Suzanne Enoch

przez **Lilia ❀** » 4 września 2014, o 12:45

to ja jestem lepsza, bo SEP już za mną.
ciekawa jestem tej Enoch, bo u mnie z nią na razie dziwnie wyszło. Czytałam jedną historyczną i nie za bardzo podeszła (może nie ta chwila), za to współczesną Jellicoe pochłonęłam.

przez **mad_line** » 4 września 2014, o 12:48

Wspólczesny cykl to perełka :bigeyes:

Historyczne są różne, mi się większość podoba albo bardzo podoba tja

przez **•Sol•** » 4 września 2014, o 13:06

może w takim razie się ruszą z Enoch...
Zamiast Laurens.

przez **Księżycowa Kawa** » 4 września 2014, o 21:53

Lilia napisał(a):zamierzasz czytać?

W najbliższym czasie chyba nie, bo czeka mnie sporo zaległości i nie mam tego, póki co, ale kiedyś pewnie tak.

przez **Lilia ❀** » 4 września 2014, o 22:06

ja właśnie czytam prolog do tych Szkotów w Londynie

przez **Księżycowa Kawa** » 4 września 2014, o 22:07

I jak? Dobre?

przez **Lilia ❀** » 4 września 2014, o 22:24

na razie może być. bohaterka została porwana dla posagu, udaje jej się uciec, ale po drodze koń ją zrzuca i poznaje Szkota, który zabiera ją do swojej chaty (nie głównego domostwa). na razie siedzą w tej chacie, grają w szachy i wymieniają się informacjami o sobie.

przez **Księżycowa Kawa** » 4 września 2014, o 22:44

Chyba trzeba będzie autorkę zachować w pamięci.

przez **LiaMort** » 4 września 2014, o 23:00

Lilia napisał(a):na razie może być. bohaterka została porwana dla posagu, udaje jej się uciec, ale po drodze koń ją zrzuca i poznaje Szkota, który zabiera ją do swojej chaty (nie głównego domostwa). na razie siedzą w tej chacie, grają w szachy i wymieniają się informacjami o sobie.

interesujące.

przez **Janka** » 5 września 2014, o 22:30

mad_line napisał(a):Wspólczesny cykl to perełka

No właśnie. Mogłaby więcej takich napisać, skoro jej tak dobrze poszło.

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 22:43

Jak tak dobre, trzeba będzie kiedyś zajrzeć.

przez **Janka** » 5 września 2014, o 22:44

Trzeba, trzeba. Koniecznie trzeba.

przez **•Sol•** » 5 września 2014, o 22:45

aż tak?
Janko, ale to po ichniemu nie?

przez **Janka** » 5 września 2014, o 22:45

He he he. Ja miałam po niemiecku, a to prawie jak po naszemu.

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 22:47

Wydaje mi się, że tak, przynajmniej na razie.
Na razie jeszcze nie znalazłam.

przez **•Sol•** » 5 września 2014, o 22:52

Chwalipięta

Z Enoch mają zaległości, więc wątpię że się pojawi...

przez **Janka** » 5 września 2014, o 22:53

To są książki, dla których warto nauczyć się angielskiego, jeśli ktoś jeszcze nie umie. Albo chociaż niemieckiego.
Naprawdę świetna zabawa.
Jeśli ktoś, czytajac Plumki, ma niedosyt romansu a nadmiar męskich bohaterów, to tutaj będzie w ósmym niebie.
(Istnieje ósme niebo? Jak nie, to niech będzie siódme.)

przez **•Sol•** » 5 września 2014, o 22:54

prędzej angielskiego

po niemiecku nie umiem nawet do 10 policzyć

przez **Janka** » 5 września 2014, o 22:55

To nawet lepiej, bo po niemiecku nie wydano jednego tomu, czwartego, tylko od razu piąty.

przez **Księżycowa Kawa** » 5 września 2014, o 23:07

wiedzmaSol napisał(a):Chwalipięta

Kto?

wiedzmaSol napisał(a):prędzej angielskiego po niemiecku nie umiem nawet do 10 policzyć

Tyle to jeszcze potrafię, resztę to chyba już nie...

przez **Janka** » 5 września 2014, o 23:08

Księżycowa Kawa napisał(a):
wiedzmaSol napisał(a):Chwalipięta

Kto?

Ja.

przez **Lilia ❀** » 5 września 2014, o 23:19

Plumka? bliżej do ID

przez **•Sol•** » 5 września 2014, o 23:23

oj chyba każdy widzi to po swojemu

i co mu bardziej pasuje

przez **Janka** » 5 września 2014, o 23:28

Lilia napisał(a):Plumka? bliżej do ID

Miałam na myśli, że jest śmiesznie i sensacyjnie w odpowiednich proporcjach.
Plumka jest chicklitowa, a Jellicoe romansowa, no i mają dużo innych różnic. Jednak czyta się tak samo lekko.

przez **Księżycowa Kawa** » 6 września 2014, o 21:49

Trzeba będzie w końcu jakoś wcisnąć Enoch na listę.

Suzanne Enoch

Kto przegląda forum