Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:48

Sylvia Day (+18)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 31 sierpnia 2014, o 20:11

Księżycowa Kawa napisał(a):Nieraz udowodniali, że potrafią...



„Tylko mnie poproś”
– w zasadzie miało być na chwilkę i na raty, szczególnie że słyszałam niezbyt pochlebne opinie, lecz wyszło zupełnie inaczej.
Wprawdzie w opisie zasugerowano, że Marcusem kieruje chęć zemsty, lecz osobiście uważam, że to jest wyjątkowo duże uproszczenie, ponieważ bynajmniej nie chodzi mu o to, aby mścić się z powodu urażonej dumy. Bardziej mu zależy na przywróceniu spokoju ducha, jaki go cechował, zanim poznał Elizabeth. Aczkolwiek to nie ukazuje się takie proste, gdyż szybko się przekonuje, że romans to mu za mało. Tak więc, Marcus od samego początku jest wyjątkowo zdeterminowany, aby zdobyć Elizabeth, zwłaszcza że ona zdecydowanie nie ułatwia mu zadania, wręcz przeciwnie, ciągle rzuca mu kłody pod nogi, a zatem musi naprawdę się natrudzić. Marcus się nie poddaje i ściga ją z prawdziwą pasją, pragnąc wierzyć, że gdzieś tam w końcu czeka go spokój. Jednocześnie przy tym jest bezczelny oraz arogancki, lecz i uroczy. Nawet bezwzględny. Podejrzewam, że bohaterka typu Elizabeth niewymownie by mnie denerwowała u innej autorki, lecz tutaj – u Day – wydawała mi się po prostu ludzka. Jakby nie było, jej zachowanie stało się katalizatorem fabuły i poniekąd wyznaczyła tempo, a także przebieg poszczególnych zdarzeń.
U Day cały ten konflikt pomiędzy bohaterami w zasadzie jest prosty, ale ma sens, przynajmniej w tym ujęciu, powiedziałabym, że jest nawet niezwykle interesujący. Po prostu to zostało tak opisane, że bohaterzy mają prawo do wątpliwości, inaczej mówiąc, nieporozumienie nie bierze się z powietrza, lecz wynika z obaw, które kryją się głęboko w nich samych. A późniejsza świadomość tego, co naprawdę się wydarzyło, nie sprawia, że od razu problem znika, lecz muszą nad tym porządnie popracować. Nie wiem, jak to inaczej określić, ale jest w tym pewna naturalność, że to wydaje się prawdziwe.
Zwykle nie przepadam za ślubami, ale tutaj to tak ładnie zostało opisane, że zrobiło na mnie wrażenie, chyba po raz pierwszy.
Obiło mi się o uszy, że jest tu za dużo seksów itp., jakoś na to nie zwróciłam uwagi, bardziej mnie interesowały zmagania Marcusa z samym sobą, a także oczywiście z Elizabeth. Przemawiał do mnie sposób, w jaki to zostało ukazane.
Cała akcja skupia się przede wszystkim na parze głównych bohaterów, reszta w mniejszym bądź większym stopniu się rozmywa, tworząc niezbyt wyraziste tło. Tylko od czasu do czasu trochę odsłaniając to i owo. Niemniej jednak całość wypada intrygująco oraz kompletnie. Umiejętnie to zostało wykonane. Tak nawiasem, coraz bardziej fascynuje mnie ten sposób ujęcia tematu.
Ciekawe, czy ktoś jeszcze podzieli moje zdanie na ten temat?

Jak nie wyobrażałam sobie, aby mnie ta Pani zainteresowała, tak teraz czuję się zaciekawiona :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 sierpnia 2014, o 22:51

Obiektywnie ujmując, nie ma tu niczego nowego, ale przypadło mi do gustu, jak zostało przedstawione przez Day, szczególnie emocje bohaterów.

fanka76 napisał(a):Scena porwania była boska. Facet spanikował i dlatego to porwanie to taka fuszerka. Ale była świetna

Racja, ale jej wcześniejsze opory były przesadne, tylko dlatego, że jasno się nie zdeklarował (osobiście uważam, że powinna się domyślić), ale co tam, dla tej sceny warto :hahaha:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 września 2014, o 16:18

Zachęcacie i kusicie tą Day :P
historyki może tknę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 września 2014, o 16:30

Ja właśnie jestem w trakcie jednego historyka ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 września 2014, o 17:10

I czytasz nie zrzędzisz czyli jest ok ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 września 2014, o 17:11

mocno zaciskam zęby :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 września 2014, o 17:15

To już brzmi mniej optymistycznie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 1 września 2014, o 17:29

Klatek zachwalająca erotyk evil1 mogłoby być ciekawie. Ale jak powiesz że może być zaraz biore i czytam :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 września 2014, o 18:31

fanko, Kawa zakrzyczała, a ja się złapałam na haczyk. Obiecuję, że coś skrobnę jako skończę. Ale nie mogę obiecać,że to będzie zachęta ;)
Ostatnio edytowano 2 września 2014, o 21:16 przez klarek, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 września 2014, o 21:29

wiedzmaSol napisał(a):Zachęcacie i kusicie tą Day :P
historyki może tknę ;)

Wprawdzie nie ma tu zbyt dużo opisów, bo Day koncentruje się głównie na bohaterach, ale dla mnie było interesujące i wciągające.

klarek napisał(a):fanko, Kawa zakrzyczała, a ja się złapałam na haczyk.

Niechcąco to mi wyszło – książka zrobiła na mnie takie wrażenie, że musiałam kilka słów…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 września 2014, o 21:32

nie wiem kiedy ale coraz bardziej mi po głowie chodzą :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 września 2014, o 21:37

Księżycowa Kawa napisał(a):
wiedzmaSol napisał(a):Zachęcacie i kusicie tą Day :P
historyki może tknę ;)

Wprawdzie nie ma tu zbyt dużo opisów, bo Day koncentruje się głównie na bohaterach, ale dla mnie było interesujące i wciągające.

I to zdanie przekonało mnie, że ta Pani nie jest dla mnie. Jeśli tutaj nie ma dużo opisów, to mam wrażenie, że każda inna książka jest jednym wielkim opisem ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 września 2014, o 21:43

Niemniej jednak informacji niezwiązanych z bohaterami to nie ma zbyt dużo.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 2 września 2014, o 21:17

klarek napisał(a):fanko, Kawa zakrzyczała, a ja się złapałam na haczyk. Obiecuję, że coś skrobnę jako skończę. Ale nie mogę obiecać,że to będzie zachęta ;)



I skończyłam, ale zanim coś napiszę to chciałabym podziękować Kawie, której udało się namówić mnie do przeczytania erotyka :) Nie ma znaczenia, że nieświadomie, ale przeczytałam. I przeżyłam, choć wcale nie powiem, że było łatwo.

Przeczytałam, i to co mi się ciśnie na usta to stwierdzenie, że Kawa powinna zostać zatrudniona do pisania recenzji, zachęt i wyciągania z treści trudno dostrzegalnych rzeczy. Mnie znacznie bardziej podobała się Kawowa wersja tej historii niż ta, którą przeczytałam wczoraj i dzisiaj.
Jak dla mnie to jednak wszystko tam kręci się wokół pożądania i seksu. Mnie to przytłoczyło, uczyniło tak ciężkie, że diabelnie trudno było mi dostrzec to, co zobaczyła Kawa. I już nawet nie chodzi o śmiałość scen i ich ilość, ale częstotliwość tego pożądania, myślenia o nim i niestety sprowadzania wszystkiego w pewnym momencie do tego seksu. Nie wiem czy jest bodaj jedna strona na której nie pojawia się myślenie, działanie, przeżywanie, rozważanie. Ale nie ma co ukrywać, można to przeżyć. Po pewnym czasie przyzwyczaiłam się chyba na tyle, że nie próbowałam ich analizować czy zrozumieć. Ot słowa jak inne.
Tak sobie myślę, że całość może spodobać się pewnie dziewczynom, które lubią dominujących, rozkazujących facetów. Ten taki jest, ale partnerkę na świetnie dopasowaną, sama potrafi nim mocno potrząsnąć, więc pod tym względem jest fajnie. I tutaj bym za bardzo nie narzekała.
Ale…
Dla mnie największym problemem tej książki są relacje między bohaterami, głównie te z przeszłości, choć nie tylko. Próbowałam, ale nie umiałam znaleźć w miarę racjonalnego powodu ich rozstania. Za to przebijała absurdalność całej sytuacji. Dzieci we mgle to przedszkole w porównaniu z bohaterami. Wydawać by się mogło, że po tych kilku latach zmądrzeli, dojrzali. Nic bardziej mylnego. Nadal bałagan jest na porządku dziennym. Racjonalnie to się po prostu kupy nie trzyma. Rzeczywiście w tym ujęciu jedynie spaja to pożądanie, które w jakimś sensie uzasadnia bezmyślność bohaterów.
Para jest idealnym przykładem jak w jednej minucie można się uwielbiać, a za chwilę, obrazić się na śmierć i przez dwa tygodnie odmawiać mężowi dostępu do łóżka. W zasadzie czekać, aż po tych dwóch tygodniach otworzy drzwi (tak były zamknięte) i zacznie egzekwować swoje prawa.
No i będę stara i sentymentalna, ale powiem, że jeśli była tam miłość, to dziwna i trudna przynajmniej dla mnie do zrozumienia. A rozumu tam za grosz ;)
Aha, i jeszcze jedno. Pierwsze 100 stron pochłonęłam. I chyba dla mnie historia tam zatrzymała się. O ile do pewnego momentu miała sens, a bohaterowie mnie ciekawili, o tyle potem zostali tacy sami mimo tego co działo się wokół nich i z nimi. W sumie szkoda.

Kawo, będziesz czytała dalej?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 września 2014, o 22:04

Oczywiście, chyba nawet dwójkę mam, nie wiem, jak pozostałe. Przypuszczam, że jeszcze w tym miesiącu.
Tak swoją drogą, czasem pisze się coś pod wpływem chwili, a to ma nieoczekiwane konsekwencje.
Faktycznie, powód rozstania jest mało racjonalny, ale u Day to jest tak przedstawione, że to mnie nie razi, ze jestem w stanie zaakceptować. Widocznie w moim przypadku u Day wiele może przejść i choćby dlatego warto ją dalej czytać, aby sprawdzić, czy pewnego dnia jednak nie pojawi się coś, co mnie zniechęci.


klarek napisał(a):Jak dla mnie to jednak wszystko tam kręci się wokół pożądania i seksu. Mnie to przytłoczyło, uczyniło tak ciężkie, że diabelnie trudno było mi dostrzec to, co zobaczyła Kawa. I już nawet nie chodzi o śmiałość scen i ich ilość, ale częstotliwość tego pożądania, myślenia o nim i niestety sprowadzania wszystkiego w pewnym momencie do tego seksu. Nie wiem czy jest bodaj jedna strona na której nie pojawia się myślenie, działanie, przeżywanie, rozważanie. Ale nie ma co ukrywać, można to przeżyć. Po pewnym czasie przyzwyczaiłam się chyba na tyle, że nie próbowałam ich analizować czy zrozumieć. Ot słowa jak inne.

Wiesz, jakoś mi to się nie rzuciło w oczy :lol:
Spoiler:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 2 września 2014, o 22:05

Ech, też bym chciała, ale ja to chyba jednak muszę prosto z mostu i bez owijania w bawełnę. Z siłą tego seksu ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 września 2014, o 22:08

Interesują Cię dalsze części? Ponoć w nich już się pojawia intryga.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 2 września 2014, o 22:12

Kawo, w sumie czemu nie. Choćby aby przekonać się, że to nie dla mnie ;)
Ale jakbym musiała czytać to chyba coś w tym klimacie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 września 2014, o 22:14

Chwilowo chyba nikt nie planuje Cię zmuszać :wink: A czytałaś jej co innego?
Po prostu odpowiada mi, jak Day pisze.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 4 września 2014, o 10:59

klarek napisał(a):Kawo, w sumie czemu nie. Choćby aby przekonać się, że to nie dla mnie ;)
Ale jakbym musiała czytać to chyba coś w tym klimacie ;)


bardzo dobrze czytało mi sie Obudzone pragnienia....świetne relacje bohaterów i miało to swój smak...polecam klarek, może przypadnie Ci do gustu...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 4 września 2014, o 18:06

Ale oni tam też na każdej stronie o pożądaniu i seksie i niewiele więcej?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 września 2014, o 21:31

Niby nie, ale z pewnością tego nie brakuje u Day. Tak na oko wydaje mi się dość podobnie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 4 września 2014, o 22:22

a może choć fabuły wiecej?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 września 2014, o 22:38

Więcej i występują dwie pary.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 września 2014, o 13:28

O Matko, dwa razy tyle :evillaugh:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do D

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości