A teraz jeden dowcip polityczny :
Przyjeżdża Kaczyński z wizytą do Benedykta XVI
Jest miło i sympatycznie, Benedykt XVI pyta:
B: A jak tam u Was po wyborach ?
K: Wszystko w jak najlepszym porządku Ojcze św. Wyborcy zadowoleni, szczęśliwi. Mówią że takiej Polski chcieli.
Ojciec Święty pokiwał głową uśmiechnął się i pokazał Kaczyńskiemu 6 palców.
B: A jak tam u Was z bezrobociem ?
K: Doskonale Ojcze Święty. Jest tak dobrze że młodzi ludzie już zaczynają wracać do kraju z emigracji. Zarobki super, pracodawcy gwarantują doskonałe
warunki zatrudnienia.
Ojciec Święty znów pokiwał głową ,uśmiechnął się i pokazał Kaczyńskiemu 6 palców
B: A co w szkolnictwie ?
K: Wspaniale. Minister sprawdził się doskonale. Dzieciaki zadowolone ,chcą nawet w sobotę i niedzielę chodzić do szkoły.
Ojciec Święty pokiwał głową, uśmiechnął się i znów pokazał 6 palców.
Wizyta się zakończyła Kaczyński wrócił do Polski i swych obowiązków.
Jednak sprawa pokazywanych 6 palców nie dawała mu spokoju. Wybrał się więc do Glempa i pyta:
K: Prymasie byłem u papieża opowiadałem mu co w kraju, a ten na każdą moją odpowiedź pokazywał mi 6 palców. Co to znaczy?
G: Jak to, ty katolik i nie wiesz że chodzi o 6 przykazanie ? : Nie cudzołóż.
K: Nie cudzołóż? A jak to się ma do mnie?
G: A co miał powiedzieć, nie pier...... ?