Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:44

Rexanne Becnel

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 14 sierpnia 2014, o 10:59

kurcze, coś czytałam ale pamiętam, że jakaś dramatoza i kochanka były... :wstyd:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 sierpnia 2014, o 11:02

okej, rozumiem, omijam.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 14 sierpnia 2014, o 13:00

Sol- ale to jedna była. niech czytające się wypowiedzą.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 7791
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 14 sierpnia 2014, o 13:10

Jeżeli lubisz dramatoze, ja akurat lubię jej książki i uważam, że warto chociaż spróbować . Moja ulubiona książka, tej autorki to Siostry.

Co do kochanki to autorka, sugeruje i dość mocno, że zdradziła, ale na końcu okazuje się inaczej :P
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1066
Dołączył(a): 14 czerwca 2014, o 14:04
Ulubiona autorka/autor: KA/Wylde/Jewel/Evanovich/Mitchell/Kleypas..

Post przez Lestat » 14 sierpnia 2014, o 19:48

ojjjjjj lubię tę panią :D najbardziej cykl Rosecliffe. "Wrogowie" moja ulubiona :bigeyes:
Obrazek
and in the and .. love doesn't conquer all..

"YOU? You hate me! You once told me that calling me Satan was an insult to Satan!" - D.S. evil1

Freakin' Book Lover ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 sierpnia 2014, o 13:17

Lilia napisał(a):tak, bo jest pokoleniowa i jest ciągłość historii.

Powinnam się domyślić :roll:

Jak mam, to nie zawsze trzeba, jak nie, to jest inaczej...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 sierpnia 2014, o 14:20

Dziewczyny dwa pytania. Ta Rodzina R. to jakie czasy?
Drugie pytanie, bogato tam jest?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 5 stycznia 2015, o 12:25

Jadzia napisał(a):W pierwszej odpowiedzi powiem głośno i wyraźnie: TRZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA OD "LĘKU PRZED MIŁOŚCIĄ"!!!!!!!!! Ostrzegłam lojalnie, moja rola zakończona Obrazek

Bardzo mi sie podobała.

Powtórzę moje pytanie z innego wątku dot. "Sawantki" (Dangerous To Love) (która, NB, tez mi sie podobała!!!). Czy jest to częsć jakiejs serii, bo boherowie poboczni jakoś zapowiadają, że może być to jakiś cykl?
A jesli nie ma kontynuacji, to zastanawiam sie co sie stało, że autorka nie pociągnęła historii dalej. Bo że takie przymiarki byly widac w "Sawantce" wyraznie.

wiedzmaSol napisał(a):Dziewczyny dwa pytania. Ta Rodzina R. to jakie czasy?
Drugie pytanie, bogato tam jest?

Średniowiecze. Normanowie i Walijczycy
Co masz na mysli pytając czy bogato?

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 stycznia 2015, o 13:05

Auro, szukałam w internecie i nie znalazłam informacji, by Sawantka była częścią cyklu. Jedna osoba w recenzji wspominała, że autorka powinna napisać książki o przyjaciołach bohatera, bo aż się o to proszą, ale widać nic z tego nie wyszło.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 5 stycznia 2015, o 13:25

Dzięki, no to szkoda że Becnel nie napisała dalszych czesci (o trójce przyjaciół Iwana).
Oceny co do Becnel na gr są moim zdaniem zanizone (w porównaniu do innych). Nie wiem dlaczego, bo zdecydownaie gorsze r. hist. są tam lepiej oceniane. Ktoś daje 1 i pisze tylko: not my cuppa tea. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 13:38

Próbowałam Wrogowie, ale że miałam inne fajniejsze to rzuciłam... chyba nie ten moment...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 5 stycznia 2015, o 13:45

To ta z serii Rosecliffe. Mnie tez specjalnie jakos nie zachwyciła, Poczatek słaby, ale faktem jest że pozniej sie rozkreca. Bardziej podobaja mi sie jej regencyjne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1066
Dołączył(a): 14 czerwca 2014, o 14:04
Ulubiona autorka/autor: KA/Wylde/Jewel/Evanovich/Mitchell/Kleypas..

Post przez Lestat » 5 stycznia 2015, o 13:47

a jak ja nie lubię średniowiecza to R. bardzo :D
Obrazek
and in the and .. love doesn't conquer all..

"YOU? You hate me! You once told me that calling me Satan was an insult to Satan!" - D.S. evil1

Freakin' Book Lover ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 13:58

no własnie ten początek jakoś tak .... nie podszedł mi zupełnie.. mam pożyczone to dam szansę. ale czuję po Kameleonie, że tu dużo tego czego nie lubię (kochanki, dramatozy, jakieś polityczne dramaty...)
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 5 stycznia 2015, o 14:16

'Kameleon' mi sie wydaje ze jest pod tym względem 'bogatszy'.
Lestat napisał(a):a jak ja nie lubię średniowiecza to R. bardzo :D

Czytam dalej ;)


Widze rys charakterystyczny dla jej powiesci - wszechogarniająca, nie do opanowania namięęęęęęęęęęęęęęęęętność kieruje bohaterami. Zwłaszcza w "Pogromcy serc" bohterka tak się zatraca, że zgodziłaby sie na wszystko. Denerwowała mnie strasznie, ale jak sie tak zastanowić.... Tak sie zdarza w życiu, ale najczesciej... bez happy endu
Ostatnio edytowano 5 stycznia 2015, o 14:20 przez aur_ro, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 14:17

no to zaczęłam :czeka:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 stycznia 2015, o 14:42

Wydaje mi się, że "Sawantki" czytałam kiedyś, ale nie pamiętam teraz, o czym były.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 5 stycznia 2015, o 15:32

aur_ro napisał(a):To ta z serii Rosecliffe. Mnie tez specjalnie jakos nie zachwyciła, Poczatek słaby, ale faktem jest że pozniej sie rozkreca. Bardziej podobaja mi sie jej regencyjne.


Ja Roseclife zaczęłam od 3. części i było po ptokach :roll: Ten cykl KONIECZNIE trzeba czytać chronologicznie. Według mnie te regencyjne nie wyróżniają sie niczym szczególnym, ale czasami mam ochotę po prostu na takiego średniaka i wtedy sięgam po Becnel.
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 5 stycznia 2015, o 15:56

Rosecliffe powinno sie czytać chronologicznie. I Swatke też.

Księżycowa Kawa napisał(a):Wydaje mi się, że "Sawantki" czytałam kiedyś, ale nie pamiętam teraz, o czym były.

"Sawantka" nie jest jakos szczególnie oryginalna co do motywów (ale powiedzmy sę tę prawdę, ze przeciez trudno o takie, i nie o to chodzi) ale m. zd. jest dobrze napisana. Bohater jest usynowionym bastardem, arystokratyczny ojciec spłodził go z Cyganką o watpliwej reputacji. Matka go sprzedała, arystokratyczna babka gardziła, ojciec mial gdzieś. No i w swoim dorosłym zyciu, już jako arystokratyczny birbant kieruje sie nienawiścią do babki i pogardą do wysokiej klasy społecznej, do której został doczepiony jako jedyny potomek hrabiego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2015, o 16:05

Wrogowie zaczynają się od rozmowy bohatera z kochanką, która z zazdrości wkopuje go u króla i przez to musi wyjechac w dzicz... miło.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 stycznia 2015, o 18:05

Faktycznie, jak bywa kilka podobnych, potem to się zlewa, chyba że trafi się jakiś element wyróżniający.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 stycznia 2015, o 20:20

mad_line napisał(a):
aur_ro napisał(a):To ta z serii Rosecliffe. Mnie tez specjalnie jakos nie zachwyciła, Poczatek słaby, ale faktem jest że pozniej sie rozkreca. Bardziej podobaja mi sie jej regencyjne.


Ja Roseclife zaczęłam od 3. części i było po ptokach :roll: Ten cykl KONIECZNIE trzeba czytać chronologicznie. Według mnie te regencyjne nie wyróżniają sie niczym szczególnym, ale czasami mam ochotę po prostu na takiego średniaka i wtedy sięgam po Becnel.


Może jestem w mniejszości, ale bardzo lubię ten cykl. Do tego stopnia, że wieki temu nawet popełniłam RECENZJĘ tegoż. Chyba nikogo do lektury nie zachęciłam, ale musiało mnie wzruszyć skoro coś skrobnęłam. Z drugiej strony, to był raczej początek mojej znajomości z romansem historycznym i to tez mogło mieć spory wpływ na ocenę ;)

A i Siostry lubię. Mocno niegrzeczne są ;)

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 10 stycznia 2015, o 20:31

klarek napisał(a):A i Siostry lubię. Mocno niegrzeczne są ;)

Własnie przeczytałam "Siostry". Zapowiadało sie na niezłą jazdę hate-love, ale takim sie nie stało. W ogóle bohaterowie Becnel jak już wpadną razem do łózka (nawet symbolicznie) - a wpadają dość szybko po poznaniu się, to jest po ptokach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 18 stycznia 2015, o 18:29

Klarku zdziwisz się bo właśni twoja recenzja skłoniła mnie do sięgnięcia po cykl Rosecliffe, który bardzo mi się spodobał :D lubię ten okres średniowiecza, chociaż kobiety za wiele do powiedzenia nie miały. Chyba najbardziej do serca przypadła mi 2 część, chociaż całość jest bardzo dobra. Trzecia część bardzo ładnie kończy całą historię. I chyba jak zwykle do gustu najbardziej przypadli mi panowie :evillaugh: :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 stycznia 2015, o 18:32

aniu, bardzo się cieszę w takim razie :) Dobrze, że na coś się przydało to moje pisanie.
A z perspektywy czasu powiem, że chyba najmniej polubiłam część drugą, najmniej ją w każdym razie pamiętam. Pierwsza jest dla mnie bardzo udana, a trzecia była dla mnie huśtawką nastrojów i emocji. Ale masz rację, całkiem fajnie dopina całą historię :) I nawet nie żal tego wyjazdu :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości