał prawie zszedłem, gdy zobaczyłem niecałe 60 kg przy wzroście 184 cm. Black magic :evillaugh:
Nie ma odczuwalnej różnicy miedzy światem realnym, a wirtualnym

Bezsensownym jest pytać innych kim są naprawdę. Wszystko co można zrobić, to zaakceptować i uwierzyć w nich.Bo kimkolwiek są w Twojej głowie, tacy są naprawdę

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 11 września 2014, o 17:23

Nocny Anioł napisał(a):Des jesteś mega laska, tylko coś sobie ubzdurałaś. A teraz masz jeść, bo jak nie to przyjedziemy i ci zrobimy karmienie gęsi, wiesz jak się karmi gęsi? evil1


...cholerka...jak się karmi gęsi... :niepewny: :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 11 września 2014, o 18:08

za pomocą lejka :evillaugh:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 września 2014, o 18:57

Drastyczne wizje macie. :niepewny: Gęsi mojej babci się same pasły na trawce.

A w temacie - stanęłam ostatnio na wadze i ciągle utrzymuję 62,5 kg. Niby dobrze, bo nie przytyłam (mimo kosmicznej ilości zjedzonych ostatnio lodów, pizzy i innych takich), ale też nie chudnę. Trzeba się wziąć za ćwiczenia znowu.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 30 września 2014, o 19:22

u mnie w pracy znowu psychoza- wszystkie na dietach, licytują się kopenhaska, MM i inne... czuję powoli, że jest m dziwna i tez powinnam..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 1 października 2014, o 06:50

Kawko tak się karmi Gęsi na szybki ubój, a nie takie w domu
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 1 października 2014, o 07:53

tam chyba chodzi jeszcze o to, że wątroba gęsi musi być otłuszczona (czyli chora) i wtedy jest najlepsze fois gras.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 1 października 2014, o 07:56

dobrze ze nie jem gęsi :smutny:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 1 października 2014, o 10:08

biedne gąski...nie powinno się tak robić i juz...naturalnie powinny paść się a nie takie horrory... :smutny:
...a moja waga stoi...zjechałam do 54,4...oj dawno tak nie ważyłam :ohlala: chyba na studiach ostatnio, bo bez problemu włażę w w levisy z tamtego czasu :hahaha: ...od czerwca zrzuciłam około 5 kg...no i nie było diety jako takiej...ale stresik i bieganie...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 1 października 2014, o 17:53

Pewnie niektórzy ci zazdroszczą Des, ale takie chudniecie z powodu stresu jest niezdrowe.

A ja mam takie pytanie, wiem, że to dział zrzucamy kilogramy, ale może macie jakieś swoje sposoby żeby przytyć? Moja wegetariańska dieta, nie sprzyja przyrostowi kilogramów. Szukam jakiegoś sposobu, żeby przybrać 3 kg wrócić do swojej ulubionej wagi i żeby spodnie nie zlatywały mi z tyłka. Koleżanka poleciła mi budyń, ale oprócz tego, że nie ma rezultatów to mdli mnie na samą myśl o tym. Może znacie jakiś sposób dziewczyny?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 1 października 2014, o 18:29

Kakao ;) Znajomej córa kocha kakao i jak zaczęła pić codziennie rano i wieczorem to tak przytyła, że nie można było jej rozpoznać. Poza tym racz się ciachami jak lubisz... będę sobie wyobrażała, że to ja jem te ciacha... może mój mózg i kubki smakowe uwierzą :P
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 1 października 2014, o 18:31

Czekolada też ci nie pomaga przybrać na wadze? Czekoladę i inne słodkości chyba możesz jeść? Bo słodycze to chyba najprostszy sposób na przytycie. :mysli:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 października 2014, o 18:32

Ale to kakao to dobra rzecz, albo gorąca czekolada :)
mniam, mniam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 1 października 2014, o 19:27

Nie odmawiam sobie czekolady i słodyczy. Zawsze chętnie sięgam. Ale to nie daje efektów... Nie wiem, może mam tasiemca. Ale spróbuje z tym kakao, sezon odpowiedni. Może coś z tego będzie. :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 1 października 2014, o 19:28

zdrowe i zdrowo tuczące są orzechy i suszone owoce....różne bakalie...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 października 2014, o 22:47

obession napisał(a):A ja mam takie pytanie, wiem, że to dział zrzucamy kilogramy, ale może macie jakieś swoje sposoby żeby przytyć?

Słyszałam, że w szpitalach w wypadkach, gdy trzeba szybko podnieść komuś wagę, a nie zrobić przy tym pacjentowi krzywdy, stosuje się sernik. Nawet trzy razy dziennie, oprócz normalnych posiłków.

A kakao, szczególnie pite rano, może przynieść odwrotny skutek, bo "ustawia" organizm na tryb spalania tłuszczy, czego jestem najlepszym przykładem. Dopóki piłam kakao, to nie mogłam przytyć ani odrobinkę. Tak było przez większość mojego życia. Dopiero niedawno przestałam (bo nie smakuje mi już żadne z dostępnych w sprzedaży) i od tej pory mam wagę w normalnym przedziale.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 2 października 2014, o 20:30

Utyć to nic trudnego - wystarczą słodycze i mało ruchu - jak w ten sposób utyłam w 2013 r. na diecie słodyczowej do 69 kg. Dopiero ostatnio wróciłam do względnej normy.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 7770
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 2 października 2014, o 21:54

Ja ostatnio się dowiedziałam że te batony czekolady co jemy to dlaczego reklamują z ruchem, bo inaczej się tego nie pozbędziesz :yeahrite: Jest tam, rodzaj cukru który, spala się tylko i wyłącznie w reakcji spalania kalorii.

Ostatnio polubiłam zupę krem z selera, super działa na zbicie cholesterolu :smile:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 października 2014, o 22:43

Kawka napisał(a):Utyć to nic trudnego - wystarczą słodycze i mało ruchu

Niestety, nie na każdego to działa.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 7770
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 2 października 2014, o 22:48

Ku mojej całkowitej, zawiści muszę potwierdzić , mogę nawet podać nazwiska :disgust:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 października 2014, o 23:01

Wydaje mi się, że naprawdę istnieje coś takiego jak skłonność do tycia.
Jak ktoś ją posiada, to utyje od samego patrzenia na słodycze.
Jak komuś tej skłonności brak, to musi się w tym celu nieźle namęczyć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 7770
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 2 października 2014, o 23:07

Czyli genetyka + hormony, ja akurat mam Hashimoto przez co mam spowolniony metabolizm i nie dość, że nie mogę paru rzeczy jeść, to na dodatek innych muszę unikać ( np osoby chore na tarczycę nie mogą jeść, warzyw kapustnych, ewentualnie raz na bardzo długi czas, bo ma działanie wolotwórcze).
I teraz jak widzę jak moja przyjaciółka je wszystko z batonami i czekoladą w codziennym jadłospisie to zżera mnie czysta zazdrość :czeka:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 października 2014, o 23:13

i tu zgodzę się z Janką. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 3 października 2014, o 07:55

zgadza się , a potem jest starość. Przez tyle lat jadłam bezkarnie absolutnie wszystko w hurtowych ilościach. Aż tu nagle przytyłam i szok. Teraz powoli (bo trudno tak nagle sie przestawić) zmniejszam ilości i patrze na to co jem. Chociaż i tak dalej jem dużo...
ale mam tez figurę, która nigdy nie była i nie będzie tzw. modelkową. hihihi regencyjna raczej.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości