u Ciebie sama u mnie ktoś nie będący mną tak myślę że może Chłopa zbałamucę on ma urodziny kilka dni przede mną to też coś mu wymyślę fajnego i nie będzie miał wyjścia innego, tylko się zgodzić
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Nocny Anioł napisał(a):Sun nie martw się, ja jak zaczęłam czytać historyki to listy robiłam, kto jest synem kogo, szwagrem którego bo nie wiedziałam kto jest kto
Dokładna jesteś. Zwykle mnie się nie chciało – raz albo dwa może wyjątek zrobiłam. Łatwiej było ręką machnąć. Mimo że ta mitologia jest ciekawa, jakoś nie sprawdzałam, jak było dokładnie. W tekście było na tyle jasno, że orientowałam się w czym rzecz i to mi wystarczało…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
Oj i ja ją lubię A tak na marginesie przeczytałam wszystko co było dostępne w temacie tej dwójki. Po raz drugi. I nadal mi się podoba. Nawet nie wiem czy nie bardziej niż za pierwszym razem A Mała się też zakochała Może i mocniej niż ja
a tom 5 i 6 już też? U mnie też tak było że przy drugim podejściu bardziej niż przy pierwszym Bo przy pierwszym pędziłam za akcją, a przy drugim mogłam się rozkoszować wszystkim dookoła i akcją na dokładkę
Czyli Magia zaczarowała kolejne pokolenie
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Też, też Zaraziła się diablica i teraz czeka tylko na całość Na krawędzi, ale jestem paskudna i jej na razie nie dam. Sama muszę najpierw przeczytać A Mała zakręciła się okropnie. Po powrocie pół dnia szukała w necie informacji, ff, artów i innych
Podobały mi się bardzo, oprócz tego, że w ostatniej czytanej to Pana c to ja bym chyba sama za coś wywiesiła za okno. Ja rozumiem wyższy cel i w sumie rozumiem wszystko, ale dla mnie za mało się i tak czołgał po takim zachowaniu. Kate była tam cudna. Trochę grozą powiało, szczególnie w kontekście H, ale jest ciekawie. Dlatego nie mogę się już doczekać kolejnych Mam Na krawędzi, ale zanim dam Małej wolałabym sama przeczytać, podobnie jak z Kate zrobiłam. Tym bardziej, że ona ciekawa i zadaje masę pytań
Pamiętam o Clean Sweep, pamiętam Ale faktycznie dawkuję sobie, bo niedługo stanę przed faktem, że nic nie będzie, a jakoś mimo najszczerszych chęci, nie umiem tego niczym zastąpić