Teraz jest 21 listopada 2024, o 20:32

Olga Rudnicka

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 września 2014, o 11:01

to Cichego wielbiciela lepiej nie łapać na początku nie?
Raczej thriller niż komedia?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 24 września 2014, o 13:33

Zależy jaką tematykę lubisz. Jeśli chcesz się odprężyć i pośmiać, to "Cichy wielbiciel" absolutnie się do tego nie nadaje, ale jeśli szukasz czegoś bardziej na poważnie, to jest w sam raz. Książka jest dobrze napisana, trzyma w napięciu od początku do końca, ale nie jest to najlepsza lektura na poprawę nastroju. Ale z całą pewnością warto po nią sięgnąć.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 września 2014, o 13:38

jednak wolę lekturę na wesoło.
Czasem te poważne też wchodzą, ale raczej rzadziej niż częściej i muszę mieć natchnienie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2014, o 14:27

Sol, to weź te Natalie. One są całkiem przyjemne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 września 2014, o 14:32

może i tak ;)
czaję się na jakaś dobrą polską wesołą ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2014, o 14:40

Jeśli na dobrą, to może jednak nie Natalie, bo zdania o niej są podzielone i np. Dorotkę nużyło.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 24 września 2014, o 15:24

Racja, dla mnie "Natalie" były za długie, no i ciągle myliły mi się dziewczyny.
Sol - jak chcesz się pośmiać to zacznij od "Zacisza 13". Powinno ci się spodobać.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2014, o 17:40

Też mam w planach oba "Zacisza". Właściwie nie mogę się już doczekać.
Jeszcze bym chciała kupić "Fartowny pech". Natomiast "Cichego wielbiciela" zaczęłam się bać po opiniach, które tu padły ostatnio.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 24 września 2014, o 21:51

E, no nie, bać się go nie powinnaś, tylko najpierw nastaw się na poważną lekturę, bo inaczej będziesz rozczarowana.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 września 2014, o 22:27

Poważną, w znaczeniu, że temat poważny, a opisaną z humorem, czy całkiem poważną, zupełnie bez żartów?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 września 2014, o 22:57

Wydaje mi się, że chodzi o brak humoru…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 24 września 2014, o 23:52

Nie, tam nie ma ani odrobiny humoru. "Cichy wielbiciel" prędzej przyprawi cię o dreszcze, niż rozśmieszy. Ta powieść Olgi Rudnickiej jest jak najbardziej na poważnie. To rodzaj przestrogi, pokazania co się może stać, gdy, nie daj Boże, wpadniesz w oko jakiemuś dewiantowi.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 września 2014, o 00:26

Już raz wpadłam. Dopiero przeprowadzka daleko od niego pomogła.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 25 września 2014, o 11:20

Jej nawet to nie pomogło. Rudnicka bardzo dobrze opisuje zjawisko stalkingu. Kiedyś jeszcze niekaralnego obecnie podobno już tak. Opisuje tez jak trudno ofierze jest się przed nim obronić i udowodnić mu złe zamiary wobec niej. "Cichy wielbiciel" jak mówiła już Dorotka nie jest to coś co Cię rozśmieszy, tam nie ma na to miejsca i bardzo dobrze. Raczej wywoła dreszcze i ostrożność.

Zerknęłam jak określają go gatunkowo na empiku, sensacja/kryminał, gdzieś indziej wpada w dział horror, dalej jako powieść grozy. Dla mnie to chyba coś bardziej w guście thrillera psychologicznego. I przypomina mi inną z tego gatunku więc może właśnie to jest moim głównym bodźcem by tak a nie inaczej ją zakwalifikować.

Sol, to nie jest na pewno dobry wybór by zaczynać od tego znajomość z rudnicką. Myślę, że "Fartowny pech" powinien być jako pierwszy. Potem możesz pomyśleć o "Cichym wielbicielu", a następnie "Natalie". Reszty nie znam jeszcze przede mną :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 września 2014, o 12:15

Będę ostrożna z "Cichym wielbicielem" i chyba na razie sobie odpuszczę. Nie chcę sobie przypominać starych problemów.
Wolę skupić się najpierw na książkach Rudnickiej do śmiechu. To jej dobrze wychodzi, a jeszcze kilka przede mną.

Czy oba "Zacisza" albo "Fartowny pech" nadawałyby sie do naszego Klubu Dyskusyjnego?
Może mogłybyśmy wykorzystać obecny ruch w temacie pani Rudnickiej do takich celów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 25 września 2014, o 12:30

Może kochana i lepiej. :glaszcze:

"Fartowny pech" myślę, że jak najbardziej tak, "Zacisza" wydaje mi się, że nie znam :mysli:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 września 2014, o 14:28

Jak najbardziej oba tytuły nadają się do "przegadania". A może pokusiłybyśmy się na przegadanie kryminałków Rudnickiej, a potem urządzilibyśmy sobie swoisty pojedynek Rudnicka kontra inna pisząca śmieszne kryminałki pani [w końcówce można by było porównać ją nawet do mistrzyni gatunku - Chmielewskiej]. Takie pojedynki można byłoby urządzić też innym autorkom podobnie piszącym. Pamiętacie jak fajnie nam się gadało o pozornie głupiutkich blondynkach, które bezbłędnie rozwiązywały kryminalne zagadki [chodzi mi o serię z Torebkami]?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 września 2014, o 16:54

Dziewczyny, czy istnieje jakaś choćby minimalna szansa, że mi się coś tej pani spodoba, czy to zupełnie nie moja bajka :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 września 2014, o 17:13

A dlaczego miałoby ci się nie spodobać? Spróbuj. Jeśli lubisz nieskomplikowane historyjki z lekkim kryminałkiem w tle, dość dobrze napisane i z nutką humoru, to powinnaś być zadowolona. Jej powieści nie są obszerne, takie w sam raz na jeden wieczór [poza "Natalii 5", bo ta ma z 600 stron] i całkiem przyjemnie się je czyta. Są idealne na codzienną jazdę tramwajem lub autobusem, bo mieszczą się w przeciętnej torebce i wciągają na tyle dobrze, że nie zauważysz kiedy minie ci droga do lub z pracy. Ja tam jestem jej wierną czytelniczką, bo bardzo mi odpowiada jej styl pisania.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 września 2014, o 17:14

Miłość? i HEA? występują?

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 września 2014, o 17:20

Romans jest przeważnie gdzieś w tle, ale nie jest to temat wiodący, za to szczęśliwe zakończenie jak najbardziej.
Masz skąd nabyć jej książki czy ci którąś podesłać?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 września 2014, o 17:23

Dorotko, dziękuję bardzo :*
Rozejrzę się po okolicznych bibliotekach, jak będzie problem to się odezwę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 września 2014, o 17:30

Niektóre jej książki, te starsze jak "Zacisze 13" czy "Martwe jezioro" + "Czy ten rudy kot to pies?" można już nabyć za niewielkie pieniądze [w Empiku jest za 19,99zł]. W bibliotekach też powinny być dostępne, ale jakby co, to daj znać, wsadzę w kopertę z bąbelkami i wyślę.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 września 2014, o 17:38

Super w takim wypadku :)
A od czego powinnam zacząć? Co polecasz?

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 września 2014, o 17:55

Ha, i tu zaczynają się schody. :D Bo dla mnie "Zacisze 13 i "Zacisze 13 - powrót" były najlepsze, za to dziewczynom bardzo spodobała się "Natalii 5" oraz "Fartowny pech".
Czytałaś "Klin" Chmielewskiej? Podobał ci się? Bo jeśli tak, to "Zacisze 13" ma podobny klimat - komiczny, nieco absurdalny.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości