Julia Quinn

przez **•Sol•** » 12 września 2014, o 10:40

nie mogło być inaczej, Quinn jest boska

przez **emily temple** » 12 września 2014, o 12:17

nie zawsze jest boska. ale bardzo dobra jest.... Magła by juz dać kawałek swej nowej ksiązki :czeka:

przez **•Sol•** » 12 września 2014, o 12:32

nooo ale na ogół jest dobrze i kiszki się rzaaadko zdarzają

Cicho! Ja jeszcze nie mam Pocałunków

przez **sunshine** » 12 września 2014, o 14:25

A ja mam

Spoko Sol zdążysz kupić

będzie większa przyjemność przed Tobą

jak my już przeczytamy

przez **•Sol•** » 12 września 2014, o 14:59

poczekam jak przecenią

wiesz Tylko ta noc dorwałam za 10 zł

także nie mam ochoty przepłacać, zwłaszcza że jeszcze trochę Quinn nieznanych mam w zapasie.

przez **sunshine** » 12 września 2014, o 15:21

Spoko rozumiem

ja kupiłam bo się doczekać nie mogłam

przez **emily temple** » 12 września 2014, o 15:28

rozumiemy Sol

Sunshine czy tylko ja mam wrazenie ze tym zarem sie Amber postarało i nowa Quinnka mam bardzo ladne wydanie.
Tak porownałam w oryginalnym wydanie i kurcze oba ładne.

przez **sunshine** » 12 września 2014, o 15:51

okładka wyjątkowa ładna jak na wyd amber

przez **Księżycowa Kawa** » 12 września 2014, o 21:40

Faktycznie, tego raczej nie da się przegapić.

przez **fanka76** » 12 września 2014, o 22:47

Skonczyłam książę i ja. Podobało mi sie nazabawniejsze momenty jak matka uświadamiała córkę przed nocą poślubną :evillaugh:

oraz sama noc lub jej poczatek :rotfl:

I wiele innych fragmentów

przez **sunshine** » 12 września 2014, o 23:22

Cieszę się że się podobało

to moja ulubiona

moze dlatego że pierwsza od pani Quinn :smile:

przez **•Sol•** » 12 września 2014, o 23:23

fanka76 napisał(a):matka uświadamiała córkę przed nocą poślubną

Mamo to wy to robiliście tylko 8 razy? :evillaugh:

przez **sunshine** » 12 września 2014, o 23:30

Dokładnie

przez **•Sol•** » 13 września 2014, o 09:51

rozwalił mnie ten tekst i speszona Violet

przez **LiaMort** » 13 września 2014, o 16:34

ta.. to było boskie.

przez **fanka76** » 13 września 2014, o 18:01

Scena boska. Żadne zafascynowana ze pozna tajemnicę prawie że życia a Violet....
:hahaha:

przez **•Sol•** » 14 września 2014, o 20:19

W ogóle na tych książkach to się można w głos śmiać

Ech, powtórka mi po głowie chodzi przez Was

przez **sunshine** » 14 września 2014, o 20:47

Zrób sobie powtórkę :hyhy:

Skończyłam dziewczynki nową Quinn Wszystkie nasze pocałunki

ciesze się że ja kupiłam. Pochłonęłam ją w sumie w dwa dni. Cóż tu dużo mówić.Dobra Quinn jak dla mnie lepsza niż to Tylko noc ale nic nie przebije Jak w niebie.
Po pierwsze bohaterka Sarah szalona zwariowana, dużo mówi, a w zasadzie mówi co myśli, taka dziarska kobieta. I te jej siostry, pokręcona pozytywnie rodzina. Zabawne dialogi. Momentami śmiałam się jak wariatka. Polubiłam ją już w poprzednich częściach. Jak dowiedziałam się ze o niej i Hugh jest kolejna ta właśnie część to się bardzo ucieszyłam.
A teraz Hugh :adore:

żal mi go było naprawdę, Sarah od samego początku była dla niego po prostu wredna. Z jednej strony nie ma się co dziwić jeśli się postawimy w jej sytuacji. Ale patrząc na całą sytuację od strony Hugh to dobrze można go zrozumieć. I ten jego walnięty ojciec (bo tak o nim myślę ech). Mnie osobiście rozczuliła w nim ta noga i to że uważał się za kalekę.... Ale kobiety tak mają, się rozczulają, Sarah też z resztą później :adore:

Poraniony bohater. W zasadzie od początku uważał że to wszystko jego wina, jakby nie patrzeć tak właśnie było. Ale te jego dialogi z Sarah :hyhy:

Im dalej tym lepiej, można uznać że kto się czubi ten się lubi!

Wzruszyła mnie scena kiedy Sarah skręciła sobie kostkę, a on będąc już po jej urokiem nie mógł przeżyć że nie może ją wziąć na ręce :adore:

a następnie jak tańczyli walca w ogrodzie :adore:

ja sobie to nawet wyobrażałam!!! to był chyba ten przełomowy moment ich uczucia. :adore:

W zasadzie dogadywać zaczęli się już wcześniej, pomogła im nasza ulubiona lady D. :hyhy:

a potem oczywiście słodka mała Frances

No i jak Sarah dała sobie rade z ojcem Hugh no to było niesamowite

przeczytacie to się dowiecie :hyhy:

Pozytywna książka, myślę że będę do niej wracać.
Charakterystyczna bohaterka dodaje jej uroku i biedaczysko Hugh ale w pozytywnym znaczeniu

zachęcam do przeczytania, sympatyczna lektura na miły wieczór najlepiej na weekend.

przez **•Sol•** » 14 września 2014, o 20:56

Sun ale mi narobiłaś ochoty

jeszcze Nocy nie przeczytałam a teraz mam ochotę złapać się za to

Lady D.

przez **sunshine** » 14 września 2014, o 20:59

Polecam i zachęcam

noo Lady D. Uwielbiam :hyhy:

przez **emily temple** » 14 września 2014, o 21:00

Scena w ogrodzie ( obie :hyhy:

) był świetne, no i jak

Spoiler:

a siostry Sary musza dostać jakąś nowelke o kazdej.. Mnie kupił Hugh w poprzedniej..ach ten rozdział 5 Tylko ta noc
Taki bohater pozornie niedoskonały a jego stosunek do France s i

Spoiler:

Mnie osobiście troszkę Sara niepodeszła... ale to przez To ze chce Hugh dla siebie :evillaugh:

..

Co do przebicie to mogło być u mnie na równi z Jak w niebie ale wlasnie przez Ojca Hugh i całym po tym jakoś oderwnane od reszty było i taki zgryz..

albo ja miąłam wygorowane oczekiwanie do tej książki..
Sun, a ty też chciałaby pozwał blizej brata Hugh. Ponieważ ja bardzo

przez **•Sol•** » 14 września 2014, o 21:02

Do Quinn nie trzeba mnie zachecać

lubię ją baaardzo

A Lady D. jest cudowna. Dzięki niej jeszcze bardziej lubię Jak poślubić markiza

Em, ale zachęcasz :hyhy:

przez **sunshine** » 14 września 2014, o 21:06

Em o tak scena w ogrodzie :adore:

tam by można kilka uroczych scen znaleźć

ach

Emily mi strasznie szkoda było brata Hugh Freddiego

ja polubiłam Sarę bo taka zaradna kobieta i mówi co mysli :hyhy:

przez **emily temple** » 14 września 2014, o 21:07

Czytaj.. To dobry bohaterowie..i sie wzruszysz i uśmiejesz i poskłizujesz .. nio i Hugh*

a tak to dobra książka ( wspomnieniami na jakies małe zgryty ale wiecej jest plusów... Czy już wspomniałam skomplikowane kochanego , zranionego , genialnego zielonookiego Hugh
*Marcus Holroyd ale i tak moj numero uno :bigeyes:

Sun, mi też było żal.. Z jednej strony by było miło by znalazł sobie towarzyszkę życia jednak

Spoiler:

. Jednak to nie jej styl i target so

przez **sunshine** » 14 września 2014, o 21:09

Ja chyba z Marcusa przerzucam sie na Hugh :bigeyes:

Julia Quinn

Kto przegląda forum