Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

przez **Lilia ❀** » 5 września 2014, o 21:17

Dwie wyszły http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=15228 trzecia nie.

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 21:28

A co innymi pseudonimami?

przez **Lilia ❀** » 5 września 2014, o 21:58

Q: How did you choose the pen name Amanda Quick?

A: Ha! That was easy. I went into a bookstore and checked out the romance bookshelves. At the time there were very few writers under “Q”. Figured I’d have the entire shelf to myself, heh, heh. Sadly, that did not last long. I chose Quick because after a few years of watching publishers try to squeeze Jayne Ann Krentz onto a cover, I wanted something short.

Nie wiem, jak z innymi pseudonimami, ale tutaj jest rozpiska jaka książka pod jakim nazwiskiem wyszła
http://jayneannkrentz.com/wp-content/up ... -lists.pdf

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 22:05

Znakomita lista, trzeba zapoznać się z nią bliżej.

przez **Lilia ❀** » 5 września 2014, o 22:07

aha, muszę pozaznaczać co wyszło u nas.

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 22:09

Mniej więcej to samo planuję i zobaczyć, czego mi brakuje.

przez **szuwarek** » 26 września 2014, o 18:39

po powtórce Czarnego bursztynu - dalej niezmiennie Cruz :bigeyes:

chociaż mam wrażenie, że mu sie upiekło. Lydia powinna go mocniej przeczołgać... z drugiej strony drażnić bestię :mysli:

przez **Księżycowa Kawa** » 26 września 2014, o 22:03

Czy ja wiem?
Bardzo mi się podobał ten numer z obrazami :evillaugh:

przez **szuwarek** » 27 września 2014, o 10:09

no tak sobie pomyślałam, że mogła go tak troszkę podręczyć. Niby się kłociła ale poddawała tyły..

no obrazy i malowanie w końcówce :evillaugh:

a jej wybuch? i on ją niósł :bigeyes:

przez **Księżycowa Kawa** » 27 września 2014, o 15:09

Może również powinnam przeczytać drugi raz, gdzie dojdę do podobnego wniosku?

Podobało mi się, jak one panikowały, co było całkiem bez sensu, szczególnie Nancy :evillaugh:

Dawno nic nie czytałam Krentz, a tak w ogóle miałam się brać za następny tom, tym bardziej, że jest coraz ciekawiej…

przez **szuwarek** » 27 września 2014, o 15:46

pakowac się chciała i uciekać, a on tak spokojnie te jajk smażył... tak leniwie i z usmieszkiem.. o matko :bigeyes:

ja własnie z niemocy wróciłam na chwilkę..
w którym - oczywiście w polsce nie wydanym - rozwiązuje się kwestia lampy i klątwy Wintersów? lubię Wintersów... :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 27 września 2014, o 22:10

Scena świetna :evillaugh:

Taaa, ale na szczęście da się jeszcze w oryginale. Gorzej, że tylko dwa następne…

przez **Desdemona** » 28 września 2014, o 09:38

szuwarek napisał(a):po powtórce Czarnego bursztynu - dalej niezmiennie Cruz chociaż mam wrażenie, że mu sie upiekło. Lydia powinna go mocniej przeczołgać... z drugiej strony drażnić bestię

chyba też sobie zrobię powtórkę.... hmmm

przez **Księżycowa Kawa** » 28 września 2014, o 13:34

W sumie sama niedawno, ale to było rewelacyjne…

przez **Desdemona** » 28 września 2014, o 13:35

oj dawno się to czytało u mnie....wiec chyba zerknę sobie.... :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 28 września 2014, o 13:40

Miałam się brać za dalsze tomy, może nic w najbliższym czasie nie stanie mi na drodze. I jeszcze do paru powtórek mnie ciągnie.
Czytałaś najnowszą?

przez **Desdemona** » 28 września 2014, o 13:46

jeszcze nie czytałam...w ogóle z Krentz/Quick to takie mam zaległości ze masakra....

przez **Księżycowa Kawa** » 28 września 2014, o 13:53

Sama czytałam sporo, ale drugi raz czyta się ją dobrze i zapewne trzeci, niekoniecznie powinno się czytać zbyt wiele na raz. I tak mam trochę zaległości.

przez **szuwarek** » 30 września 2014, o 10:07

Zbyt wiele na raz nie...
ale poradnik dla czytających :hyhy:

Wątek: on jest lekko ekscentryczny, ma problemy ze służbą (odchodzą gospodynie, wybuchy, godziny pracy), ona pracuje bo musi i jest baaaardzo samodzielna. On jest ekscentryczny, razem muszą pracować (dochodzenie, wspólna sprawa). Oczywiście ona robi totalne zamieszanie w jego życiu, ale ze jest równie ekscentryczna.. :lol:

Trucizna doskonała - Lucinda i caleb Jones, Interesy - Lavinia i Tobias, Alchemia - Charlotte i Baxter.

przez **Księżycowa Kawa** » 30 września 2014, o 18:04

To ostatnio czytałaś?

przez **szuwarek** » 30 września 2014, o 18:35

no właśnie Arcane powtarzam, a w międzyczasie Lavinię no i Alchemię wielbię więc mi się narzuciło przy tych kłopotach ze służbą Caleba :evillaugh:

tearz mam nową zabawę - co łaczy jej książki :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 września 2014, o 18:37

Ciekawy pomysł :hyhy:

i w sumie na dłużej starczy…

przez **szuwarek** » 30 września 2014, o 18:38

i powód do kolejnych powtórek :hyhy:

pomijam Ginewrę i moje męki z angielskim i tłumaczeniem :ohlala:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 września 2014, o 18:39

Dokładnie. Nawet rozglądam się za kolejną.

przez **szuwarek** » 30 września 2014, o 19:23

potem chyba za Harmonię się znowu chwycę...
a w przerwie Szept płomieni

Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

Kto przegląda forum