Romans paranormalny

przez **szuwarek** » 15 września 2014, o 11:05

tak sobie pomyślałam, że taka Meljeah Brook zrobiłaby z tego cacuszko, takie własnie więcej ludzkie niż fantasy... i te emocje by były ciarowate...

przez **•Sol•** » 15 września 2014, o 11:10

Brook też miałam czytać :wstyd:

serio, już nie wiem za co się brać. Najlepiej za wszystko na raz.

przez **Lilia ❀** » 15 września 2014, o 12:23

szuwarku, dziękuję.
mogłabyś to zredagować i wstawić do Recenzji? w tytule jednak wpisując cykl, bo opisałaś całość

przez **szuwarek** » 15 września 2014, o 12:24

och, Brook mnie uwiodła własnie takim opisywaniem z daleka. Zresztą napisałam :bigeyes:

a opowiadanie o Minie - jedno z ładniejszych o miłości i lękach i zaufaniu :bigeyes:

a co do Wells Jaye - jakie są te jej wojny Prospero?

Lilio- mogę chyba...

przez **•Sol•** » 15 września 2014, o 12:27

zabieram się do tego Księcia już też z rok jak nie lepiej...
Doba mogłaby mieć 48 godzin z czego te dodatkowe 24 na czytanie.

przez **Lilia ❀** » 15 września 2014, o 12:29

Więcej Wells nie czytałam, więc nie wiem. Mam jeszcze do zaliczenia kilka połówek z Sabiny.
https://www.goodreads.com/series/46210-sabina-kane

przez **Księżycowa Kawa** » 15 września 2014, o 21:08

wiedzmaSol napisał(a):zabieram się do tego Księcia już też z rok jak nie lepiej...
Doba mogłaby mieć 48 godzin z czego te dodatkowe 24 na czytanie.

Dokładnie.

Wygląda na to, że Wells rozwija się z tomu na tom. I wygląda na to, że w końcu dokończę serię.

przez **Desdemona** » 16 września 2014, o 18:35

wiedzmaSol napisał(a):Brook też miałam czytać
serio, już nie wiem za co się brać. Najlepiej za wszystko na raz.

Brook jest mega super Sol... :bigeyes:

przez **•Sol•** » 16 września 2014, o 18:53

tylko że więcej jest tych super niż nie super i serio, ciężko jest wybrać

przez **Desdemona** » 16 września 2014, o 18:59

oj prawda....

przez **szuwarek** » 16 września 2014, o 21:11

Sol - Brook napisała coś bliskiego memu ideałowi: uczucie jest ale powoli się rozwija, dojrzewa. jest problem, dramat ale zupełnie nie związany z kochanką czy skokiem w bok (nawet przeszłościowo) tylko ludzki, trudny ( takie coś mi pasuje bo nie niszczy obrazu miłości lae pokazuje jak inne rzeczy mogą nam nagmatwać). Nie lecą od razu do łożka. bohater nie jest latawcem hulaką (wiesz, uniesie brew a wszystkie kurki padają). do tego mega bogatym ( no dobra jest bogaty :czeka:

). Jest tak ludzko, logicznie... tyle obaw, watpliowści a cały czas czuć ta miłość - wiesz że to miłość, a nie pożadanie czy zwykła chcica...
czasem myślę, że te kochanki i skoki w bok to taka łatwizna romansowa :mysli:

przez **Księżycowa Kawa** » 16 września 2014, o 21:48

Całkiem możliwe, zresztą sporo tych łatwizn bywa :disgust:

przez **•Sol•** » 16 września 2014, o 22:01

szuwarek napisał(a):że te kochanki i skoki w bok to taka łatwizna romansowa

nie ma skąd wziąć konfliktu lub powodu dla rozstania? Tadam! Kochanka.
Tak to chyba łatwizna

przez **Viperina** » 17 września 2014, o 07:40

Na Brook też mam ochotę i ciągle sobie obiecuję, że to już następna będzie

przez **szuwarek** » 17 września 2014, o 08:06

Ja nie krytykuje, bo u dobrej autorki to i kochanka może być całkiem dobrym wątkiem. Po prostu nie lubię i tyle.
Tak mi ta Brook siadła. Może za 5 lat zrobię kolejną powtórkę i pomyślę, eeee cienkie to jak ruski twist. na razie mnie trzyma.

przez **•Sol•** » 17 września 2014, o 11:49

muszę ją przeczytać też bo swego czasu była moją polecanką odłożoną ze względu na kompletną niedostępność.
Teraz nadal droga jest jak diabeł, szkoda.

przez **szuwarek** » 17 września 2014, o 13:56

no , myślę o świętach - hihihi prezenty :-)

przez **•Sol•** » 17 września 2014, o 15:01

kurka, mnie nie chcą już książkowych robić :foch:

przez **szuwarek** » 17 września 2014, o 16:50

sama sobie kupię i powiem, że już za późno :wink:

przez **Księżycowa Kawa** » 17 września 2014, o 22:55

Jakoś tak złożyło, że w końcu przeczytałam dwa tomy cyklu Wampir do wynajęcia, a od dawna miałam ochotę, tyle że wcześniej mi nie pasowało. Pomysł interesujący i inny, gdyż Samantha Moon jest nie tylko wampirem, ale również matką, która zmaga się z codziennymi sprawami. Całkiem przyzwoicie to ujęto. Szkoda tylko, że historia ma kilka mankamentów. Fabuła mimo wszystko nie porywa, chociaż jest w miarę w porządku. Na plus zaliczam rozwiązania, gdyż Samantha Moon nie miała przesadnych obiekcji moralnych w pewnych kwestiach, czyli nie uważała, że każde życie jest cenne, bo ludzkie (niektórzy bohaterzy w tej materii wręcz przesadzają!). I brakowało mi pewnej ciągłości i płynności – wprawdzie atak na nią nastąpił przed kilkoma laty, lecz chwilami to jest opisywane jakby to było przed kilkoma dniami, przynajmniej takie odnoszę wrażenie, gdy są wspominane jej rozterki i wątpliwości.
Niemniej jednak najbardziej rzuciła mi się w oczy ewidentna niekonsekwencja autorki. W pierwszym tomie „Luna” Samantha ma 37 lat, w kolejnym już 34 lata. Ciekawe, ile będzie miała w następnym? Sprawdzę to. Dodatkowo przy tym zdarzenia, które miały miejsce dwa, trzy tygodnie wcześniej w drugim tomie zostały opisane, że przed kilkoma miesiącami. W kilku miejscach się powtarza. I jakoby już jest rozwiedziona, chociaż czasowo to niezbyt mi pasuje, bo chyba aż tak ekspresowo to jednak sądy nie rozwodzą. Nie najlepiej to świadczy o autorce, no i wpływa na ocenę.
Oprócz tego skoro wampiryzm był w tej historii czymś rzadkim, to jednak zbyt wielu i zbyt łatwo nabierało podejrzeń. I fragment z łowcą – końcowy – był dość bezsensowny.
Tak w ogóle, denerwowała mnie jej bierna postawa wobec męża. Na całe szczęście w „Księżyc i wampirzyca” dała mu nieźle popalić i jeśli w międzyczasie jeszcze trochę mu przyłoży, będzie dobrze. Należało się palantowi!
Gdybym miała coś do powiedzenia w tej sprawie, to odesłałam owe książki z adnotacją do poprawy. Wyszłoby im na zdrowie.

przez **fanka76** » 18 września 2014, o 06:22

Desdemona napisał(a):
wiedzmaSol napisał(a):Brook też miałam czytać
serio, już nie wiem za co się brać. Najlepiej za wszystko na raz.

Brook jest mega super Sol...

SzuwRku Des , sól co za. Brook c,"???

przez **szuwarek** » 18 września 2014, o 07:38

Meljeah Brook Żelazny Książe

przez **fanka76** » 18 września 2014, o 09:04

Dziękuję szuwarku wciąż nie kojarzę poczytam na biblionetce jak tak zachecacie :mysli:

przez **Agrest** » 18 września 2014, o 09:06

Fanko: viewtopic.php?f=146&t=1683

przez **fanka76** » 18 września 2014, o 09:13

Agrest dziekuje za linka.
Chcę mieć tą książkę :zalamka:

a są dalsze tomy :mysli:

Romans paranormalny

Kto przegląda forum