Janka napisał(a):W ich wypadku oddanie pieniędzy nie robiło różnicy, bo on miał dosyć swoich, uczciwie zarobionych. Nie potrzebowali do tego ukradzionych.
Janka napisał(a):Przyznam się, że część pierwsza czytała mi się tak źle, a część druga i trzecia tak dobrze, że odczułam to dokładnie tak, jakby to była połowa.
To się tak wlecze i wlecze i człowiek się modli, żeby już przeszło do rzeczy. A to się dalej wlecze ...
Tę książkę czytałam na głos mojemu facetowi w podróży. Jemu się też bardzo podobało. Możliwe, że na początku nie słuchał uważnie, bo nie zasnął za kierownicą i nas nie zabił.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości