Teraz jest 22 listopada 2024, o 01:22

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 sierpnia 2014, o 19:31

A mogłabyś zaspojlerować głupotę z końcówki? Wiesz jak dla mnie też będzie nie do przebolenia to szkoda mi czasu ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 sierpnia 2014, o 23:31

Spoiler:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 sierpnia 2014, o 23:38

To wszystko w spoilerze brzmi niesamowicie realnie. Jak prawdziwe życie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 sierpnia 2014, o 00:23

Ponuro to brzmi.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 sierpnia 2014, o 01:25

No, ponuro. A to podobno komedia.
Tytuł "Histerie rodzinne" wydaje się bardzo pasujący.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 sierpnia 2014, o 10:17

ech to ja nie wiem czy chcę... W sumie o HEA być mowy nie może, a jeszcze dokładając do tego że ma to być zabawne... No nie wiem.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 sierpnia 2014, o 13:28

Jak nie przeczytasz, to się nie dowiesz, czy lubisz.
Ja bym na Twoim miejscu ją spuściła na dół listy.
Na pewno masz dosyć innych rzeczy, o których prędzej się da powiedzieć, że to pewniaki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 sierpnia 2014, o 16:28

to prawda, nie dowiem się. Ale właśnie wolę wziąć pewniaka niż tak na pół gwizdka mieć gwarancję podobania.
i to ile mam takich rzeczy? Zwłaszcza że na nie mam ochotę a na to jak na razie niekoniecznie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 14 sierpnia 2014, o 17:17

Księżycowa Kawa napisał(a):Ponuro to brzmi.


dokładnie....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 sierpnia 2014, o 18:28

Obrazek

Doszłam do połowy i mam szczerze powiedziawszy dość . Książa ma dobre recenzje ,ale mnie klaustrofobia ogarnęła.
Akcja dzieje się w kancelarii adwokackiej ,a właściwie w biurze głównej bohaterki Kasi. Radca prawny ,który z nimi współpracował ,zostaje zatrzymany za zamordowanie kochanka żony (z którą był w separacji) . Kasia postanawia udowodnić jego niewinność . Dlaczego ? Trudno powiedzieć ,bo nie zna go dobrze i prawie wcale go nie widywała. Chyba tylko nuda wchodzi w grę . Nie chodzi po ludziach ,tylko siedzi za biurkiem i dedukuje . To mnie denerwowało ,bo lubię jak coś się dzieje . Drugie miejsce ,gdzie toczy się trochę akcji, to mieszkanie Kasi i jej chłopaka o imieniu D. Też sobie siedzą i rozmawiają o sprawie. Ogólnie dziwni ci bohaterowie ,bo nie znamy wieku ,ani nie wiemy jak wyglądają . Brunetka ,szatynka ? :bezradny:
Mamy też wgląd w pracę prawnika i dużo wyjaśnień typu : czym się różni radca prawny od prawnika .

Niestety zdarzają mi się polskie książki ,które uważam za niewypały . Tę w żadnym razie nie mam za co chwalić.
Wydaje mi się też ,że włożenie jej w "kryminał" jest trochę nie na miejscu. Bardziej to powieść obyczajowa ze szczyptą kryminału.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 sierpnia 2014, o 20:58

Zgodnie z tytułem, że na boku :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 sierpnia 2014, o 22:19

Bardzo bardzo na boku :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 6 września 2014, o 19:06

Obrazek

Zwięźle i na temat .
Karina to suka .Można powiedzieć ,że go kwadratu. Pracuje w korporacji na kierowniczym stanowisku i jest wrzodem na tyłku. Lubi jątrzyć ,pastwić się nad podwładnymi i powodować konflikty.Dostać można za byle co : zły kolor długopisa ,ziewanie ,zły rozmiar zszywek.
Po trupach do celu ,to jej motto. Musi postawić na swoim i mieć ostatnie zdanie. Ktoś w końcu nie wytrzymuje i wynajmuje opryszków ,żeby trochę ją nastraszyć . Kończy się to pobiciem i utratą pamięci . Dalej mamy walkę o odzyskanie wspomnień i odnalezienie winnych.

Na początku książka była ok. ,mimo iż bohaterka nie z mojej bajki. Pomimo utraty pamięci ,zdarzały się jej przebłyski wredoty . :] Miałam nadzieję na lepszy wątek kryminalny ,ale niestety prawie cała książka ,to walka o przywrócenie wspomnień. Nie powiem ,że autorka nie przyłożyła się do tego. Brakowało mi natomiast jakiegoś kopa ...

Malutko ludzi . Z Kariną ,to wychodzi ,że było ich w książce czterech najważniejszych. Trudno więc nie zgadnąć ,kto był winny. Dlaczego ,to już inna kwestia. Żadnych kolegów ,przyjaciół - zero . Smutne to i przykre ,ale kto chciałby się z taka **** przyjaźnić ?
Mówią ,że miłość jest ślepa i niestety to prawda. Facet z którym spiknie się bohaterka jest jakimś masochistą . Został przez nią oskarżony o molestowanie seksualna ,a na końcu zwolniony z pracy . Powód? Dla mnie dość dziwny . Niby ona go kochała ,ale myślała ,że nie zaakceptuje jej przeszłości . I żeby go od siebie odsunąć ,wymyśliła te molestowanie . Takie coś przecież ciągnie się za człowiekiem ...

