Teraz jest 23 listopada 2024, o 06:18

Julia Quinn

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 4 sierpnia 2014, o 06:15

Wiesz szkoda ze nie zachwyt był u ciebie ale ze było miło to też dobre. . Książka nie wyladowala na ścianie to jest znak. . Dobra ja jestem nie obiektywna bo Jak w niebie po prostu uwielbiam.. A ściśle Marcusa:-P... A Very co teraz w kolejce do czytania Qińn. . Grzesznik?
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 sierpnia 2014, o 06:58

Sol mnie namawiała na 3 tom Bridgertonów także pewnie to za jakiś czas :wink:

Marcus fajny jest i zapewne każda by takiego chciała mieć na własność :hyhy: Tylko w książce to dla mnie taki zbyt grzeczny :sorry: Ja jestem trochę dziwna i lubię jak bohaterowie trochę się pokotłują między sobą,porobią sobie na złość,tupną nogą,jak iskrzy,jest chemia,a nie tak słodziutko...Dlatego lubię tak bardzo Zakochanego hrabiego i to jak darli ze sobą koty. Robili to idealnie. Ta książka jest na mojej liście perełek :lovju:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 4 sierpnia 2014, o 11:23

a mnie u wszystkich Bridgetonów denerwowała ta ich "zawsze mam rację i dopnę swego" postawa. Lubie bardzo ale to mnie drażniło. ta absolutna pewność, że wystarczy pocałować i panienka jego - bardziej chyba wkurzało, że potem im sie sprawdzało... no bez przesady :czeka:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 4 sierpnia 2014, o 11:29

Papaveryna napisał(a):Sol mnie namawiała na 3 tom Bridgertonów także pewnie to za jakiś czas :wink:

Marcus fajny jest i zapewne każda by takiego chciała mieć na własność :hyhy: Tylko w książce to dla mnie taki zbyt grzeczny :sorry: Ja jestem trochę dziwna i lubię jak bohaterowie trochę się pokotłują między sobą,porobią sobie na złość,tupną nogą,jak iskrzy,jest chemia,a nie tak słodziutko...Dlatego lubię tak bardzo Zakochanego hrabiego i to jak darli ze sobą koty. Robili to idealnie. Ta książka jest na mojej liście perełek :lovju:


Wiesz jak sobie powtarzam ww lub po prostu patrze-na na nia na polce.. myśle o Tobie Very :hyhy:

( dzięki Antkowi B przypomniałam sobie że przeciez to piękne imie dla syna:))
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 sierpnia 2014, o 18:53

"Jak w niebie" też na mnie nie zrobiło wrażenia, już dwójka bardziej mi odpowiadała.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 sierpnia 2014, o 08:50

Dwójkę też mam... :mysli:
No na mnie również jakiegoś wielkiego wrażania nie zrobiło,ale chyba tak już będę miała z Quinn :bezradny: Mimo to poczytam co tam się jeszcze trafi :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 sierpnia 2014, o 18:47

Dla mnie była ciekawsza pod względem fabuły i bardziej zabawna.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 sierpnia 2014, o 20:07

Skończyłam Splendid. U nas wydano tylko trzeci tom, Zakochaną psotnicę. Żałujcie!!!
Jak mówi Aniołek, bohaterka z nabiałem. I to jakim! Wspina się na drzewa, przebiera za służące, łamie nosy rabusiom, włamuje do domów :evillaugh: a także... oświadcza się księciu. Szkoda, że nie widziałam jego miny :want:
Księciunio: wyniosły, rzadko pokazuje się na salonach (ale panienka wpadła mu w oko i jest na każdym balu), rozstawia po kątach wszystkich jednym wyniosłym spojrzeniem (nawet największą plotkarę). Nie zamierza się żenić przynajmniej przez najbliższe 10 lat, a później tylko po to, by spłodzić dziedzica. Nie ufa za grosz kobietom. A tu trafia mu się dziewuszka z Ameryki, która się go nie boi, nie boi się na niego krzyknąć. A on okazuje się całkiem fajnym gościem, z poczuciem humoru. Z uwielbieniem wyprowadza ją z równowagi :hahaha:
Ona mówi, że nie da mu się uwieść. On: zostańmy przyjaciółmi. I zostali ^_^
Od przyjaźni do miłości.

