Merely Married - Patricia Coughlin (wiedzmaSol)

przez **•Sol•** » 13 maja 2014, o 20:25

Obession jeszcze raz Ci dziękuję

A fizyka... to zło

ale to już chyba kiedyś mówiłam

i jak przeczytasz daj znać czy się podobało

Viper, a wiesz, że ja czytałam też w kolejności Belzebub MM i wolę MM?

Belzebuba uwielbiam, jest cudny ale to bardziej mnie kupiło.

przez **obession** » 13 maja 2014, o 20:28

Już się za to zabrałam, namówiłyście mnie.

Najwyżej mnie wyrzucą ze studiów... Będę mieć więcej czasu na czytanie. :hyhy:

przez **obession** » 15 maja 2014, o 16:35

I przeczytałam.

Podobało mi się, nawet bardzo.

Boskie były ich kłótnie, Leah bardzo polubiła, bo nie była taką głupiutką, potulną gąską.

Adrian był uroczo zabawny, jego kompani też.

Bardzo dobrze się czytało.

Sol, Des dziękuję, że mnie namawiałyście.

przez **•Sol•** » 15 maja 2014, o 16:58

właśnie Leah jest kolejną fajną bohaterką, zaraz po Jess z Belzebuba

wiedziałam że będziesz usatysfakcjonowana

ciężko nie być po tak dobrej książce

przez **obession** » 15 maja 2014, o 18:18

Leah jest świetna, lubię takie bohaterki.

Może w takim razie powinnam też sięgnąć po Belzebuba...

przez **Desdemona** » 15 maja 2014, o 18:23

czytaj obession...tam jest Jess....ta dopiero jest wariatka.... :cheer:

przez **•Sol•** » 15 maja 2014, o 19:28

koniecznie powinnaś

Jess ma chwilami jeszcze lepsze wejścia i pomysły

przez **obession** » 15 maja 2014, o 20:21

Aleście mnie zaciekawiły... A jaki jest tytuł tej książki?

przez **•Sol•** » 15 maja 2014, o 21:32

Lord of Scoundrels

przez **obession** » 15 maja 2014, o 22:50

Dziękuję bardzo.

Dam znać jak przeczytam.

przez **Księżycowa Kawa** » 15 maja 2014, o 22:53

Czeka Cię rewelacyjna zabawa.

przez **obession** » 15 maja 2014, o 22:55

Tym razem Ty mnie kusisz Księżycowa.

Potem nie funkcjonuje normalnie na zajęciach, bo się doczekać nie mogę aż przeczytam.

przez **Księżycowa Kawa** » 15 maja 2014, o 23:05

Mam tak samo, ale co robić, skoro jest tyle interesujących historii...

przez **obession** » 15 maja 2014, o 23:08

To prawda tyle świetnych książek, a tak mało czasu...

przez **Księżycowa Kawa** » 15 maja 2014, o 23:11

Racja i w kółko to powtarzam :roll:

przez **obession** » 17 maja 2014, o 15:03

I znów maiłyście racje...

Jess jest świetna :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 17 maja 2014, o 21:22

I tak będzie do samego końca, ona naprawdę jest rewelacyjna.

przez **obession** » 17 maja 2014, o 21:28

Masz racje Księżycowa, przeczytałam i bardzo mi się podbiało, zwłaszcza Jess.

Błagam o więcej takich bohaterek...

przez **Księżycowa Kawa** » 18 maja 2014, o 16:35

A kto by nie chciał?
Jak dla mnie, bohaterki Krentz czy też pod innym jej pseudonimem wykazują duża zaradności, choć to nie bywa aż tak podkreślone jak tu.

przez **Księżycowa Kawa** » 23 września 2014, o 22:20

"Merely Married" - jako że nie mam do czego się przyczepić, nie bardzo wiem, co napisać. Może tyle, że zdecydowanie wolałabym, aby było więcej takich sensownych historii, gdzie bohaterom nie brakuje zdrowego rozsądku (pomijając pewne chwile zaćmienia), a także zachowują się logicznie na tyle, ile człowiek potrafi. Cała historia w zasadzie mieści się w znanym schemacie, ale skoro tak sensownie zostało ujęte, to mi zupełnie nie przeszkadza. Naturalnie poza początkiem, który jednak w pewien sposób się wyróżnia. Oprócz tego ciekawie została uchwycona jego relacja z przyjaciółmi. Dobry był moment, gdy Adrian wstał rano i przeżył szok, gdy słońce mu zajrzało w okna :evillaugh:

I bardzo mi do gustu przypadło, gdy tak się poświęcał i wstawał rano (koło ósmej), aby zjeść śniadanie z żoną, gdy normalnie budził się koło trzeciej. Po prostu jak prawdziwy mężczyzna – wiem, że chodziło mu uwiedzenie Leah, a nie zdobycie jej uczucia, lecz ostatecznie to również dostał.
Interesująca była scena, gdy wkroczył do jadalni z kwiatkiem – wtedy tak mnie naszło, że on tym całym hulaką został zwyczajnie z nudów, nie mając żadnych obowiązków, a jego próby życia w innym stylu skończyły się klęską.
Takie powieści chętnie czytam, czyli dobrze napisane, z interesującymi bohaterami, z sensowną fabułą. Na dodatek nie brakuje tu humoru.

przez **Papaveryna** » 23 września 2014, o 22:25

Teraz to już nie mam wyjścia

Muszę się w końcu za to zabrać

przez **Księżycowa Kawa** » 23 września 2014, o 22:33

Niezłe również było, jak poleciał za nią, aby zrobić jej awanturę za zmiany w domu, ale jak ją zobaczył, nie miał do tego serca, tylko upierał się, żeby mu wysyłała rachunki.
Tak w ogóle to początek jest najlepszy i tak do połowy, gdyż później robi się coraz bardziej standardowo, ale na szczęście to zachowuje sens i logikę.
I w sumie nieźle ją uwodzi w tej swojej pracowni.

przez **Fringilla** » 23 września 2014, o 23:09

wtedy tak mnie naszło, że on tym całym hulaką został zwyczajnie z nudów, nie mając żadnych obowiązków, a jego próby życia w innym stylu skończyły się klęską.

kurcze, ie wiem, czy to dobrze czy źle dla fabuły...
bo to biegun drugi "matka skrzywdziła w dzieciństwie"

przez **gosiurka** » 24 września 2014, o 10:41

Przeczytałam i naprawdę dobra książka i podobnie jak Vip uważam ,że Belzebubik lepszy , ale można zaliczyć tę książkę do lepszych.

Ptaszarnia długo nie byłam pewna o "którą" mu chodzi :evillaugh:

przez **Viperina** » 24 września 2014, o 10:55

gosiurka napisał(a):Ptaszarnia długo nie byłam pewna o "którą" mu chodzi

No dobra, to zrobię komingałt:

Spoiler:

Merely Married - Patricia Coughlin (wiedzmaSol)

Kto przegląda forum