Polecane i odradzane tytuły 18+

przez **Agrest** » 4 sierpnia 2014, o 11:14

mad_line napisał(a):Albo te romanse homoseksualne o konikach morskich Ludzka głupota nie zna granic

A erotyki z panami o dwóch sprzętach?

przez **Liberty** » 4 sierpnia 2014, o 12:26

Agrest napisał(a):
mad_line napisał(a):Albo te romanse homoseksualne o konikach morskich Ludzka głupota nie zna granic

A erotyki z panami o dwóch sprzętach?

A już wyparłam z pamięci...

przez **Desdemona** » 4 sierpnia 2014, o 12:52

o rany bosz.... :zalamka:

Freud miałby tu zabawę.... :evillaugh:

przez **szuwarek** » 4 sierpnia 2014, o 13:39

były takie????? :missdoubt:

przez **Agrest** » 4 sierpnia 2014, o 13:47

http://www.goodreads.com/series/44355-t ... s-of-satyr

przez **Liberty** » 4 sierpnia 2014, o 14:05

Kliknęłam na tom pierwszy i zaczęłam czytać recenzje; pierwsza wymiata. To dowód na to, że nie ma książek tak złych żeby do niczego się nie nadawały :lol:

przez **szuwarek** » 4 sierpnia 2014, o 14:51

och boszszsz :heat:

przez **fanka76** » 4 sierpnia 2014, o 15:21

kliknąłem aby zobaczyć gdzie ma ten drugi sprzęt :evillaugh:

nie dopatrzyłam się :hahaha:

przez **Desdemona** » 4 sierpnia 2014, o 16:00

okładki super....no ale właśnie gdzie ten drugi sprzęt.... :niepewny:

przez **Liberty** » 4 sierpnia 2014, o 16:35

Obok/pod pierwszym??? :evillaugh:

przez **Desdemona** » 4 sierpnia 2014, o 17:41

a prawda...tam może być.... :evillaugh:

przez **fanka76** » 4 sierpnia 2014, o 17:52

Jak pod to muszą chodzić w rozkroku :hahaha:

przez **Liberty** » 4 sierpnia 2014, o 18:16

Kowbojski krok.

przez **Księżycowa Kawa** » 4 sierpnia 2014, o 18:42

szuwarek napisał(a):daj znać bo mnie zeżre ciekawość

Zobaczę, co da się zrobić, ale muszę liczyć się z tym, że komputer mi się stawia.

Strona WWW · przez **Magadha** » 10 sierpnia 2014, o 23:20

Przeczytałam i polecam Proś mnie, o co chcesz, w zasadzie, choć język polski naprawdę nie nadaje się do tego typu tekstów, albo tłumacz do niczego. Niestety nie znam hiszpańskiego, a po angielsku chyba tego nie wydali. Niestety po polsku wydali tylko dwie części, a chyba jest więcej. Czekam :czeka:

i przeklinam autorów i wydawców, którzy zamiast wydawać książki po 1200 stron dzielą je na trzy części po 400.

przez **Księżycowa Kawa** » 11 sierpnia 2014, o 00:24

Pewnie boją, że czytelnik nie udźwignie takiej cegły albo może ucieknie na jej widok :roll:

przez **aur_ro** » 11 sierpnia 2014, o 09:02

Magadha napisał(a):Przeczytałam i polecam Proś mnie, o co chcesz, w zasadzie, choć język polski naprawdę nie nadaje się do tego typu tekstów, albo tłumacz do niczego. Niestety nie znam hiszpańskiego, a po angielsku chyba tego nie wydali. Niestety po polsku wydali tylko dwie części, a chyba jest więcej. Czekam i przeklinam autorów i wydawców, którzy zamiast wydawać książki po 1200 stron dzielą je na trzy części po 400.

Jest 3-cia czesc. Już druga mi sie nie podobała. Te kluby swingersów, ten styl życia... i miłość (podobno)...
W 3-ciej pojawia się zazdrosc (ciekawe, jak facet ktory czerpie seksualną satysfakcję z "udostępniania" swojej kobiety innym mężczyznom może być zazdrosny? :mysli:

), małżenstwo, dziecko.
Ogólnie rzecz biorąc "Amber" (bo to chyba Amber?) zostawił cykl niedokonczony, a tak nie powinno sie robić. Ale nie wiem, czy na 3 cią częsc warto jest czekać.

przez **Księżycowa Kawa** » 11 sierpnia 2014, o 21:30

W każdym razie to nie brzmi zachęcająco.

przez **Lestat** » 12 sierpnia 2014, o 15:57

mnie też nie przekonuje. W ogóle, schematy tych ostatnich, taśmowych erotyków spod znaku Graya do mnie nie trafiają :yeahrite:

przez **Księżycowa Kawa** » 12 sierpnia 2014, o 17:29

A znasz Sara Fawkes albo Sylvia Day?

Jest jeszcze Vina Jackson, ale nie uważam tego za romans.

przez **Lestat** » 12 sierpnia 2014, o 20:18

Tylko Crossa

lepiej napisany niż Grey. Grafomanski styl w Grayu doprowadził mnie bo bólu zębów. Stare harleqiny lepiej się czytało. Nie miałam oryginału ale kumpela czytała i twierdzi, że akurat nie jest to wina tłumacza :czeka:

przez **Księżycowa Kawa** » 12 sierpnia 2014, o 21:45

Nie, z pewnością to nie wina tłumaczenia w przypadku Greya – przecież te postacie nie mają żadnego sensu. Zgadzam się, że jeden harlequin ma więcej sensu i jest lepiej wykonany. A Cross jeszcze przede mną, choć czytałam o innym.

viewtopic.php?p=817308#p817308 - tu pisałam kilka słów o Sara Fawkes
viewtopic.php?p=818386#p818386 - a o „Osiemdziesiąt dni żółtych”

Jeśli chcesz, możesz sprawdzić.

przez **Desdemona** » 12 sierpnia 2014, o 22:01

Cross również przede mną....i coraz bardziej mam ochotę na to poczytywanie....

przez **Księżycowa Kawa** » 12 sierpnia 2014, o 22:06

Również, szczególnie po tych dwóch ostatnich.

przez **fanka76** » 12 sierpnia 2014, o 22:15

To moze sie dołacze jako że 1 tom czytałam a 2 przeglasfałam to nadążę za wami.
Kawo czytałam twoja i szuwarka opinie o 80 dniach zest naprawde dobra i przemawia do mnie. Oczywiscie wiem ze ty od poczatku mi to moeiłaś i wiedziałam to po 1 tomie ale co innego wiedZieć czy odczuwać a co innego czytać opis ktory trafia w sedno. Jak pisalam dni dla mnie to :rzyg:

ale patrzac na ksiażke z perspektywy nie romansu :mysli:

. chociaż i tak nie zamierzam dalej czytać :bezradny:

Cross jest super :cheer:

Polecane i odradzane tytuły 18+

Kto przegląda forum