Skończyłam.
Wiecie co? Ta książka mi się tak podobała że nie mam co pisać recenzji. Same zachwyty by były
Czepiać musiałabym się na siłę i doszukiwać drobiazgów, bo na prawdę i bohaterka i bohater charakterni, nie było kłótni, oboje siebie chcieli gdy już mieli a na początku się pięknie kłócili.
Cud
nie serio, tak cukrowej recenzji na forum nie ma i nie będę jej popełniać
dawno nie czytałam tak dobrego romansu u nas wydanego
bardzo odświeżający w stylu, treści i typie bohaterów.
Miód.