Naprawdę fajna lektura, można się pośmiać.
Niedługo wezmę się za część drugą, bo muszę się dowiedzieć, czy Emma urodzi córkę z płomiennymi włosami i fioletowymi oczami (życzenie księciunia, wygląd żony) czy chłopca z czarną czupryną i pięknymi zielonymi oczami (życzenie księżnej, po mężu) ^_^
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 8 sierpnia 2014, o 20:20

czytałam Zakochaną psotnicę.. i jakoś mi nie podeszła. ;) a to mówisz że fajne. :mysli:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 sierpnia 2014, o 20:53

Lil, zazdroszczę ;)

mnie też ta Psotnica tak średnio leży. Czytam ale już trzeci przystanek mam.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 sierpnia 2014, o 20:55

mnie też Psotnica za bardzo nie leżała, dlatego trochę z obawą podchodziłam do tej książki. jest o wiele lepsza :mrgreen:
czy mówiłam już, że lubię, gdy bohaterowie się kłócą, wyprowadzają nawzajem z równowagi? :mrgreen:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 sierpnia 2014, o 21:00

Lil, nie dręcz :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 sierpnia 2014, o 21:09

Sol, jak tam z twoim czytaniem po angielsku? :yeahrite:
słownik masz wgrany, więc w czym problem?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 sierpnia 2014, o 21:12

W tym że w angielskie się wciągnąć nie mogę i bardzo łatwo się rozpraszam. Tracę też zainteresowanie.
teraz w ogóle odpada bo i w polskie sie wciągnąć nie mogę. Czytam 2 książkę w tym miesiącu. Dramat.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 sierpnia 2014, o 21:17

uuuuu, to niedobrze.
też miałam taki początek miesiąca, ale wyciągnęłam fajne książki i jest lepiej :)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 sierpnia 2014, o 21:20

Bardzo. Powinnam łykać 10 a nie jestem w połowie 2...

A ja myślisz że nie fajne? ;) najpierw Kenyon teraz Moning. Więc sam szał.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 sierpnia 2014, o 21:26

zmęczenie materiału ;)
musisz sobie zrobić przerwę, naładować akumulatory i pozwolić sobie zatęsknić za czytaniem. nie czytać na siłę albo bo inni czytają ja też powinnam. nic na siłę. szkodzisz dobrym książkom i sobie.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 8 sierpnia 2014, o 21:29

Lilia napisał(a):czy mówiłam już, że lubię, gdy bohaterowie się kłócą, wyprowadzają nawzajem z równowagi? :mrgreen:

jesteś zua... phi. ;P
chociaż język nie jest zbyt trudny hm.. :P sprawdziłam o. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 sierpnia 2014, o 21:30

napisane prostym językiem.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 sierpnia 2014, o 21:30

Splendid brzmi jak najbardziej zachęcająco.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 sierpnia 2014, o 21:36

Lil, tak sobie tłumaczę ;) czytam powoli bo tylko wtedy kiedy mam ochotę a ją mam rzadko.

gdzieś widziałam stwierdzenie że i po polsku i po angielsku romanse są pisane prostym językiem i dzięki temu szybko i łatwo się je czyta ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 sierpnia 2014, o 21:38

Niektóre na pewno.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 sierpnia 2014, o 22:21

Czytałam większość starych Quinn, ale jakoś do Splendid i Dancing at Midnight nie dotarłam. Niestety do Psotnicy tak :lol: Chyba najmniej mi się podobała ze znanych mi książek Quinn...

Sol - zacznij od opowiadań, szybciej dojdziesz do celu ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 sierpnia 2014, o 22:24

To może dobrze, że i ja do Psotnicy nie dotarłam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 sierpnia 2014, o 10:45

właśnie mam wrażenie że się porywałam na za duże rzeczy i nie dawałam rady skończyć.
Ale Agreście, zaczęłam też opowiadanie Kleypas - to współczesne. I nie poszło.

Kawo, ale ona się może chyba podobać ;) u mnie trafiła pewnie na zły czas.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość