J.D. Robb

przez **•Sol•** » 4 września 2014, o 14:16

Nie zauważyłam takich rzeczy ale to może w tomach końcowych których jeszcze nie znam ten nadmiar E&R.

przez **•Sol•** » 4 września 2014, o 16:37

Wiecie co jedna rzecz mnie zastanawia.
w pierwszym tomie jest mowa że Roarke ma w domu służbę nie roboty. W kolejnych są tylko androidy i Szkieletor. Błąd Norki?
W ogóle pierwszy tom jest troszkę prototypem świata. Nie macie takiego wrażenia?

przez **fanka76** » 4 września 2014, o 16:54

Jakie roboty?
Sol chodziło że Roarke nie ma androidów służących .

przez **•Sol•** » 4 września 2014, o 17:11

Roboty androidy jeden pies

No tak ale potem w kolejnych tomach nie ma już mowy o innej służbie.

przez **fanka76** » 4 września 2014, o 17:37

Roark w domu nigdy nie mial innej służby niz summerset.. Tylko dodatkowo na bale i imprezy

przez **•Sol•** » 4 września 2014, o 19:39

no właśnie!
A w pierwszym domu pada zdanie że zatrudnia kilkoro ludzi bo nie cierpi androidów.
A dwa, mówi do Summerseta żeby wysłał polecenie do kuchni. Norka się kopnęła

przez **Lilia ❀** » 4 września 2014, o 19:56

to, że dalej nie wspomina o służbie nie znaczy, że jej nie ma.

przez **•Sol•** » 4 września 2014, o 20:23

To prawda, ale jak w początkowo zleca Summersetowi przekazywać polecenia tak potem jest że Summerset wszystko robi sam.
Wnoszenie prania po schodach pamiętne, to raczej zadanie np dla pokojówki

przez **Księżycowa Kawa** » 4 września 2014, o 21:29

wiedzmaSol napisał(a):Co się dziwicie, też bym za niego w takich czasach dla kawy wyszła
no i Eve twierdzi czasem jeszcze że dla seksu

Racja.

A to z służbą, to zapewne przeoczenie.
Tak na dobrą sprawę, jakoś błędy nie rzucają się w oczy – jedynie ten elastyczny czas.

przez **•Sol•** » 4 września 2014, o 21:47

pewnie tak

jak to że np Eve chętnie bierze za rękę i wsparciem służy członkom rodziny ofiary, a potem już tak się do tych kontaktów nie rwie. Łagodniejsza jest w tym pierwszym tomie.
Elastyczny czas?

przez **Księżycowa Kawa** » 4 września 2014, o 22:02

Bo na przykład lato potrafi długo się ciągnąć, a czas nawet odrobinę się cofać. Kiedyś to sobie dokładnie wypunktuję.

przez **•Sol•** » 4 września 2014, o 22:27

Też prawda lato jakoś jest znacznie dłuższe od zimy

Roarke nie ma androidów? Ma. Tom drugi strona 43 pierwsza linijka.

przez **Księżycowa Kawa** » 4 września 2014, o 22:37

Potem z innymi porami roku bywa podobnie.
A te jego androidy jakoś się nie rzucają w oczy.

przez **Desdemona** » 5 września 2014, o 10:15

nie mam czasu na czytanie...szlag mnie trafia :girlcry:

....bo książaka super i chciałabym zaszyć się gdzieś i czytać a tak, mam czas tylko na kilak rozdziałów.... :smutny:

...i dalej czytam 1.... :czyta2:

a Wy juz kolejne....

przez **•Sol•** » 5 września 2014, o 11:22

Kawo, za pierwszym czytaniem na to uwagi nie zwróciłam, ale teraz widzę i błędy i niedociągnięcia

to drobiazgi ale jednak pojawiają się.

No nie rzucają się, ale wiesz, w pierwszym tomie wyraźnie powiedział że on nie lubi robotów tylko ludzi ceni

Des, nadgonisz :glaszcze:

przez **Lilia ❀** » 5 września 2014, o 12:37

w najnowszej części:

Homicide detectives like holidays too.

We learn a little more about the future of the building in Concealed.

Eve learns a little more about her home and the rooms inside.

And we learn a different approach to Dickie Berenski courtesy of the new forensic anthropologist.

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 21:32

wiedzmaSol napisał(a):Kawo, za pierwszym czytaniem na to uwagi nie zwróciłam, ale teraz widzę i błędy i niedociągnięcia to drobiazgi ale jednak pojawiają się.

Przy dwójce za drugim razem nie bardzo mi odpowiadała końcówka, chyba nawet o tym wspominałam.

przez **•Sol•** » 5 września 2014, o 21:44

a co Ci nie pasowało?
Nie pamiętam już...

przez **Desdemona** » 5 września 2014, o 21:49

wiedzmaSol napisał(a):
Des, nadgonisz

...od poniedziałku będę miała chwile oddechu od papierkowego galimatiasu to moze w końcu zacznę mój maratonik pełną parą.... :bigeyes:

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 21:59

wiedzmaSol napisał(a):a co Ci nie pasowało?
Nie pamiętam już...

Chodzi o tę scenę w parku.

przez **•Sol•** » 5 września 2014, o 22:00

Właśnie Des, bo Ty miałaś czytać a my towarzyszyć

Tę bitwę?

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 22:04

Można to tak określić. Przecież pojechała, nikogo o tym nie powiadomiwszy. I końcówka tego.

przez **•Sol•** » 5 września 2014, o 22:05

w sumie racja...
R. jakby miał nadajnik, Gdzie jest Eve.

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 22:08

Aż mnie korciło, aby przerobić końcówkę.

przez **•Sol•** » 5 września 2014, o 22:09

przerabiaj

poczytamy na pewno, jeśli nam dasz

J.D. Robb

Kto przegląda forum