Mam mieszane odczucia :mysli: Z jednej strony autorka dobrze i ciekawie piszę ,ale z drugiej brak jakiegoś przyspieszenia i ta bohaterka mnie rozczarowały.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 września 2014, o 22:40

Bohaterka wydaje się być ciekawą postacią, ale...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 6 września 2014, o 23:18

To fakt.
Abo ja polubisz ,albo znienawidzisz.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 września 2014, o 22:27

Bardziej mnie martwi, że może być przerysowana albo nagle jej się odmieni cały charakter bez porządnego uzasadnienia.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 września 2014, o 09:42

Kawo, ostatnio tak zachwalałaś Kordel, że kupiłam mamie na urodziny :lol: Ciekawe jak jej podejdzie ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 16 września 2014, o 09:59

Księżycowa Kawa napisał(a):Bardziej mnie martwi, że może być przerysowana albo nagle jej się odmieni cały charakter bez porządnego uzasadnienia.


Bohaterka na pierwszych stronach zostaje zaatakowana i nie mamy podglądu jej osoby przed amnezją .Prawdziwy jej obraz, poznajemy przez przytaczane historie jej kochanka. Mimo iż nic nie pamięta, zachowuje się nieprzyjemne i zjadliwie wobec swojego ''narzeczonego''.Już to i wieczne : muszę nieć ostatnie zdanie i zawsze mam rację ,powoduje ,że dużo się nie zmieniła . Niby była jeszcze gorsza i dlatego mogę zrozumieć ,że ktoś chciał jej dać nauczkę.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 września 2014, o 21:52

Powiedziałabym, że wszystko jak zwykle zależy od wykonania.

Agrest napisał(a):Kawo, ostatnio tak zachwalałaś Kordel, że kupiłam mamie na urodziny :lol: Ciekawe jak jej podejdzie ;)

Skoro to moja wina, daj znać, jaka będzie opinia.
Jak dla mnie, to było zabawne bez wymuszonego humoru oraz trochę takie obyczajowe; w zasadzie logiczne.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 17 września 2014, o 08:35

O tej konkretnej książce chyba nie pisałaś, tak że spoko, bezpośredniej odpowiedzialności nie ma ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 września 2014, o 21:24

Kilka mi jeszcze do przeczytania zostało.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 17 września 2014, o 22:01

Agrest napisał(a):O tej konkretnej książce chyba nie pisałaś, tak że spoko, bezpośredniej odpowiedzialności nie ma ;)

a którą część zakupiłaś rodzicielce???

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 września 2014, o 00:38

Obrazek

Rewelacja dla mnie ! Druga książka tej Pani i jeszcze lepsza od pierwszej. Uwielbiam takie poczucie humoru. :love:

Jesteśmy w Zakopanym ,a konkretnie w Zawilcu , gdzie przyjeżdża Miśka - zawodowy lokator do wynajęcia. Wraz z kolegą i ochroniarzem Noldim ,mają zaopiekować się pewnym domem w którym jak jest burza, latają przedmioty :hahaha: i mieć na oku staruszki ,które mieszkają obok. To nie jakieś schorowane babulinki ,tylko prawdziwe pomioty szatana. Piją herbatkę z prądem ,marycha to dla nich nie nowość, szczują złodziei granatem , zasadzają wybuchające krzaki i ciagle coś knują . Ich pomysłowość jest niewyczerpywalna. :evillaugh:
Jakby z nimi nie było dość problemów ,zostają znalezione na posesji zwłoki miśka (facet ,którego można spotkać na Krupówkach w przebraniu). Co dziwne po przybyciu policji, ślad po nim zaginął. Czyżby jednak żył ? A może jednak ktoś go wykradł ? Po paru względnie spokojnych dniach ,zostają odkryte kolejne zwłoki ,tym razem żony właściciela domu. Śledztwo zostaje przydzielone policjantowi z miasta ,którego mieszkańcy nie znoszą i utrudniają pracę jak mogą . Biedaczek na koniec książki, będzie mieć zszargane nerwy . :evillaugh:
Wszyscy włączają się w śledztwo ,żeby "obcemu" nie przypadł w udziale splendor rozwiązania sprawy.
Okazuje się ,że komuś chodzi o skarb i za wszelką cenę postanawia go znaleźć .

Historia przezabawna ze szczyptą romansu. Bohaterowie kompletnie odjechani ,których nie można nie polubić . Jeżeli ktoś nie lubi sięgać po polską literaturę ,ta pozycja powinna go przekonać do zmiany decyzji :hyhy:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 września 2014, o 00:53

ewajoanna23 napisał(a):
Agrest napisał(a):O tej konkretnej książce chyba nie pisałaś, tak że spoko, bezpośredniej odpowiedzialności nie ma ;)

a którą część zakupiłaś rodzicielce???


Wymarzony dom :)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2014, o 12:59

Lucy napisał(a):Obrazek

Lucy, mnie przekonałaś na 100 procent. Ja ją chcę koniecznie!
Czy dobrze widzę, że na okładce jest napisane: Iwona Banach "Lokator do wynajęcia"?
A pierwsza jej udana książka, to która? "Szczęśliwy pech"?
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość