Linda Howard

przez **Janka** » 7 listopada 2013, o 14:40

Dziękuję za docenienie.

przez **Księżycowa Kawa** » 7 listopada 2013, o 22:39

"Anioł śmierci" w sumie okazał się czymś innym, niż się spodziewałam, co lekko mnie zirytowało. Na początku podobali mi się bohaterzy – wydawali się tacy niestandardowi, a po tej słynnej połówce przypominało to bardziej propagandę (może wpływ na to miał świadek Jehowy, który mnie dzisiaj odwiedził), no i zrobiło się dość sztampowo.
Najbardziej zirytowało mnie to oddawanie pieniędzy! Bo jak pomyślę, ile za to można było kupić książek...
Podsumowując powiedziałabym, że potencjał nie został wykorzystany.

przez **Janka** » 7 listopada 2013, o 22:43

W ich wypadku oddanie pieniędzy nie robiło różnicy, bo on miał dosyć swoich, uczciwie zarobionych. Nie potrzebowali do tego ukradzionych.

przez **Księżycowa Kawa** » 7 listopada 2013, o 22:46

Janka napisał(a):W ich wypadku oddanie pieniędzy nie robiło różnicy, bo on miał dosyć swoich, uczciwie zarobionych. Nie potrzebowali do tego ukradzionych.

Tak, wiem, ale jak o tym czytam, przypominają mi się wszyscy altruiści, ech... No i przecież w ich przypadku to miało sens...

przez **faris** » 9 listopada 2013, o 17:32

Janka napisał(a):Przyznam się, że część pierwsza czytała mi się tak źle, a część druga i trzecia tak dobrze, że odczułam to dokładnie tak, jakby to była połowa.
To się tak wlecze i wlecze i człowiek się modli, żeby już przeszło do rzeczy. A to się dalej wlecze ...

Tę książkę czytałam na głos mojemu facetowi w podróży. Jemu się też bardzo podobało. Możliwe, że na początku nie słuchał uważnie, bo nie zasnął za kierownicą i nas nie zabił.

Ale fajnie :evillaugh:

Mnie się ta książka podobała. I zgodzę się, że tutaj te części pierwsze trzeba tak szybko przeczytać, a potem można się delektować. Lekkie, przyjemne, dobrze się czyta

przez **fanka76** » 9 listopada 2013, o 23:28

Tak tak tak :cheer:

przez **Lilia ❀** » 29 listopada 2013, o 22:50

On Sale: November 26, 2013

Lizette Henry wakes up one morning and makes a terrifying discovery: She doesn’t recognize the face she sees in the mirror. She remembers what she looks like, but her reflection is someone else’s. To add to the shock, two years seem to have disappeared from her life. Someone has gone to great and inexplicable lengths to keep those missing years hidden forever. But the past always finds a way to return.

Strange memories soon begin to surface and, along with them, some unusual skills and talents that Lizette hasn’t a clue about acquiring. Sensing that she’s being monitored, Lizette suddenly knows how to search for bugs in her house and tracking devices in her car. What’s more, she can elude surveillance—like a trained agent.

Enter a mysterious and seductive stranger named Xavier, who claims he wants to help—but who triggers disturbing images of an unspeakable crime of which Lizette may or may not be the perpetrator. With memories returning, she suddenly becomes a target of anonymous assassins. On the run with nowhere to hide, Lizette has no choice but to rely on Xavier, a strong and magnetic man she doesn’t trust, with a powerful attraction she cannot resist. As murky waters become clear, Lizette confronts a conspiracy that is treacherous and far-reaching and a truth that, once revealed, may silence her and Xavier once and for all.

przez **Alias** » 29 listopada 2013, o 22:52

To chyba wznowienie.

przez **fanka76** » 29 listopada 2013, o 23:30

po polsku!!! :wryyy:

przez **Janka** » 30 listopada 2013, o 00:53

Alias napisał(a):To chyba wznowienie.

Ale świeże wznowienie?
Tak mi się wydaje, bo znalazłam informację, że to książka z 2012.

przez **Lilia ❀** » 30 listopada 2013, o 14:31

Z grudnia 2012 roku, ale wydana ponownie. Przepraszam, nie sprawdziłam dokładnie.

przez **Janka** » 30 listopada 2013, o 16:25

Po niemiecku będzie jakoś tak w kwietniu, zdaje mi się. Ciekawe, czy i kiedy będzie po polsku.

przez **Viperina** » 30 lipca 2014, o 19:06

Zachęcona, przeczytałam w końcu Mr. Perfecta. Przyjemna, ale dość powierzchowna lektura. Oczywiście, nie będę się czepiać tego, że od samego początku wiedziałam, kto będzie zabijał, bo gdyby nie chciała wiedzieć, to czytałabym sobie Deavera, Kellermana albo innego Becketta. Natomiast na odcinku romansu:

Podobało mi się,

Spoiler:

Nie podobało mi się, że postaci były zarysowane bardzo powierzchownie. Chyba jestem jednak przyzwyczajona do troszkę głębszych studiów charakterologicznych. Aczkolwiek jestem w stanie przymknąć na to oczy, bo konwencja powieści była humorystyczna.

Jednym słowem, ciekawe i przyjemne doświadczenie.

przez **Nocny Anioł** » 31 lipca 2014, o 14:32

taki do śmiechu, ale nie jest to moja ulubiona pozycja

przez **Księżycowa Kawa** » 31 lipca 2014, o 17:23

Jakoś nie mogę się za to zabrać.

przez **Liberty** » 31 lipca 2014, o 20:26

Ja tam lubię Mr Perfecta ale chyba wolę serię o Blair :mysli:

przez **Księżycowa Kawa** » 31 lipca 2014, o 20:49

Za to też się nie brałam.

przez **fanka76** » 31 lipca 2014, o 21:16

mr perfekt i bleir ok ale mi bardziej podobaja sie nie czas na łzy oraz o kamerdynerze kobiecie nie podaje tytułu bo zawsze myle :zalamka:

o przypomnialam sobie zabojcze zauroczenie

przez **Janka** » 9 sierpnia 2014, o 15:37

Viperina napisał(a): od samego początku wiedziałam, kto będzie zabijał

Naprawdę? Łał! Podziwiam!

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 sierpnia 2014, o 11:09

Lubię Mr Perfecta, szkoda, że nie ma więcej podobnych do niego.

przez **Janka** » 18 sierpnia 2014, o 13:58

Oj tak, Mister Perfekt mógłby się sklonować.

Przypomniało mi się, że miałam przeczytać "Shadow Woman" i zapomniałam. Muszę to nadrobić.

przez **rewela** » 26 maja 2015, o 18:55

Przeczytałam „Mr Prefekt” i… i nic! Zrobiłam sobie nadzieję na niezłą historię, bo opinie książka zebrała całkiem dobre… tylko ja pytam za co one? :disgust:

Nie znalazłam w niej nic co warte jest zapamiętania, grrrr… bohaterowie tacy jacyś nijacy, Jaine, która tylko używać brzydkie słowa potrafi i jeszcze za to płaci by się tego oduczyć, Sam który ma ciągłe erekcje... a w tle jest jakaś lista tego czego pragną kobiety! Kurcze! I tyle!!! Nie oszukujmy się, ale ta lista nie była taka straszna! A, że babeczki troszkę ją rozszerzyły dodając jak wielki powinien by męski członek…co w tym strasznego?

Kobiety mają do tego tendencje, do gadania o takich rzeczach i w ogóle

Szukam teraz w myślach, że może jednak było coś fajnego? Hmmm.. Nie! I jeszcze to uczucie miłości, które wykiełkowało w ciągu 2-3 dni! Rety… wpierw, że Sam niby gbur, a potem "o rety - kotlety jest boski!", bo widziała do w pełnej okazałości!! :zalamka:

Zapomnieć, zapomnieć, zapomnieć

PS. Inne książki tej autorki też są tak słabe?

przez **Papaveryna** » 26 maja 2015, o 18:58

My to się chyba nigdy w niczym nie zgodzimy :evillaugh:

Ja uwielbiam Mr. Perfecta

przez **rewela** » 26 maja 2015, o 19:02

Very! cool! mam z kim podyskutować

a co Ci się tam podobało?

przez **•Sol•** » 26 maja 2015, o 19:03

Mr. Perfecta uwielbiam :bigeyes:

jeden z moich pierwszych romansów i pierwsza książka z hot scenkami :evillaugh:

Rewelo, to chyba Blair nie polubisz :hyhy:

ani Mrocznego welonu

Linda Howard

Kto przegląda forum