Nora Roberts

przez **•Sol•** » 22 września 2014, o 20:33

si. Ja

uwielbiam. Ro jest cudna

i końcowa scena jak oni razem i pożar. Mrrr

Wątek kryminalny też spoko. Lubię, mam swoje papierowe i wrócę nie raz na bank

przez **manda_tasior** » 22 września 2014, o 20:44

ja uwielbiałam Błękitny dym, mam nadzieje, że ta też będzie dobra dla mnie

przez **•Sol•** » 22 września 2014, o 20:50

Błękitny dym też mi się podobał

nie są jednak takie same, czy podobne. Ale obie dobre.
W Błękitnym dymie strasznie mi się podobało to że on ją prawie od zawsze widział i on pierwszego kopa się zakochał

a potem szukał

przez **Księżycowa Kawa** » 22 września 2014, o 22:18

manda_tasior napisał(a):Fanka Nory się melduje !

Zaraz się biorę chyba za Lasy w płomieniach, ktoś coś o tym ?

Pojawia się ciekawa relacja pomiędzy bohaterami.

przez **manda_tasior** » 22 września 2014, o 23:41

a jak z postaciami ? ciekawe?

przez **Księżycowa Kawa** » 22 września 2014, o 23:42

Owszem, ale to nie jest moja ulubiona pozycja tej autorki.
Po prostu czytaj.

przez **•Sol•** » 22 września 2014, o 23:46

Ciekawe i do polubienia

moją ulubioną też nie zostanie ale jest wysoko w rankingu

przez **Ajkela** » 23 września 2014, o 20:54

Ja też jestem w trakcie czytania Lasy w płomieniach. Dobrze się czyta. Z książek Nory na razie jak dla mnie trochę powyżej średniej.

przez **mad_line** » 23 września 2014, o 20:56

U mnie to leży odłogiem. Obok Kolekcjonera przerwanego w połowie :bezradny:

przez **•Sol•** » 23 września 2014, o 20:57

Lasy wciągnęłam, Kolekcjonera takoż.

Madi co Ci nie pasowało w Kolekcjonerze?

przez **klarek** » 23 września 2014, o 21:02

Ja utknęłam w połowie Lasów. I ani stroniczki dalej :zalamka:

przez **Lilia ❀** » 23 września 2014, o 21:04

dlaczego?????

przez **mad_line** » 23 września 2014, o 21:04

wiedzmaSol napisał(a):Lasy wciągnęłam, Kolekcjonera takoż.

Madi co Ci nie pasowało w Kolekcjonerze?

Zabrakło weny, trochę przejadł mi sie noro-robertsowy schemat. Ale czuję, że znowu się mi się zachciewa

przez **•Sol•** » 23 września 2014, o 21:05

Też miałam pytać Aralku

Madi, Kolekcjoner jest bomba. Tylko właśnie za dużo Norki zaszkodzi każdej norkowej książce

trzeba zachować umiar bo ulać się może nawet przy najlepszej.

przez **klarek** » 23 września 2014, o 21:12

Wiecie, że nie wiem... Nie mam pojęcia. Niby wszystko ok, ale nie ma tam nic takiego coby mnie pogoniło do czytania dalszych stron. Nie mam w sumie nic konkretnego przeciwko, ale jakoś mnie zastopowało. Mogę jedynie podejrzewać, co... ale to ta absurdalne, że wolałabym się tutaj nie przyznawać do swojej głupoty

przez **Księżycowa Kawa** » 23 września 2014, o 21:23

wiedzmaSol napisał(a):Tylko właśnie za dużo Norki zaszkodzi każdej norkowej książce trzeba zachować umiar bo ulać się może nawet przy najlepszej.

Podejrzewając możliwość zaistnienia takich okoliczności, zawsze byłam pod tym względem ostrożna – tak na wszelki wypadek.

przez **mad_line** » 23 września 2014, o 21:25

Dodatkowo ona pisze tak dużo, że odpowiednio sobie dawkując, wystarczy tych książek na całe życie :wink:

przez **Księżycowa Kawa** » 23 września 2014, o 21:34

Racja, nawet można sobie narobić zaległości, bo zdarzało mi się czytać jedną rocznie.

przez **manda_tasior** » 23 września 2014, o 23:39

67 lasów i stoje :placze:

jakaś blokada, nie wiem, zdążyłam ogarnąć w między czasie inną już..

przez **szuwarek** » 24 września 2014, o 07:56

Ro była mocno denerwująca- w każdym razie mnie denerwowała cała postawą, relacją z ojcem itd.. ale jedna z fajniejszych Norek..

przez **manda_tasior** » 24 września 2014, o 08:22

to ze mną jest coś nie tak :p chociaż ostatnio zauważyłam, że chociaż bardzo lubię Norę to musze mieć na nią dzień :bezradny:

przez **•Sol•** » 24 września 2014, o 11:00

niedawno napisałam że to jedyna autorka która szybciej pisze niż ja ją czytam

Mnie Ro nie denerwowała, polubiłam ją i kupiłam z całym dobrodziejstwem. Nie była jakaś taka sztuczna. Normalna dziewczyna.
Aniołek dobrze mówi, że jakbyśmy wszystkie to samo lubiły to żadne wydawnictwo by nie zarobiło

przez **klarek** » 24 września 2014, o 16:56

Ro mnie rzeczywiście denerwuje. Ale chyba ojciec mnie tutaj pokonał. Bez powodu nie lubię w jednym worku dzieci i rodziców

przez **Księżycowa Kawa** » 24 września 2014, o 21:00

manda_tasior napisał(a):to ze mną jest coś nie tak :p chociaż ostatnio zauważyłam, że chociaż bardzo lubię Norę to musze mieć na nią dzień

Czasem już tak bywa.

szuwarek napisał(a):Ro była mocno denerwująca- w każdym razie mnie denerwowała cała postawą, relacją z ojcem itd.. ale jedna z fajniejszych Norek..

Mnie akurat nie.

przez **Adolek** » 5 października 2014, o 10:22

Ja ostatnio katowałam tylko Norę. Teraz mam chyba przesyt. Czytam Klejnoty słońca i w zasadzie nie mam jakiś wielkich odczuć. Muszę za to wspomnieć, że cykl o braciach Quinn był naprawdę przyjemny. Analogicznie bracia Montgomery też mi się podobali. :evillaugh:

Nora Roberts

Kto przegląda forum